12/08/2014

LAURA MERCIER - faux lash mascara intense exaggeration

Zdradziłam mój ukochany tusz CLINIQUE dla tej właśnie mascary!!! Któregoś dnia wybrałam się do perfumerii Douglas, gdzie makijażystka marki Laura Mercier pokazała mi to cudeńko. Przyznaję, że byłam przerażona wielkością szczoteczki. Przy moich małych oczach i maleńkich rzęsach powiedziałam: Ja!? Prędzej krzywdę sobie zrobię niż pomaluję rzęsy tym czymś!!! Ale jak się później okazało to był strzał w dziesiątkę. Już dawno nie byłam tak zadowolona z efektu! Chcecie więcej? Zapraszam do poznania bohaterki dzisiejszego posta :)


Wydłuża, pogrubia i podkreśla nawet najkrótsze rzęsy, posiadając przy tym najintensywniejszy z możliwych odcieni czerni. Dodatkowo, jego genialna szczoteczka wyróżnia się spośród innych skrzyżowanym układem włosia. Zaprojektowana została w ten sposób, aby nakładać odporny na rozmazywanie tusz, od nasady aż po same końcówki rzęs. Efekt można wzmacniać poprzez nakładanie dodatkowych warstw tuszu, tak aby dopasować intensywność makijażu na dzień i na wieczór. Nie rozmazuje się, ani nie zbija w grudki. Testowany dermatologicznie i oftalmologicznie. Bezzapachowy.



Tusz ma bardzo eleganckie, ale też ciężkie opakowanie.
Pojemność: 10,50g
Cena: od 103,00 do 119,00 zł w zależności od sklepu

Dostępność:



W swoim składzie zawiera między innymi syntetyczny wosk pszczeli, parafinę, wosk Carnauba, wosk Candelilla , olej jojoba, silikony itd.

Nie posiada zapachu i jest bardzo, ale to bardzo czarny.

Przydatność od otwarcia to okres 6 miesięcy.


Jak już wspomniałam we wstępnie szczoteczka jest ogromna, ale nie silikonowa.
Na początku można się jej przestraszyć, choć po pierwszej aplikacji nie jest już tak źle.
Tusz nie oblepia szczoteczki, a nabiera go ona wystarczającą ilość.
Jeśli chodzi o samą konsystencję produktu to jest ona kremowa i dość szybko zasycha.
Można spokojnie budować efekt i dokładać tusz bez obaw o rozmazywanie.
Mascara utrzymuje efekt przez cały dzień. Pięknie wydłuża i pogrubia rzęsy. W moim przypadku wystarczają tylko 2 warstwy na dzień, choć i tak rezultat jest dość dramatyczny, co za chwilę zobaczycie.
Szczoteczka wyciąga każdy włosek i podkreśla nawet te najmniejsze.
Tusz nie osypuje się w ciągu dnia i nie daje też efektu pandy.
A jeśli chodzi o demakijaż to tutaj również nie ma problemu i produkt schodzi z rzęs przy użyciu czy to płynu micelarnego czy mleczka.

Zobaczcie teraz jak prezentuje się na rzęsach:


Jak widzicie i pewnie już znacie moje rzęsy są one cienkie, jasne i mało widoczne bez pomalowania. Nawet ostatnie odżywki nic im nie pomogły.


I tak może już spokojnie pozostać, ale ja lubię mocno podkreślone rzęsy i zawsze dokładam drugą warstwę.


I co myślicie? Widać poprawę? A pomyślcie sobie, co stanie się przy 3 warstwie :)



Jestem zachwycona tym kosmetykiem. Może zdjęcia nie są najlepszej jakości, ale długość rzęs widać i to jest ważne. Dodam również, że nie robiłam czarnej kreski na powiece, a efekt jest taki jaki jest.
Różnica cenowa między poprzednikiem CLINIQUE a Laura Mercier to tylko 20 zł. Korzystając z częstych promocji w drogeriach czy innych sklepach internetowych możemy nabyć tą perełkę dużo taniej, a czy nie warto?
Jeśli jeszcze zastanawiacie się na wyborem dobrego tuszu z wyższej półki to polecam Wam ten.
Myślę, że będziecie zadowolone :)

XOXO

4 komentarze:

  1. nieźle! Laurka mnie oczarowała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Efekt wydłużenia - super, jednak mam wrażenie, że szczoteczka słabo rozczesuje rzęsy.

    OdpowiedzUsuń
  3. wow, ale efekt! niezły :) Tuszu akurat nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydłuża ładnie, jednak chyba dla mnie za mocno skleja rzęsy :-( i robi owadzie nóżki.

    OdpowiedzUsuń

Instagram

Copyright © 2017 COCO COLLECTION