Swego czasu o glutenie było dość głośno! Informowano nas o spustoszeniu, jakie powoduje on w naszym organizmie. Jedni zaczęli go unikać na skutek choroby, inni nadwrażliwości, a jeszcze inni z powodu dietetycznej mody. A czy wiecie, że gluten może występować także w kosmetykach? Czy rzeczywiście jest to możliwe?
👉🏻 GLUTEN W KOSMETYKACH - JAK GO ROZPOZNAĆ?
Zacznę może od tego, że gluten to umowna nazwa mieszanin białek ( prolamin i glutein ), które znajdziemy w zbożach. Nie będę zbytnio rozwodzić się na temat tego, co powoduje on w naszym organizmie. Muszę jednak wspomnieć, iż gluten może wchodzić w kontakt z tkanką, w naczyniach włosowatych mogą gromadzić się grudki ( powstałe z cząsteczek gliandyny ), a w efekcie mogą pojawić się problemy skórne w postaci stanów zapalnych, opryszczkowego zapalenie skóry itp. Jeśli nasze tkanki są uszkodzone powoduje to złe wchłanianie składników odżywczych, a to znów prowadzi m.in. do powstawania owrzodzeń, utrudniań w wytwarzaniu wystarczającej ilości enzymów trawiennych, zmniejszonej odporności śluzu czy ryzyku infekcji.
Oczywiście jak we wszystkim znajdą się przeciwnicy i zwolennicy bezglutenowej diety. Ja dziś nie mam zamiaru przekonywać Was do tego co jest dobre, a co złe. Jeśli jednak należycie do grupy osób uczulonych i nietolerujących glutenu lub też chorujących na celiakię to warto też prewencyjnie podchodzić do wszelkich kosmetyków, które posiadają w składzie hydrolizowane białko pszenicy.
Wiemy, że jest to bardzo ciekawa substancja o właściwościach nawilżających i filmotwórczych. Ale uwaga, uwaga!!! W przetworzonym białku pszenicy - gliandyna staje się lepiej rozpuszczalna w wodzie, a to pozwala jej na przyklejanie się do tkanek i w konsekwencji może powodować uszkodzenia oraz reakcje autoimmunologiczne. Bardzo szybko zauważycie na skórze zapalenie opryszczkowe. W takiej sytuacji najlepiej i najszybciej wybrać się do lekarza. Nie róbcie nic na własną rękę!
👉🏻 POCHODNE GLUTENU - NA CO ZWRÓCIĆ UWAGĘ W SKŁADZIE KOSMETYKU?
Podam Wam teraz kilka najpopularniejszych nazw substancji, których powinniście się wystrzegać. Polecam je spisać i wykorzystywać listę podczas zakupu nowych preparatów pielęgnacyjnych:
Wheat derived ingredients
gluten hydrolyzed wheat protein hydrolyzed
Wheat protein/pvp cross polymer hydrolyzed wheat
Starch hydroxypropyltrimonium hydrolyzed wheat
( Wheat ) germ oil vitamin
( Wheat ) germ extract triticum vulgare
( Wheat ) flour lipids tritium vulgare
Chloride wheatgermamidopropyl ethyldimonium
Oat derived ingredients
Avena sativa ( oat ) kernel protein
Hydrolyzed oat flour
Amino peptide complex
Rye derived ingredients
MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ : MIKROPLASTIK W KOSMETYKACH
autor tekstu - kosmetolog, blogerka, vlogerka Anita Kobus
Bibliografia:
https://www.researchgate.net/publication/230781703_Gluten_in_Cosmetics_Is_There_a_Reason_for_Concern
COCO COLLECTION - o mnie
Cześć, mam na imię Anita i oprowadzę Cię po świecie kosmetyków.
Z zawodu jestem kosmetologiem i od dawna interesuję się skórą, dobrze dobraną pielęgnacją, ale też kosmetykami. Lubię testować nowości i sprawdzać ile z obietnic producenta rzeczywiście jest prawdą.
Na moim blogu znajdziesz nie tylko recenzje i opinie o kosmetykach. Jest tutaj znacznie więcej:
Czy Wiesz - kategoria dotycząca wielu ciekawostek z dziedziny kosmetyki oraz kosmetologii.
Porady - jako kosmetolog radzę w doborze odpowiednich kosmetyków, jakie kroki w pielęgnacji wykonywać, ale też jakie skuteczne zabiegi stosować.
Prywatnie - ciekawostki z życia blogerki.
Jeśli jeszcze Ci mało koniecznie sprawdź mój Instagram oraz kanał na You Tube - COCO COLLECTION.
O jaka ciekawostka!
OdpowiedzUsuńwarto zaznaczyć, że fakt iż ktoś ma alergię na gluten nie oznacza że nie może użyć kosmetyku np. z proteinami pszenicy, wszystko zależy od tego jak nasilona jest alergia i ile tego glutenu realnie jest w kosmetyku, także nie ma co panikować :) przy alergii najważniejsza jest żywność bezglutenowa, a kosmetyki mniej :)
OdpowiedzUsuńMusze koniecznie tego spróbować, musi być pysznie.
OdpowiedzUsuń