Jeśli lubicie masła czy balsamy do demakijażu to koniecznie musicie poznać bohatera dzisiejszego posta. Jak widzicie po tytule jest nim krem micelarny od marki Solverx. Zapraszam serdecznie do lektury.
Solverx to kosmetyki przebadane klinicznie, wyjątkowe receptury zaczerpnięte z doświadczenia zdobytego w salonach kosmetycznych i gabinetach medycyny estetycznej. To także formuły przywracające komfort skórze z najczęstszymi problemami oraz innowacyjne substancje w składach o potwierdzonej skuteczności. Nie da się ukryć, że marka jest bardzo ciekawa i jeszcze dostępna w cenach na każdą kieszeń.
✔️ Krem micelarny do demakijażu - co to za kosmetyk?
Zacznijmy jak zawsze od obietnic producenta. Krem micelarny do demakijażu ma być idealny dla skóry wrażliwej, skłonnej do podrażnień oraz hiperpigmentacji. Zawiera w składzie prebiotyki, które będą wspierały nasz naturalny mikrobiom naskórkowy, utrzymywały równowagę hydrolipidową oraz pomagały zachować barierę ochronną skóry w nienaruszonym stanie. Kosmetyk ten jest przeznaczony do codziennego demakijażu twarzy i oczu.
✔️ Co znajdziemy w składzie tego kremu?
Mamy składniki bazowe, glicerynę, prebiotyki, składniki łagodzące, jak alantoina czy panthenol. Mamy też argirelinę, syntetyczny peptyd poprawiający jakoś kolagenu, czy też niskocząsteczkowy peptyd, który wnika do skóry i pobudza ją do produkcji kolagenu. To jeszcze nie wszystko. Jak widzicie w INCI możemy znaleźć ekstrakt z brązowych alg, emolienty, proteiny sojowe i proteiny z pszenicy czy lecytynę. Są też konserwanty i związki zapachowe.
✔️ Konsystencja, zapach, opakowanie!
Jeśli śledzicie mnie na Instagramie to zapewne widzieliście live ( transmisję na żywo ) kiedy robiłam test, pierwsze wrażenie z użycia kremu micelarnego od Solverx. Pokazywałam konsystencję, opowiadałam o zapachu, ale też sprawdzałam czy rzeczywiście fajnie zmywa demakijaż. Live jest zapisany na moim profilu, więc możecie go zobaczyć w każdej chwili.
Opakowanie, w którym zamknięty jest krem posiada wygodną pompkę, która super dozuje produkt. Ma pojemność 100 ml, więc całkiem dobrze. Jest plastikowe, z prostą grafiką. Przydatność od otwarcia kremu to okres 6 miesięcy.
Lekka konsystencja. Bardziej żelowo - kremowa formuła niż typowa, kremowa z jaką możecie mieć pierwsze skojarzenia. Biała o dość specyficznym zapachu. Nie jest on ani kwiatowy, ani słodki. Ja bym go raczej porównała do maślanego, nieco pudrowego. Szybko ulatnia się ze skóry.
Formuła dobrze pracuje na skórze. Bez problemu się ją rozprowadza, a co za tym idzie nałożona bezpośrednio na makijaż super się z nim łaczy. Podobnie w okolicy oczu, gdy nakładamy krem np. na rzęsy. Jeśli będziecie delikatnie wykonywać ruchy na włoskach ( zawsze w dół, nigdy nie trzemy skóry i rzęs ) to też nie będzie spływać i dostawać się do wnętrza oka.
✔️ Moja opinia!
Wykończyłam całe opakowanie, mam już kolejne w zapasie. Krem genialny! W bardzo dobrej niskiej cenie, starczy na 2 miesiące codziennego stosowania. Jak działa? Tak jak powinien. Rewelacyjnie zmywa tusz do rzęs, eyeliner, cienie do powiek, cienie do brwi. Radzi sobie z wodoodpornym makijażem bez żadnego problemu. Cera? Tutaj również ogromny plus. Bardzo dobrze rozpuszcza, zmywa podkład, puder i całą resztę ze skóry. Nie podrażnia skóry. Nie powoduje jej pieczenia i zaczerwienienia. Sprawdzi się do każdego typu skóry. Jeśli wejdziecie sobie na stronę Hebe, gdzie jest dostępny w sprzedaży i poczytacie opinie o tym kremie to zobaczycie, iż są one bardzo pozytywne. Nie dziwię się, bo jest to świetny kosmetyk wart polecenia. Jestem ciekawa czy może już go znacie?
