5/27/2022

HYDROPEPTIDE MAKEUP MELT BOTANICAL CLEANSING BALM - OCZYSZCZAJĄCY BALSAM ROŚLINNY

Odkryłam kolejny genialny kosmetyk do demakijażu i dziś się z Wami podzielę co to takiego i dlaczego aż tak bardzo mnie zachwycił. Jesteście gotowi? 





✔️ HYDROPEPTIDE Makeup Melt Botanical Cleansins Balm - co to za kosmetyk? 

Producent informuje nas, że jest to kosmetyk wyjątkowy, olejowy do mycia twarzy. W jego składzie znajdziemy między innymi olej z pestek słonecznika, olej jojoba, makadamia, kokosowy, czy masło Shea. Posiada aksamitną konsystencję i wiele dobrych dla naszej skóry substancji jak emolienty, humektanty czy emulgator, który pozwoli na usunięcie zanieczyszczeń z użyciem wody. Ok, zapowiada się bardzo fajnie. 

✔️ Oczyszczający balsam roślinny - co ma w składzie? 

Przeanalizujmy sobie teraz skład owego kosmetyku, bo nie da się ukryć, iż jest bogaty oraz dość długi. Na początku mamy olej z pestek słonecznika, modyfikator reologii, emolienty, olej sojowy, ekstrakt z limonki, witaminę E, ekstrakt z lawendy, ekstrakt z cytryny, ekstrakt ze słodkich pomarańczy, ekstrakt z zielonej herbaty, czy ekstrakt z brzoskwini. Idziemy dalej i widzimy ekstrakt z wanilii, ekstrakt z bergamotki, ekstrakt z kolendry i ekstrakt z ogórka, ekstrakt z kwiatów jaśminu, ekstrakt z cyprysa, ekstrakt z morszczyna, ekstrakt z plumerii, ekstrakt z jabłek, ekstrakt z rozmarynu. No i zbliżamy się już do końca, czyli ekstrakt z szałwii, masło Shea, olej kokosowy, olej roślinny, olej jojoba, olej makadamia, woda, skwalen, ekstrakt z aloesu, kwas hialuronowy, witamina E, fitosterole. Czy widzicie jak dużo w tym kosmetyku jest ekstraktów? Jaką mamy tutaj bombę antyoksydantów? WOW! A powiecie, że przecież to tylko produkt do demakijażu. 


✔️ Konsystencja, zapach, opakowanie. 

Zacznijmy od samego opakowania jakim jest miękka, różowa tubka o pojemności 100 ml. Bez problemu wydostaje się z niej preparat i można ją przechowywać w higieniczny sposób. Przydatność od otwarcia to 12 miesięcy. 

Konsystencja przypomina olejowy balsam. Dość tłusty, beżowy. Przed użyciem polecam wstrząsnąć tubkę kilka razy, by oleje zawarte w formule połączyły się z innymi składnikami, a z tubki wydostał balsam, a nie właśnie same oleje. Zapach jest obłędny. Z jednej strony przyjemny, owocowo - ziołowy, a z drugiej bardzo delikatny. Umila cały proces demakijażu i nie pozostaje długo na skórze. Osobiście uwielbiam ładnie pachnące kosmetyki, a Wy? 

✔️ Makeup Melt Botanical Cleansing Balm - działanie! 

No i tutaj muszę się troszkę rozpisać. To nie jest pierwszy mój kosmetyk o takiej konsystencji. Spotkałam się z podobnymi już kilka razy i przyznaję, że bardzo je lubię. W łatwy sposób wydobywają się z opakowania, higieniczny, nie trzeba bawić się w wydostawanie formuły przy pomocy szpatułki itp. 

Kolejna sprawa to aplikacja. Producent zaleca, by nałożyć balsam na skórę, masować ją, a następnie dodać wodę przy pomocy zwilżonych dłoni, by formuła zaczęła emulgować. I właśnie tak to robię. Na początek aplikuję balsam na okolicę oczu, następnie na całą twarz. Masuję przez kilka minut, łączę z wodą i zmywam dodatkowo używając przy tym bawełniany, wilgotny ręcznik. Oczywiście jest to balsam, który stosujemy w pierwszym kroku oczyszczania. 

Demakijaż oczu - tutaj nie ma nad czym się rozwodzić. Radzi sobie genialnie. Z każdym typem maskary, cieniami, kredkami do oczu, linerem itd. Demakijaż twarzy - bomba. Wspaniale oczyszcza skórę, zmywa podkład i filtr, który się pod nim znajduje. Nie podrażnia, nie powoduje pieczenia, nie ma mowy o zaczerwienieniu skóry. Nie dochodzi też do uczucia ściągnięcia, a nawet dodam, iż skóra jest nawilżona, miękka, gładka i czysta. 

✔️ Dla kogo będzie to odpowiedni kosmetyk? 

Ponieważ jest to kosmetyk emulgujący i zmienia się podczas mycia w emulsję to może się on sprawdzić przy każdym typie skóry. Myślę jednak, że najbardziej polubią go osoby ze skórą suchą, odwodnioną, łuszczącą się, normalną, dojrzałą, a nawet mieszaną. 


✔️ Podsumowanie: 

Czy ten balsam jest wart swojej ceny? Tak. Ze względu na ilość składników aktywnych. Ze względu na konsystencję. Ale przede wszystkim ze względu na działanie. Jeśli lubicie tego typu produkty do demakijażu to gorąco polecam Wam ten balsam. Jest super! 

Link do balsamu 👉🏻 https://bit.ly/3LL5rxL

                                                                                XOXO

autor tekstu - kosmetolog, blogerka, vlogerka Anita Kobus 

COCO COLLECTION - o mnie


Cześć, mam na imię Anita i oprowadzę Cię po świecie kosmetyków. 

Z zawodu jestem kosmetologiem i od dawna interesuję się skórą, dobrze dobraną pielęgnacją, ale też kosmetykami. Lubię testować nowości i sprawdzać ile z obietnic producenta rzeczywiście jest prawdą. 

Na moim blogu znajdziesz nie tylko recenzje i opinie o kosmetykach. Jest tutaj znacznie więcej: 

Czy Wiesz - kategoria dotycząca wielu ciekawostek z dziedziny kosmetyki oraz kosmetologii. 

Porady - jako kosmetolog radzę w doborze odpowiednich kosmetyków, jakie kroki w pielęgnacji wykonywać, ale też jakie skuteczne zabiegi stosować. 

Prywatnie - ciekawostki z życia blogerki. 


Jeśli jeszcze Ci mało koniecznie sprawdź mój Instagram oraz kanał na You Tube - COCO COLLECTION


4 komentarze:

  1. Nie znam zupełnie firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna recenzja! Uwielbiam zaglądać na Twojego bloga!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie tez kompletna nowość, po recenzji dość ciekawie to wyglądąd

    OdpowiedzUsuń

Instagram

Copyright © 2017 COCO COLLECTION