Peeling cukrowy z olejkami oczyszcza, nawilża, zmiękcza i wygładza skórę. Stymuluje mikrokrążenie i dotlenia skórę, przygotowując ją na przyjęcie składników aktywnych. Skóra pozostaje aksamitna i jedwabiście gładka.
Zobaczmy co skrywa ten produkt?
Znajdziemy tu oczywiście cukier, który ściera martwy naskórek; olej słonecznikowy ( wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, zmiękcza i regeneruje naskórek ); glicerynę; wyciągi z owoców leśnych takich jak malina, jeżyna czy poziomka ( są bogate w kwasy owocowe i witaminę C, które delikatnie usuwają martwy naskórek, rozjaśniają skórę i poprawiają jej koloryt ); związki zapachowe; lecytynę, witaminę E, wyciąg z rozmarynu, barwniki oraz olej z gąbki egipskiej ( bogaty w kwas linolowy silnie regenerujący i wzmacniający procesy odnowy naskórka, zapobiegający nadmiernemu rogowaceniu naskórka ).
Peeling zamknięty jest w plastikowym opakowaniu o pojemności 220 g i chroni go dodatkowo folia.
Jak wszystkie kosmetyki marki nie był testowany na zwierzętach.
Na opakowaniu znajdziecie również datę przydatności peelingu.
Cena: 45,00 zł
Już po otwarciu wieczka ulatnia się delikatny, ale też słodki aromat przypominający mieszankę owoców leśnych ( troszkę jak guma balonowa ). Jest cudowny!!!
Konsystencja peelingu to cukier zmieszany z fioletowymi drobinkami i olejkami. Nie jest tłusta ani klejąca. Przypomina produkt domowej roboty ;)
Podczas aplikacji bardzo dobrze, mocno ściera martwy naskórek i nie pozostawia przy tym tłustego, lepkiego filmu na skórze. Mimo wszystko czujemy dodatkowe nawilżenie oraz unoszący się w powietrzy słodki zapach. Dwa plusy w jednym : aromaterapia i działanie!!!
Po zastosowaniu skóra jest gładziutka, oczyszczona i pięknie pachnie.
Nie musimy nawet nakładać balsamu czy oliwki na nasze ciało.
Nie podrażnia, nic po nim nie wyskakuje. Może być stosowany szczególnie przez osoby, które nie mogą używać kosmetyków zawierających parafinę w składzie.
Cudowny produkt, który umili Wam czas podczas wieczornych kąpieli, sprawdzi się latem i zimą.
Gorąco go Wam polecam!
Mój ulubieniec ostatniego miesiąca :)
Zapraszam Was również do odwiedzin sklepu YASUMI, gdzie znajdziecie ten i wiele innych kosmetyków, które również mogliście poznać na moim blogu:
XOXO
Lubie kosmetyki Yausmi ;)) chcialabym go wyprobowac ;)
OdpowiedzUsuńPolecam! Jest super :)
Usuńkolejna perełka Yasumi, bardzo mi się podoba, skusiłaś mnie!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :)
UsuńSłyszałam wiele dobrego na temat tej firmy! BTW wyobrażam sobie jak pięknie pachnie ten peeling. Przesyłam pozdrowienia z Krakowa!
OdpowiedzUsuńBędzie mi bardzo miło jeśli "zaobserwujesz mojego bloga, na którym zamieściłam pomysł na syreni makijaż, zapraszam:
http://blondivy.blogspot.com/
Rzeczywiście marka jest warta uwagi :)
Usuń