1/03/2020

RECEPTURA R-01 DR CHLEBUS - ANALIZA SKŁADU

Ponieważ w necie krążą sprzeczne informacje na temat tytułowej RECEPTURY R-01 dr Chlebus postanowiłam rozłożyć na czynniki pierwsze owy preparat. Szczerze? Mam dość powielania mitów i przekazywania Wam nieprawdziwych informacji, które tylko wprowadzają Was w błąd lub przyczyniają się do tego, że patrzycie na jakiś kosmetyk z niechęcią. Nie będę przedłużać i od razu zabieramy się do pracy ...





Nowoczesny kosmetyk i jego kompozycja! Co musisz wiedzieć?

Każdy nowoczesny kosmetyk, w dużym uproszczeniu, składa się z dwóch podstawowych elementów jakimi są substancja aktywna oraz nośnik. Producenci do formuły dodają jeszcze konserwanty lub przeciwutleniacze, dzięki którym mamy gwarancję stabilności mikrobiologicznej i fizykochemicznej preparatu, czasem promotory przenikania oraz substancje okluzyjne, zapachy, barwniki itd. Wiemy doskonale o tym, że nasza skóra zbudowana jest z warstw. Ta najbardziej zewnętrzna, czyli warstwa rogowa naszego naskórka też składa się z warstw ( 10 - 25 warstw ), które można przyrównać do muru. Ten mur to cegły ( komórki naskórka ) oraz spoiwo ( cement międzykomórkowy ). A owa struktura tworzy barierę ochronną, która jest ciężka do pokonania przez różne czynniki zewnętrzne. 

I teraz wyobraźcie sobie, że cząsteczki substancji aktywnych są zazwyczaj większe niż 3000 Daltonów. A jeśli tak jest nie ma mowy, by przedostały się one do wnętrza naszej skóry i efektywnie zadziałały. Badania pokazuja, że najlepszą penetrację do naskórka, bez żadnych wspomagaczy ma retinol. Ale!!! Tylko w maksymalnie 5%!!! Jeśli cząsteczki są duże to pozostają one na skórze i działają tylko powierzchniowo. Dlatego też kosmetyki muszą w jakiś sposób pokonać barierę ( ten właśnie mur ) by efektywnie zadziałać. Mechanicznie usunięcie warstwy rogowej naskórka, zastosowanie odpowiednich nośników lub też iniekcja ( przebicie ) skóry może prowadzić do wzrostu szybkości wnikania substancji aktywnych w skórę. Co na to producenci nowoczesnych kosmetyków? Odpowiedź jest prosta! Zastosowanie odpowiednich technologii receptur, wprowadzenie skutecznych promotorów penetracji i nośników, zadziałanie odpowiednimi substancjami aktywnymi i dodatkowo wzmocnienie bariery ochronnej naszej skóry, przy zminimalizowanych działaniu drażniącym i alergizującym. Czy taka jest właśnie RECEPTURA R-01? Zaraz to sprawdzimy! 

Analiza składu! 

Jak wygląda skład RECEPTURY R-01? 

Glycerin, Isododecane (and) Dimethicone/Bis-Isobutyl PPG-20 Crosspolymer, Cyclomethicone, Squalane, PEG-10 Dimethicone, Alcohol, Tocopheryl Acetate, Retinol.

✔️ Pierwsza substancja to gliceryna, czyli alkohol trójwodorotlenowy. Co o niej wiemy i jak działa w kosmetyku? Otóż gliceryna jest hydrofilową substancją nawilżającą, która ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka, przez co też jest promotorem przenikania i ułatwia transport innych substancji w głąb skóry. No i super! Wiemy już, że w owej formule znajdziemy pierwszy ważny składnik, jakim jest promotor. Co jest również ważne to, że gliceryna jest substancją, która obniża aktywność wody w kosmetyku przez co też wspomaga działanie konserwujące. Zwróćcie uwagę, że w przypadku składu RECEPTURY R-01 nie mamy wody!!! Skąd taka decyzja? Otóż bezwodna formuła nie dopuszcza do wcześniejszego rozkładu retinolu jeszcze przed jego aplikacją,  a przecież to właśnie on jest dla nas najważniejszym składnikiem w tej kuracji. Co ciekawe nie stosując wody w kosmetyku możemy też zmniejszyć ilość konserwantów, które znów mogą działać drażniąco na skórę. No dobrze, ale musimy iść dalej... 

Źródła: 


✔️ Drugi składnik w INCI to Isododecane ( and ) Dimethicone/Bis - Isobutyl PPG - 20 Crosspolymer. Nazwa długa i co ona oznacza? Mamy tutaj mieszaninę elastomeru silikonowego modyfikowanego poliglikolem o wysokiej masie cząsteczkowej w izododekanie. Mówiąc prostym dla Was językiem jest to żel dostarczony w lotnym organicznym płynie nośnikowym, który łączy się z szeroką gamą składników organicznych. Co daje jego zastosowanie w kosmetyku? Po pierwsze pomaga on w dostarczaniu lipofilowych substancji czynnych w głąb skóry, w tym także witamin. Po drugie jest on modyfikatorem reologii, czyli wpływa na formułę kosmetyku. Dodam więcej, że jest to substancja lotna, więc nie pozostaje na skórze. Daje odczucie gładkości, ale nie pozostawia tłustej warstwy. I co ważne, mamy tutaj nośnik!!! 

