Nie będę nawoływać Was do odpowiedniej diety czy aktywności fizycznej. Według mnie jest to sprawa indywidualna i zależy od każdej z nas i naszego zdrowia. Skupię się bardziej na pielęgnacji i zacznę od dołu, a skończę na górze...
1. Stopy! To one trzymają nasze ciało i są dla niego podporą. Powinniśmy o nie szczególnie dbać nie tylko latem, ale i zimą. Już za chwilę ubierzemy sandałki i będziemy się cieszyć z upalnych dni. Jednak za nim to nastąpi warto wybrać się na pedicure, usunąć martwy naskórek, modzele, nagniotki, zadbać o płytkę paznokcia. Jeśli coś Was niepokoi polecam skorzystać z porad podologa. W domu bardzo dobrze sprawdzą się złuszczające skarpetki, regenerujące pianki czy odżywiające maści.
2. Ciało! U mnie najlepiej sprawdzają się dwa domowe zabiegi. Szczotkowanie ciała na sucho, gdzie usuniemy martwy naskórek, poprawimy mikrokrążenie i pozbędziemy się toksyn lub też masaż z bańką chińską, który pozwoli pozbyć się nadmiaru tłuszczyku czy zmniejszyć cellulit. Fajnie sprawdzi się wprowadzenie do pielęgnacji różnego rodzaju kremów, olejków i produktów drenujących, modelujących i regenerujących. Ja polecam Wam olejek do ciała Super Slim Evree, który nie tylko zawiera ciekawe składniki aktywne, ale i działa!!!!
3. Twarz! Skóra po zimie jest często poszarzała, przesuszona i potrzebuje rozjaśnienia, złuszczenia, nawilżenia i odżywienia. Najlepszym sposobem na taką regenerację są kosmetyki zawierające witaminę C i złuszczające z niską zawartością kwasów. Oczywiście pamiętamy o stosowaniu kremów ochronnych z wysokim filtrem ;) W chwili obecnej najlepiej sprawdza się u mnie lipidowe serum z witaminą C Cosmabell, które posiada bardzo lekką konsystencję, szybko się wchłania i rewelacyjnie rozjaśnia skórę, napina ją i rozświetla. Już za kilka dni przeczytacie o tym cudeńku dłuższą recenzję ;)
4. Włosy! Nic tak nie poprawia samopoczucia jak nowa fryzura. Pamiętajcie o podcięciu końcówek, a może lekka zmiana koloru? Odświeżenie, regeneracja i mocne nawilżenie dobrze zrobią naszym włosom po zimie, a my będziemy czuć się świeżo i bardzo kobieco! Wprowadźcie również mocno regenerujące maski do domowej pielęgnacji lub też lekkie olejki. Nie zapomnijcie o Waszych włosach!
5. Suplementy! Jeśli jesteście na diecie, staracie się zrzucić zbędne kilogramy pamiętajcie o odpowiedniej suplementacji. Ja najbardziej lubię tą naturalną. Świeże owoce, wyciskane soki, za chwilę pojawią się również sezonowe owoce. Warto wzbogacić nasz organizm o odpowiednie minerały itp.
6. Zabiegi w salonie! Co mogę Wam polecić oprócz pedicure, manicure i fryzjera? Oczywiście oczyszczanie skóry i tu bardzo fajnie sprawdzi się mikrodermabrazja. Możecie skorzystać z wielu zabiegów rozjaśniających, regenerujących i odżywiających. Na ciało body wrapping, czy masaże z bańką chińską. Polecam Wam również mezoterapie witaminowe czy to mikroigłowe czy igłowe, które również wspomogą Waszą cerę, odświeżą i odżywią ją po zimie.
7. Badania! O nich zapomnieć nie wolno. Polecam Wam wykonać pełną morfologię i sprawdzenie, jakich witamin Wam brakuje. O cytologii czy badaniu piersi nie powinnam już chyba wspominać, bo każda z nas doskonale wie, jak ważne są one dla naszego zdrowia. Ja dodatkowo odwiedzam jeszcze dentystę, usuwam kamień i wybielam zęby. Zdrowy uśmiech to piękny uśmiech!
***
Mam nadzieję, że tych kilka moich rad pomoże Wam w przygotowaniach do lata, a po zimie ruszycie się z kanapy i zadbacie o siebie jeszcze mocniej. Nie ma wymówek! Mamy czuć się piękne, szczęśliwe i zadbane!
XOXO
Świetne sposoby :) muszę je sobie koniecznie gdzieś zapisac i stosowac :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :) reaguję na każdą obserwację :)
vademecumpiekna.blogspot.com
Ja szczotkuje sie na sucho i bardzo to lubie bo szybko widać u mnie efekty :D chińskich baniek nigdy nie próbowałam ale jak pomaga zwalczać cellulit to ja chętnie :D
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi sie, że zwróciłaś uwagę na badania. O nich nikt, i w sumie nawet ja,nie pomyślałam o ich wykonaniu. A to może być kluczowy punkt w odpowiednim zadbaniu o siebie.
OdpowiedzUsuń