Cettua - paski oczyszczające na nos
Według producenta:
Paski oczyszczające na nos to szybki i skuteczny sposób do usuwania zaskórników i zanieczyszczeń zatykających pory. Po ich użyciu skóra jest gładka i zadbana. Efekt widoczny jest zaraz po usunięciu paska. Zawiera ekstrakt z oczaru wirginijskiego.
Skład:
Nie stosujemy na krosty, wypryski, skórę uszkodzoną lub podrażnioną.
Nie stosujemy na powierzchniach wrażliwych na plastry lub maseczki peelingujące.
Używamy 1-2 razy w tygodniu, nie częściej niż 3 razy na tydzień.
Przechowujemy w chłodnym i suchym miejscu.
Ten słodki kartonik zawiera 6 pasków dodatkowo opakowanych w folie.
Produkt dostępny jest w perfumeriach Douglas w cenie 12,90 zł.
Wyprodukowany w Korei.
Testowany dermatologicznie.
Hipoalergiczny.
Na opakowaniu znajdziemy krok po kroku sposób użycia :)
Każdy paseczek umieszczony jest na bezbarwnej folii gładką stroną.
Nie ma problemów z jego usunięciem i aplikacją.
Po zwilżeniu wodą idealnie przylega do nosa i bardzo szybko robi się twardy.
Podczas jego zdzierania czujemy przyjemne oczyszczanie.
Usunięte zostają wszelkie zaskórniki i pozostałości makijażu czy zanieczyszczeń.
Skóra pozostaje fantastycznie gładka i przyjemna w dotyku!!!!
Efekt jest rewelacyjny i chyba nawet lepszy od tych pasków, które już Wam wcześniej przedstawiałam.
Według mnie ten produkt jest świetnym wspomagaczem w naszej pielęgnacji.
Nie musimy się bawić w "wyciskanie" czy martwic mało estetycznymi "czarnymi kropkami" na naszym nosie :)
Polecam Wam wypróbować jeśli jeszcze nie miałyście okazji....
XOXO
Używałam płatków z innej firmy ale nie zauważyłam efektów. Te chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńnareszcie rozwiązanie mojego problemu, na pewno wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się u Ciebie sprawdzą :)
Usuń"czarne kropki" też usuwa? W takim razie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJeśli zaskórniki są bardzo głębokie to wiadomo, iż tylko oczyszczanie manualne sobie z nimi poradzi, ale przy moich te paseczki sprawdziły się bardzo dobrze :)
UsuńMyślę,że przy następnych zakupach będę o nich pamiętała :)
OdpowiedzUsuńO! Jeszcze ich nie widziałam ale muszę teraz koniecznie wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto je wypróbować :)
UsuńA ja nie polecam... kupiłam je półtora roku temu w Douglasie i żałuję zakupu, paski nie robią ZUPEŁNIE nic... już lepsze są te żelowe z Avonu (w takiej tubeczce).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oj, to dziwne! U mnie sprawdziły się rewelacyjnie! Myślałam o tym by wstawić zdjęcie już takiego zużytego paseczka, ale może to być troszkę obrzydliwe ;)
UsuńOoo, nie zauważyłam ich w Douglasie. Chyba muszę się dokładniej rozglądać ;)
OdpowiedzUsuńNajczęściej są gdzieś koło kas :)
UsuńOjjj kochana, muszę to mieć! :D
OdpowiedzUsuńmam z tej firmy plastry na wypryski, niestety nieskuteczne.
OdpowiedzUsuńużywałam już wielu tego typu produktów, ale się u mnie nie spisały ;/ może te wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMam z tej firmy bibułki matujące. Może skuszę się na te plasterki :)
OdpowiedzUsuńPóki co mam zamiar wypróbować te z Mariona, ale nie omieszkam ich też spróbować :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nich, ale będę musiała wypróbować, bo cena nawet niewysoka ;) Miałam kiedyś z Beauty Formulas, jednak nie dawały zadowalającego efektu :)
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś u koleżanki i przyznam, że ciekawy produkt:)
OdpowiedzUsuń