Uwaga, teraz ważna informacja. To nie są dwie różne substancje i nie rozpatrujemy Isododecane ( and ) Dimethicone/Bis - Isobutyl PPG - 20 Crosspolymer jako osobno Isododecane i osobno Dimethicone/Bis - Isobutyl PPG - 20 Crosspolymer!!! To jest błąd, a osoby, które rozkładają tak substancje w składzie kosmetyku zwyczajnie nie znają się na analizie już nie mówiąc o tym, iż nie znają samego składnika. Przyznaję, że kiedy usłyszałam ową opinię nie zaczęłam się śmiać, ale włos mi się zjeżył!!! Jak można podchodzić do analizy preparatu pielęgnacyjnego nie mając pojęcia o czym się mówi!!! Dzielić jeden składnik na dwa, opowiadać o ciężkim działaniu okluzyjnym, a wręcz przeciwdziałać przedostawaniu się retinolu do skóry i wciskać Wam taką ściemę, skoro wiemy iż całościowo Isododecane ( and ) Dimethicone/Bis - Isobutyl PPG - 20 Crosspolymer to jest mieszanina substancji ( jeden składnik a nie dwa osobne ), która działa wręcz odwrotnie, nie pozostawia żadnej ciężkiej okluzji i ulatnia się ze skóry pomagając przedostać się substancjom aktywnym do naskórka!!! 

Dodam jeszcze, że jeśli nawet spojrzymy na Isododecane jako osobną substancję to musicie wiedzieć, iż cząsteczka owego składnika jest bardzo zbliżona pod względem budowy do retinolu i wykazuje właściwości hydrofobowe. Podobnie jak Dimethicone czy omawiany niżej Cyclomethicone. Co to oznacza? A mianowicie to, że owe substancje bardzo dobrze mieszają się ze sobą i żaden z nich nie stanowi dla siebie bariery, która będzie uniemożliwiała wchłanianie do wnętrza skóry. Sam retinol bardzo dobrze rozpuszcza się w Isododecane i nie jest prawdą informacja o ciężkiej okluzji, tym bardziej nieprzepuszczalnej dla retinolu barierze! 

Źródła: 


✔️ Trzecia substancja to Cyclomethicone, czyli związek krzemu, polimer siloksanowy i suchy emolient w jednym. Zastosowany w kosmetyku wpływa na jego właściwości aplikacyjne. Zmniejsza lepkość produktu, jak również zapewnia łatwiejszą aplikację. Efekt jego działania jest krótki, gdyż Cyclomethicone to substancja lotna, która po kilku godzinach odparowuje ze skóry. Nie posiada on właściwości drażniących czy alergizujących. Owszem tworzy on na powierzchni skóry delikatny film zapobiegający utracie wody z naskórka i dlatego też zaliczany jest on do emolientów. Nie jest komedogenny, czyli nie powoduje on powstawania zaskórników. Bezpieczeństwo jego stosowania zostało potwierdzone przez Komitet do Spraw Bezpieczeństwa Konsumentów. Oczywiście niżej znajdziecie link do owego dokumentu. 

Źródła: 


✔️ Czwarty składnik - skwalan, czyli nasycona forma skwalenu. Tym razem emolient w tłustej postaci. I znów mamy substancję okluzyjną, dzięki której zapobiegamy nadmiernej utracie wody ( pośrednie działanie nawilżające ). Jest on składnikiem spoiwa międzykomórkowego i wpływa na utrzymanie odpowiedniej struktury wodno - lipidowej. Skwalan to także antyoksydant, który chroni przed działaniem wolnych rodników. A skoro został w formule RECEPTURY R-01 zastosowany penetrator przenikania jak i nośnik to warto postawić również na substancję, która będzie odbudowywała naszą naturalną barierę lipidową. I tak właśnie działa skwalan!!! 

Źródła: 


✔️ Piąta substancja to PEG - 10 Dimethicone. Co on robi i jak działa? Jest to składnik odpowiedzialny za stworzenie emulsji, całkowicie łagodny dla skóry i bezpieczny. A po nim mamy alcohol, czyli konserwant i promotor przenikania w jednym!!! 

✔️ Pozostały nam dwie ostatnie substancje i tutaj mamy Tocopheryl Acetate - octan tokoferylu. Jak zapewne już wiecie jest to antyoksydant, który doskonale hamuje rodnikowe utlenianie lipidów w naskórku, ale też w skórze właściwej. Wbudowuje się on w struktury lipidowe błon komórkowych i cementu międzykomórkowego, przez co wzmacnia barierę naskórkową. Zapobiega podrażnieniom i wpływa na poprawę nawilżenia skóry. 

