5/31/2017

BIELENDA CARBO DETOX - AKTYWNY WĘGIEL W NATARCIU

Mogłabym rzec, że nastała "czarna era". A tak dosłownie to chodzi mi oczywiście o jeden z ciekawszych składników aktywnych, który wykorzystuje się obecnie w kosmetyce. Od dawna sięgano po niego w produkcji past do zębów, a dziś znajdziecie go również w produktach pielęgnacyjnych. Jakie posiada właściwości? W jakie kosmetyki inwestować? Tego dowiecie się z dalszej części posta ... 


Aktywny węgiel posiada silne właściwości absorbujące , dzięki czemu wspaniale oczyszcza skórę. Działa jak magnes, przyciąga i wchłania toksyny, martwy naskórek, nadmiar sebum oraz inne zanieczyszczenia z powierzchni oraz głębszych warstw skóry. Skutecznie oczyszcza zablokowane pory, wyrównuje koloryt skóry i zapobiega powstawaniu zaskórników. 

Linia detoksykujących kosmetyków BIELENDA CARBO DETOX składa się z oczyszczającego żelu węglowego, pasty węglowej do mycia twarzy, nawilżająco - matującego kremu węglowego do twarzy oraz trzech maseczek w saszetkach do każdego typu cery. 


Oczyszczający żel węglowy do mycia twarzy szybko i skutecznie myje oraz odświeża cerę mieszaną i tłustą. Nie przesusza skóry i jej nie podrażnia. Myślę, że w swoim działaniu sprawdzi się przy każdym typie cery! 

Twarz po jego użyciu jest przyjemnie czysta i odświeżona, a zabrudzenia typu pozostałości makijażu usunięte. Co ciekawe, pachnie jak guma balonowa o melonowym aromacie i w dodatku ma czarny jak smoła kolor! 


W jego składzie, oprócz aktywnego węgla znajdziecie jeszcze glicerynę, niacynamid, konserwanty, związki myjące i związki zapachowe. 

Opakowanie to plastikowa butelka o pojemności 195 g z wygodną pompką i terminem przydatności od użycia - 6 miesięcy. 
Kosmetyk testowany dermatologicznie.
Cena - ok. 17,00 zł


Drugi produkt, który Wam dziś przedstawię to pasta węglowa do mycia twarzy o działaniu również detoksykującym. Posiada bardzo ciekawą formułę, w której wyczujecie drobinki ścierające. Jest ciemno szara i pachnie gumą balonową. Zdradzę Wam, że zakochałam się w tym aromacie i przypomina mi on dzieciństwo, a za każdym razem, gdy sięgam po ten kosmetyk pojawia się uśmiech na twarzy. 

No dobrze, to teraz działanie. Producent twierdzi, że pasta dobrze oczyszcza skórę i tu się zgodzę. Dodatkowo ma usuwać toksyny i zapobiegać powstawaniu wyprysków. Na początku nieco przeszkadzało mi jej dostawanie się do wnętrza powiększonych porów skórnych. Musiałam ją dobrze zmywać, ale ... Po pewnym czasie ten efekt przestał się pojawiać, a to może oznaczać tylko jedno! Pory się zmniejszyły!!!!


Co ciekawego posiada w składzie? Na drugim miejscu kaolin, a później aktywny węgiel, glicerynę, drobinki pumeksu, kwas salicylowy, panthenol, konserwanty i związki zapachowe. Jest też SLES!!! 

Opakowanie, jak widzicie na zdjęciu to miękka tubka o pojemności 150 g i przydatności 6 miesięcy.
Kosmetyk testowany dermatologicznie.


Cena - ok. 16,00 zł


I na koniec czarna perła, czyli nawilżająco - matujący krem węglowy o działaniu detoksykującym, idealny do cery mieszanej oraz tłustej, błyszczącej, z zaskórnikami i rozszerzonymi porami. Producent informuje nas, że kosmetyk ten stanowi swoisty EKRAN ANTI-POLLUTION chroniący przed negatywnym wpływem zanieczyszczonego środowiska. 


Przyznaję, że po otwarciu słoiczka bardzo zaskoczył mnie kolor kremu. Myślałam, że to jakiś żart! Czarna, żelowa konsystencja? Jak ja mam używać ten kosmetyk? Niby na dzień i na noc, ale ja nie jestem na tyle odważna, by sięgać po niego w porannej pięlęgnacji. Dlaczego? Bo trzeba go dobrze rozsmarować, by ciemny efekt na twarzy zniknął!!! Troszkę to dziwne ;) 

Z drugiej strony formuła jest bardzo przyjemna i szybko się wchłania. Świetnie nawilża, a to zapewne sprawka kwasu hialuronowego. Kolejny plus to znów ten melonowo - balonowy zapach. Zero podrażnień, zero zaczerwienienia. Gładkość, przyjemna w dotyku skóra i w dodatku ładnie rozświetlona. 


Jego skład to olej awokado, trehalosa, gliceryna, emolienty, aktywny węgiel, panthenol, allantoina, kwas hialuronowy, konserwanty i związki zapachowe. 

Opakowanie - szklany słoiczek o pojemności 50 ml i przydatności 6 miesięcy.
Przebadany dermatologicznie.
Cena - ok. 16,00 zł

***

Cóż mogę powiedzieć o tej serii? Do sprawdzenia i do przetestowania. Po pierwsze ze względu na walory estetyczne i czarne barwy ;) Po drugie obłędny zapach i niska cena. Owszem, ciekawe zastosowanie aktywnego węgla i widoczne działanie. Jeśli Wasza cera jest problematyczna to warto się przekonać, czy owe kosmetyki rzeczywiście sobie z nią poradzą!!! 


XOXO

9 komentarzy:

  1. Kolor tych kosmetyków jest trochę przerażający:D Zapach mnie ciekawi a działanie szczególnie. Już nie mogę się doczekać wypróbowania żelu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ale ten zapach i działanie na plus. Polecam :)

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że u mnie też się dobrze sprawdzi:)

      Usuń
  2. Jestem ciekawa tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam żel i paste i powiem tak jak mam cerę mieszaną w kierunku normalnej więc nie ma tłustych sfer i żel pachnie mi pięknie arbuzem i strasznie go lubię natomiast pasta przy mojej cerze jest zbyt 'agresywna' ja polecam ją tym cerom mieszanym i faktycznie tłustym bo w innym przypadku zrobi więcej szkód ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam chęć na te kosmetyki. Gdy skończę zapasy na pewno po nie sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak obiecałam, tak zrobiłam i wpis przeczytany. Nie mogłam jakoś odnaleźć go na blogu, nie wiem czemu, ale już jestem :-). Podejrzewam, że kupię tę serię dla mojego chłopaka. Może okazać się całkiem skuteczna. Anitko, może polecasz inną serię z węglem aktywnym, czy raczej nic nie testowałaś?

    D&M

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam węgiel aktywny. Mam mnóstwo kosmetyków z udziałem węgla aktywnego, które świetnie się sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń

Instagram

Copyright © 2017 COCO COLLECTION