BOURJOIS ROUGE EDITION VELVET - 14 plum plum girl

Dziś mam dla Was prawdziwą wisienkę na torcie, choć w sumie to powinnam powiedzieć śliweczkę. Jedna z moich nowych pomadek, ale nie pierwsza tej marki. Intensywny odcień, przyjemna konsystencja i wielogodzinna trwałość... 

Rouge Edition Velvet od Bourjois to pomadka z matowym wykończeniem i intensywnymi kolorami, o lekkiej, przyjemnie nakładającej się formule, której nie czuć na ustach, o łatwej aplikacji, poczuciu komfortu na ustach i 24 godzinnej trwałości…

Rouge Edition Velvet ma niewiarygodną formułę, która tuż po aplikacji sprawia wrażenie lakieru do ust, ale po nałożeniu przemienia się w pięknie matową, jedwabiście gładką i lekką teksturę, która wygląda wyjątkowo i kobieco! 

Pomadka posiada ukośnie ścięty aplikator w formie gąbeczki, który sprawia, że nakłada się ją łatwo i precyzyjnie. Co ważne, utrzymanie nawilżonych ust jest głównym zadaniem wszystkich pomadek Bourjois . Nie ma też mowy by usta wysuszały się po kilku godzinach! Wzbogacona w czyste pigmenty i lotne olejki formuła gwarantuje kolor, lekkość i daje poczucie ekstremalnego komfortu, a pomadka długo utrzymuje się na ustach.

Odcień, który dziś Wam zaprezentuję to głęboka śliwka z bordowymi wstawkami, niczym czerwone wino. Piękny i jesienny kolor, idealny w ciągu dnia, jak i wieczorową porą. Myślę również, iż wspaniale podkreśli on każdą karnacją, a co istotne nie uwidoczni żółci zębów! 

Aplikacja pomadki jest wyjątkowo przyjemna, a sama formuła lekka i kremowa. Bardzo często spotykałam się z opinią, iż te produkty mają chemiczny zapach, który nie każdemu może się podobać. Wyjątkowo tym razem nie odczuwam takiej woni, a nawet przeciwnie. Rouge Edition Velvet ma bardzo delikatny, przyjemny aromat, który nie utrzymuje się na ustach zbyt długo. 

Kolejnym plusem tego kosmetyku jest matowe wykończenie i niesamowita trwałość. Za każdym razem, gdy próbuję zmyć pomadkę muszę się mocno natrudzić ;) Niestety znalazłam też maleńki minus. Formuła jest lekka, ale długo zastyga. Przez to też musimy uważać po jej nałożeniu, by nie rozmazać konturu ust. Wiem, że zawsze można sobie pomóc konturówką, ale ja wolę produkt w jednym i nie mam czasu na długie przygotowywanie moich ust. 

Na koniec dodam, że Rouge Edition Velvet nie przesuszają ust, nie podrażniają, a potrafią je przepięknie podkreślić. Każdy znajdzie coś dla siebie!!! Gorąco polecam ;) 

http://www.bourjois.pl/home?mood=0 

XOXO