Źródła: 


✔️ I została nam wisienka na torcie, czyli Retinol. Wiemy, iż jest on w stężeniu 0.3%, czyli bardzo dobrym jeśli dopiero zaczynamy przygodę z tą substancją. Dziś nie będę opowiadać Wam o działaniu samego retinolu, czy też o zmianach jakie on powoduje w naszej skórze, bo na ten temat przygotowałam Wam już wcześniej kilka postów. Zostawiam Wam do nich linki: 


Podsumujmy dzisiejszą analizę! 

Wiem, patrzycie na dzisiejszy post wydaje się on Wam bardzo długi. Owszem, mała ilość składników, a dość obszerne tłumaczenie. Podpięłam także wiarygodne źródła, jeśli jesteście ciekawi skąd mam owe informacje. I teraz przejdźmy do meritum. RECEPTURA R-01 to nowoczesny kosmetyk i śmiało mogę tak o nim mówić. Bardzo dobrze przemyślany i skomponowany skład, by działać efektywnie, bez podrażnień. Mamy promotory przenikania i nośnik, które zwiększają penetrację cząsteczek retinolu do głębszych warstw naszej skóry, by tam mógł przekształcić się on w kwas retinowy. Mamy zastosowane lotne substancje okluzyjne, dzięki którym retinol będzie miał ograniczony kontakt z tlenem, a przez eliminację wody z formuły zapobiegamy rozpadowi retinolu jeszcze przed aplikacją. Dołóżmy do tego składniki, które odbudowują i regenerują naruszoną barierę ochronną oraz tylko jeden konserwant, dzięki któremu możemy stosować terapię przez 3 miesiące. I tak powinna wyglądać prawidłowa analiza składu, a nie ściemnianie Wam, że ta formuła nie ma prawa zadziałać. Mam nadzieję, że teraz zrozumiecie, iż takie autorytety jak dr Chlebus ( która pracowała ponad 3 lata w najlepszych laboratoriach, z chemikami, z technologami itd. ) nie wciska Wam kitu i substancji, które przeczą jedna drugiej! I taka moja wskazówka dla Was! Jeśli będziecie szukać, tak na przyszłość, informacji na temat składu jakiegoś kosmetyku to zwracajcie się do wiarygodnych źródeł, a nie słuchajcie opinii osoby, która nawet nie potrafi odczytać z INCI, że jest jakaś kompleks / mieszania substancji i rozkłada je na dwa różne składniki ;) 

XOXO

To nie jest post sponsorowany. Nikt mi za niego nie zapłacił, nie współpracuję z dr Chlebus i jej kliniką. Post powstał na życzenie moich widzów i bazowałam w nim na mojej wiedzy, wykształceniu jako kosmetolog oraz źródłach, które podpięłam w tekście! 

COCO COLLECTION - o mnie

Cześć, mam na imię Anita i oprowadzę Cię po świecie kosmetyków. 
Z zawodu jestem kosmetologiem i od dawna interesuję się skórą, dobrze dobraną pielęgnacją, ale też kosmetykami. Lubię testować nowości i sprawdzać ile z obietnic producenta rzeczywiście jest prawdą. 
Na moim blogu znajdziesz nie tylko recenzje i opinie o kosmetykach. Jest tutaj znacznie więcej: 
Czy Wiesz - kategoria dotycząca wielu ciekawostek z dziedziny kosmetyki oraz kosmetologii. 
Porady - jako kosmetolog radzę w doborze odpowiednich kosmetyków, jakie kroki w pielęgnacji wykonywać, ale też jakie skuteczne zabiegi stosować. 
Prywatnie - ciekawostki z życia blogerki. 

Jeśli jeszcze Ci mało koniecznie sprawdź mój Instagram oraz kanał na You Tube - COCO COLLECTION

4 komentarze:

  1. Dziękuję Ci Anitko za ten obszerny i niesamowicie profesjonalny opis kosmetyku.Ja kurację już mam od jakiegoś czasu i nie miałam wątpliwości,że kupiłam coś szczególnego. Mega Ci dziękuję za tak szczegółowe wyjaśnienie składu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyczerpująca temat analiza i doskonale wszystko wytłumaczone. Nie mam wątpliwości, że jest warta zainteresowania tą kuracja.

    OdpowiedzUsuń
  3. W działanie retinolu nie wątpię ale mam cerę mieszaną i bardzo łatwo mi się zapychają pory. Z tego powodu unikam sylikonów jak te tutaj obecne i większości alkoholi. Jaki to w ogóle alkohol? Proszę napisać dlaczego nie wywoła to stanu zapalnego na skórze, zwłaszcza z retinolem, który potrafi podrażniać na początku stosowania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Anitko, fantastyczny artykuł. Przyznam, że w okolicach zimy byłam bardzo zainteresowana opisywanym przez Ciebie produktem, i naprawdę już to miałam w kupić. Ale po obejrzeniu filmiku pewnego Pana na YT totalnie się do tego preparatu zrazilam. Jestem na siebie zła, że nie zapaliła mi się czerwona i ślepo posluchalam tego pana, który swojej opinii nie był w stanie poprzeć żadnymi wiarygodnymi badaniami, w przeciwieństwie do Ciebie. Pozdrawiam Cię ciepło!

    OdpowiedzUsuń

Instagram

Copyright © 2017 COCO COLLECTION