Mogę spokojnie przyznać, że odkryłam kolejny produkt w tym miesiącu, który mogę zaliczyć do Kosmetycznego Odkrycia! Jestem pod jego wielkim wrażeniem i totalnie się w nim zakochałam. A jak już wiecie, jestem wielką fanką marki AHAVA i tym razem kosmetyk spełnił moje wszelkie oczekiwania. Gotowi poznać bohaterkę dzisiejszego posta?
Maseczka przywraca skórze młody wygląd, rozświetla ją.
Niezwykle przyjemna w użyciu, odświeżająca maseczka sprawia, że skóra staje się gładka i odzyskuje jednolity koloryt. Dzięki skutecznemu działaniu kompleksu Extreme i Osmoter, pochodzących z najwyższych gór naszego globu oraz położonych rejonów stworzonych przez naturę, maseczka napina i ujędrnia skórę.
Preparat wzbogacono również minerałami Morza Martwego, ekstraktem z daktyli, tybetańskimi jagodami Goji oraz olejkiem arganowym, które odnawiają skórę.
Różnica widoczna już po 10 minutach.
Maseczka znajduje się w standardowym dla marki opakowaniu, czyli miękkiej tubce o pojemności 75 ml.
Testowana alergologicznie, ale nie testowana na zwierzętach!
Przeznaczona również do skóry wrażliwej.
Przydatność od otwarcia to 12 miesięcy.
Dostępność : Super - Pharm
Cena: 195 zł
Do końca lipca możecie skorzystać z 40 % rabatu na wszystkie kosmetyki marki AHAVA w sieci Super - Pharm!!!
Skład:
Aqua (Mineral Spring Water), Cyclopentasiloxane & PEG/PPG-18/18 Dimethicone, Caprylyl Glycol & 1,2 Hexanediol & Aqua (Water) & Sodium Hyaluronate,Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Isohexadecane, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, C30-45Alkyldimethylsilyl Polypropylsilsesquioxane, Ruscus Aculeatus Root (Butcherbroom) Extract, Butylene Glycol & Calendula Officinalis Flower Extract & Propylene Glycol, Maris Aqua (Dead Sea Water), Aesculus Hippocastanum (Horsechestnut) Seed Extract & Propanediol (Corn derived Glycol), Equisetum Arvense Extract, Acetyl Dipeptide-1 Cetyl Ester & Hydroxyethylcellulose & Sorbitan Laurate, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Flower Water, Cetraria Islandica (Iceland Moss) Extract, Rabdosia Rubescens Extract & Sigesbeckia Orientalis Extract, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil & Olea Europaea (Olive) Leaf Extract, Dipotassium Glycyrrhizate, Allantoin, Argania Spinosa Kernel Oil, Parfum (Fragrance), Bisabolol, Phoenix Dactylifera Fruit Extract, Dunaliella Salina Extract & Hydrogenated Polydecene, Lycium Barbarum (Tibetian GojiBerry )Fruit Extract, Rubus Ellipticus (Himalayan Rasbery) Root Extract, Tocopherol (Vitamin E), Rosa Centifolia Flower Extract, Disodium Lauriminodipropionate Tocopheryl Phospates, Disodium EDTA, Iodopropynyl Butylcarbamate & PEG-4 & PEG-4 Dilaurate & PEG-4 Laurate, Methylisothiazolinone, Pentaerythrityl Tetra-di-t-butyl Hydroxyhydrocinnamate, Red 40 (CL 16035).
Wiem, jest ogromny! Znajdziemy tu wyciąg z aloesu, glicerynę, wyciąg ze słodkich migdałów, wyciąg z myszopłocha kolczastego, wyciąg z nagietka lekarskiego, wodę z Morza Martwego, wyciąg z kasztanowca, wyciąg ze skrzypu polnego, wodę rumiankową, wyciąg z płucnicy islandzkiej, wyciąg z boskiej trawy, olej z oliwek, allantoinę, olej arganowy, związki zapachowe, bisabolol, wyciąg z owoców daktylowca, wyciąg z tybetańskich owoców Goij, wyciąg z himalajskich malin, witaminę E, wyciąg z kwiatów róży, troszkę silikonów itd.
Maseczka posiada lekką, żelowo - kremową konsystencję i jest delikatnie zabarwiona na różowo.
Jej zapach to połączenie słodkich kwiatów z przyjemną świeżością. Nie jest zbyt intensywny, ale umila nam cały proces.
Maseczkę nakładamy na oczyszczoną skórę i pozostawiamy na 10 minut, a następnie starannie zmywamy.
Przy pierwszym użyciu czułam lekkie mrowienie, szczypanie, ale z każdą kolejną aplikacją to odczucie już więcej się nie pojawiło.
Nie doszło do żadnych podrażnień, żadnego zaczerwienienia.
Maseczka nie wchłaniała się do samego końca, ale dla mnie to nie problem.
Po zmyciu efekt był natychmiastowy!!!
Delikatne zmarszczki niesamowicie się wygładziły, zwłaszcza te wokół ust i tzw. lwia zmarszczka.
Oczywiście nie możemy liczyć na cud, że bardzo głębokie zmarszczki znikną, bo z tym poradzi sobie tylko wypełniacz. Nie mniej jednak skóra była bardzo napięta i ładnie wygładzona.
Często w przypadku takich produktów pojawia się uczucie ściągnięcia. Tu nie ma o nim mowy!!!
Co również rzuciło się w oczy to rozświetlenie skóry. Maseczka nie zawiera żadnych drobinek, a tym bardziej brokatu, więc nie musicie się obawiać. To co dzieje się z naszą skórą to naturalny blask i przyjemne nawilżenie.
Produkt jest niesamowity, a ja uwielbiam go zużywać.
Duże opakowanie i ogromna wydajność maseczki sprawią, że pozostanie ona z Wami na dłużej.
Wiem, ze część obawia się o wysoką cenę, ale po pierwsze warto w nią zainwestować, a po drugie nadal możecie skorzystać z promocji w Super - Pharm!
Przekonałam Was? Mam nadzieję, że polubicie kolejny kosmetyk AHAVA tak, jak ja!
XOXO
Zapach serii Revitalize jest piękny,maseczki nie mam,ale pokuszę się na nią! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja ! Cena dość wysoka, ale jeśli jakość jest dobra to warto zainwestować !:) www.llealicious.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPewnie, że warto! To inwestycja w naszą skórę :)
UsuńMam ogromną chrapkę na kosmetyki Ahava... :-)
OdpowiedzUsuńW takim razie warto je wypróbować :)
UsuńJestem zachwycona tę maseczka, jest to produkt bardzo wydajny, tak więc warto zainwestować nawet tak wysoką sumę, jest to kwota dzielona przez trzy lub cztery miesiące
OdpowiedzUsuńWitam..właśnie mam ha na swojej twarzy, świetna, o przyjemnym zapachu...warto
OdpowiedzUsuń