JOHN FIREDA full REPAIR - mgiełka do włosów
Mgiełka z olejkiem Inca Inchi bogatym w kwasy omega - 3, nie pozostaje jedynie na powierzchni zniszczonych włosów, ale natychmiast w nie wnika. Odbudowuje, pozostawia uczucie gładkości, objętości i zdrowe włosy bez ich obciążania. Pomaga w ochronie przed łamaniem się włosów podczas zabiegów stylizacji z użyciem wysokiej temperatury.
Skład:
Dość bogaty! Znajdziemy tu glicerynę, konserwanty, pantenol, związki zapachowe, witaminę E, składniki pielęgnujące włosy, regulatory lepkości, proteiny itd. Sporo chemii!
Opakowanie to plastikowa buteleczka o pojemności 75 ml z wygodnym atomizerem.
Produkt przydatny od otwarcia przez 12 miesięcy.
Zalecany do włosów farbowanych i zniszczonych zabiegami fryzjerskimi.
Cena: ok. 40,00 zł
Dostępny w drogeriach.
Mgiełka ma przyjemny, delikatny zapach.
Całkiem dobrze rozpyla się na włosach.
Stosowana na mokre ułatwia ich rozczesywanie.
Nie skleja i nie przetłuszcza.
Totalnie nie czuć jej na włosach i za to ogromny plus.
Po wysuszeniu włosy są miękkie, gładkie, ale nie nadaje im połysku :(
Zapach nie utrzymuje się długo i tyle.
Przy stosowaniu na suche włosy również ułatwia rozczesywanie i nie skleja.
Na początku nie zauważyłam żadnej różnicy. Nie działo się nic oprócz wyżej wymienionych efektów i byłam troszkę zawiedziona, bo skoro szampon i odżywka z tej serii dobrze się spisały to dlaczego mgiełka wypadła tak słabo?
Pod koniec zawartości buteleczki widzę, iż moje włosy mniej się łamią podczas rozczesywania.
I nie jest to zasługa szczotki, choć może właśnie kombinacji szampon + odżywka + mgiełka.
Połysku jak nie było tak nie ma.
No i jeszcze jeden minus! Wydajność!
Małe opakowanie , wysoka cena, a mgiełka szybko się zużywa.
Przy moich długich włosach max 3 tygodnie.
Podsumowując:
Mgiełka wypadła dość słabo w porównaniu do szamponu i odżywki.
Mało wydajna, droga, małe opakowanie i brak połysku po jej zastosowaniu.
Nie zauważyłam ogromnej regeneracji moich włosów tylko zmniejszoną ich łamliwość.
Obawiam się, że ten efekt nie utrzyma się zbyt długo :(
Nie polecę Wam tego produktu, bo w tej cenie można dostać o wiele lepsze kosmetyki do pielęgnacji włosów.
Czy też macie podobne odczucia po użyciu tej mgiełki?
A może u Was sprawdziła się całkiem dobrze?
XOXO
Jeszcze nie miałam kosmetyków tej firmy :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za mgiełkami do włosów, ciężko znaleźć dobrą, widzę, że ta także się nie sprawdza..
OdpowiedzUsuńCoś jest w tych mgiełkach, że słabo się sprawdzają.
UsuńMiałam i nie przypadła mi do gustu...wole odżywkę i szampon z tej serii:)
OdpowiedzUsuńJa też! Zdecydowanie :)
UsuńO odżywce z tej serii słyszałam dużo pozytywnych opinii i mam zamiar ją wypróbować, jednak na mgiełkę się chyba nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńOdżywka i szampon sprawdziły się u mnie bardzo dobrze :)
UsuńMam szampon i odżywkę ale z serii brilliant brunette i jestem mega zadowolona :)
OdpowiedzUsuńjaszcze nie miałam nic tej firmy :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ta serię w Hebe na przecenie jednak skusiłam się tylko na szampon. Może i dobrze, bo szampon mnie zawiódł...
OdpowiedzUsuńA ja jestem z niego zadowolona :)
UsuńA myślałam, że będzie mega zachwyt, bo odżywka z tej serii jest świetna. W takim razie daruję sobie jej zakup i zostanę przy sprayu Gliss Kura.
OdpowiedzUsuń