XOXO
autor tekstu: kosmetolog, blogerka, vlogerka Anita Kobus
*To nie jest post sponsorowany!
COCO COLLECTION - o mnie
Cześć, mam na imię Anita i oprowadzę Cię po świecie kosmetyków.
Z zawodu jestem kosmetologiem i od dawna interesuję się skórą, dobrze dobraną pielęgnacją, ale też kosmetykami. Lubię testować nowości i sprawdzać ile z obietnic producenta rzeczywiście jest prawdą.
Na moim blogu znajdziesz nie tylko recenzje i opinie o kosmetykach. Jest tutaj znacznie więcej:
Czy Wiesz - kategoria dotycząca wielu ciekawostek z dziedziny kosmetyki oraz kosmetologii.
Porady - jako kosmetolog radzę w doborze odpowiednich kosmetyków, jakie kroki w pielęgnacji wykonywać, ale też jakie skuteczne zabiegi stosować.
Prywatnie - ciekawostki z życia blogerki.
Jeśli jeszcze Ci mało koniecznie sprawdź mój Instagram oraz kanał na You Tube - COCO COLLECTION.
Zapowiada się naprawdę ciekawie, jednak ja widzę wysoko w składzie glicerynę na którą jestem uczulona :(
OdpowiedzUsuńTak, rzeczywiście jest tu gliceryna.
UsuńOstatnio z Twojego polecenia kupiłam Bandi masło do demakijażu i się nie zawiodłam, więc teraz chętnie sprobuję krem Solverx. Bardzo przydatny artykuł. Pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że to masełko z Bandi tak Ci przypadło do gustu. Mam nadzieję, że ten krem też się u Ciebie sprawdzi :)
UsuńUwielbiam masełko z Bandi ale ten krem jest na prawdę świetny 💪😍
OdpowiedzUsuńMasełko z Bandi to jest hit!
UsuńAnitko, bardzo długo nie zaglądałam na Twój blog,a tu takie świetne recenzje. Od bardzo dawna poszukuję czegoś do demakijażu,ale niestety co kupię ,przeważnie z nowości ,to nie do końca mi odpowiada .Z ciekawością przeczytałam o tym kremie i kupię go z całą pewnością ,ponieważ po pierwsze wszytko co kupuję z Twojego polecenia mi się sprawdza ,a po drugie ,bardzo lubię kosmetyki z prebiotykami i czuję ,że to będzie właściwy produkt. Mam nadzieję ,że moja cera sucha i wrażliwa bardzo polubi się z tym kremikiem . Jak Ty piszesz,że super zmywa makijaż ,to na 100% robi to doskonale. Kupię,poużywam i napiszę jak u mnie się sprawuje.
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam takiego kosmetyku - odnoszę wrażenie ze płyny micelarne mnie podrażniają - pieką w oczy i to tarcie wacikiem… spróbuje
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie znam tego balsamu, aktualnie wykańczam masełko Fluff, które kiedyś polecałaś. Ale bardzo mnie zainteresował ten balsam, szczególnie dlatego, że producent (i Ty) deklarujesz, że produkt ma wspomagać odbudowę mikrobiomu skóry. Bardzo mi się taki produkt przyda na jesień do kwasów i potem do retinolu, więc na pewno go wypróbuję. A tymczasem polecę go mojej siostrze, która od lat zmaga się z ASZ i mało który kosmetyk do demakijażu się u niej sprawdza bez dodatkowego podrażniania. Może ten jej akurat będzie pasować? :))))
OdpowiedzUsuńNie miałam go.
OdpowiedzUsuńWłaśnie takiego produkty poszukiwałam. Dziękuję
OdpowiedzUsuń