Po rezygnacji z bloga czułam pustkę. Nie wiem, jak ją dziś opisać. To było dziwne uczucie, bo codzienność zmieniła się dla mnie w mało realną rzeczywistość. Miałam do siebie żal. Choć ludzie mnie nie znali odnosiłam wrażenie, że wszyscy się na mnie gapią. Kilka dni w samotności, aż postanowiłam dać na luz i przestać zachowywać się jak "łajza".
Któregoś dnia ktoś mi powiedział: Dlaczego nie zaczniesz znów pisać? Może inna tematyka? Może coś, co Cię interesuje? I wiecie co, miał rację! Tego dnia znów usiadłam przed komputerem. Zaczęłam rozmyślać, co jak i gdzie. Zaczęłam szukać i szperać po sieci. I właśnie tak stworzyłam COCO COLLECTION!!!
Skąd nazwa? "Coco" - tak często woła na mnie mój Max. "Collection" - bo miał być to mój mały zbiór codziennych wpisów, którymi chciałam się dzielić. Poza tym nie pasował mi polski odpowiednik, więc została angielska wersja i tak od ponad 4 lat jestem tu dziś z Wami :)
Nie chcę wracać do okresu mojego pierwszego bloga. Nie widzę w tym sensu. Nie mniej jednak cała ta sytuacja dała mi do myślenia. To dzięki niej jestem tu gdzie jestem. Może któregoś dnia porozmawiamy o Polakach, o ich podejściu do takich mieszanych związków, o rasizmie. W tym momencie cieszę się, że przez 4 lata tak wiele się nauczyłam. Tak wielką wiedzę zdobyłam i tym samym poznałam świat z troszkę innej strony. Dziś chcę tu być, choć nie zawsze jest kolorowo.
Postanowiłam wprowadzić na bloga nową serię i jestem ciekawa czy przypadnie Wam ona do gustu. O czym będę pisać? Niespodzianka! To zawsze będzie jedna kartka w wersji elektronicznej wyrwana z mojego pamiętnika!!!
XOXO
świetny post!
OdpowiedzUsuńKilka dni temu stworzyłam coś podobnego u siebie: http://thewomenlife.blogspot.com/2015/07/wyznania-blogerki-secret-diary-of.html
Zapraszam!
Ach ci hejterzy. Potrafią uprzykrzyć życie. Fajnie, że się nie poddałaś i dalej robisz to co lubisz, choć w nieco innej formie. Przykre, że są ludzie, którzy roszczą sobie prawa do dyktowania innym jak mają żyć. Ech...
OdpowiedzUsuńfajne, że jesteś! Czerpię od Ciebie dużo inspiracji! :-)
OdpowiedzUsuń