2/02/2023

SUPREME SKIN ELEVER COSMETICS - LEKKI, KRYJĄCY PODKŁAD DO TWARZY

Przy wyborze odpowiedniego podkładu kieruję się różnymi kryteriami, ale są one dla mnie bardzo ważne ze względu na mój wiek, typ skóry czy efekt, jaki chcę uzyskać. Czy taki właśnie jest podkład od marki ELEVER COSMETICS? Czy spełnił on moje oczekiwania? Zapraszam do lektury tego posta. 



👉🏼 SUPREME SKIN - lekki i kryjący podkład do twarzy - obietnice producenta! 

Zacznę od tego, że ma to być wyjątkowy kosmetyk. Zapewniać krycie od średniego do głębokiego. Ma mieć lekką konsystencję, nie warzyć się i nie rolować. Powinien dawać efekt gładkiej i satynowej skóry. Nadawać się nie tylko na dzień, ale i na wieczór, a przy tym ma regulować wydzielanie sebum i nawilżać. Produkt wegański z wysoką ochroną, filtrem SPF 50+. No WOW! Na moim kanale YT mogliście zobaczyć już film z testem i pierwszym wrażeniem. A teraz po wielu miesiącach testowania i sprawdzania podkładu czas na jego pełną recenzję. 


👉🏼 Lekki, kryjący podkład ELEVER COSMETICS - co znajdziemy w składzie?

Oprócz tradycyjnych składników, które tworzą formułę podkładu znajdziemy w nim wegański odpowiednik kolagenu, mieszankę polimerów, składniki matujące, witaminę E oraz hialuronian sodu. Co marka uzyskała przez takie połączenie? Przede wszystkim zastosowanie polimerów w podkładzie przedłuży jego trwałość, a makijaż będzie wyglądał dobrze na skórze przez wiele godzin. Kolejny składnik to wegański odpowiednik kolagenu, który nawilża i zmniejsza widoczność zmarszczek. Składniki matujące pochłaniają nadmiar sebum i sprawiają, że skóra jest gładka oraz matowa. Mamy też witaminę E, witaminę młodości, wspaniały antyoksydant i nawilżający hialuronian sodu. 


👉🏼 SUPREME SKIN - konsystencja, kolorystyka, opakowanie, zapach. 

Kilka miesięcy temu, w okresie letnim rozpoczęłam testowanie podkładu od odcienia SAND. Moja skóra była ciemniejsza, a ja cieszyłam się, że mogłam zabrać ten kosmetyk ze sobą na wakacje do Włoch. Inny klimat, wyższa temperatura, inna wilgotność. Testowałam sumiennie, nawet po powrocie do Polski i... bardzo polubiłam ten podkład. W tej chwili posiadam odcień nieco jaśniejszy - BEIGE, który idealne wtapia się w moją skórę. W sklepie marki są aktualnie dostępne jeszcze 3 inne kolory. Myślę, że każda z nas spokojnie wybierze dla siebie ten odpowiedni. 

Konsystencja podkładu jest rzeczywiście bardzo lekka i wodnista. Dzięki temu możemy budować krycie na naszej skórze. Ja preferuję lekkie, delikatne na dzień i oczywiście nieco mocniejsze krycie na wieczorne wyjście, a ten produkt mi to umożliwia. Zapach? Większość nawet go nie wyczuje. Podkład nie zawiera w konsystencji żadnych rozświetlających drobinek, a mimo tego nadaje skórze satynowe, przepiękne wykończenie. 

Opakowanie szklane o pojemności 30 ml, wyposażone w pompkę, która idealnie dozuje formułę. Na moją skórę twarzy wystarczą dwie, ale już wspomniałam wyżej jakie lubię wykończenie na dzień. No i kolejny plus. Mimo, iż konsystencja jest wodnista to kosmetyk bardzo wydajny. Dzieje się tak przez to, że daje bardzo fajne krycie, więc już niewielka warstwa jest dla nas wystarczająca. 

POLECAM TAKŻE PRZECZYTAĆ 👉🏼 MASŁO DO CIAŁA ELEVER COSMETICS

👉🏼 Sposób aplikacji podkładu SUPREME SKIN! 

Przetestowałam różne formy nakładania podkładu i okazuje się, że najlepszym jest zastosowanie wilgotnej gąbki oraz tzw. tapowanie. Sprawdziłam też różne gąbki i tutaj najlepsza okazała się ta od ELEVER COSMETICS. Nawet tradycyjny Beauty Blender nie dawał takiego efektu na jakim mi zależało. A zależało mi na tym, by podkład był, ukrywał to, co ma ukryć, ale też by idealnie stapiał się ze skórą. Nie lubię obciążenia, podkreślenia zmarszczek, a tym bardziej efektu maski. Tutaj nie ma o tym mowy. 

Czytałam opinie na temat tego podkładu. Większość z nich jest bardzo pozytywna, ale pojawiały się też takie, które nieco mnie zdziwiły. Dlaczego? Chodziło oczywiście o efekt jaki pozostawia na skórze ten podkład i zauważyłam, że albo jest on źle dobierany do typu skóry, albo też kobiety źle go aplikują. Bo w tym przypadku trzeba po pierwsze znaleźć złoty środek, a po drugie dopasować podkład do potrzeb i rodzaju naszej skóry. Skoro producent informuje nas, że SUPREME SKIN zawiera w składzie substancje matujące i regulujące sebum to nie będzie to dobre rozwiązanie dla osób, które posiadają skórę przesuszoną, suchą, odwodnioną. Ok powiecie, ale ma też nawilżać. Tak, bo każdy typ skóry potrzebuje nawilżenia. Np. moja, która jest mieszana! Z jednej strony muszę działać na regulację nadmiaru sebum w strefie T, a na policzkach potrzebuję większego nawilżenia. Taki kosmetyk w makijażu to dla mnie najkorzystniejsze rozwiązanie. Jeśli zaaplikujemy go na skórę suchą, w dużej ilości to nie ma się co dziwić, że po chwili będzie on wyglądał ciężko, sucho itd. Dlatego też zwracajcie uwagę na to, co kupujecie. Czytajcie opisy i zalecenia producenta. Sprawdzajcie składniki! 





Dostaję od Was pytania o różnice w kolorystyce między odcieniem SAND ( ciemniejszy kolor ), a BEIGE ( jaśniejszy, bardziej beżowy ). Zerknijcie proszę na poniższe zdjęcie. Mam nadzieję, że udało mi się to uchwycić. 


👉🏼 Moja opinia o podkładzie od ELEVER COSMETICS! 

Pierwszy test podkładu wyszedł bardzo dobrze ( możecie zobaczyć na moim kanale YT ). Wspominałam, że odcień SAND delikatnie oksyduje i staje się ciemniejszy. I wiecie co, to się okazało strzałem w 10 podczas wakacji we Włoszech. Jednak jesienią postawiłam na jaśniejszy BEIGE i już nie zauważyłam, by podkład po pewnym czasie ciemniał. Nie wiem, czy marka coś zmieniała, czy to była kwestia koloru. 

Tak, jak już wspomniałam ten podkład jest ze mną od kilku dobrych miesięcy i dopiero teraz postanowiłam zrobić jego pełną recenzję. Zależało mi na sprawdzeniu go w różnych warunkach klimatycznych, bo nasza skóra zmienia się pod wpływem sezonu i temperatur, stosowanych składników aktywnych itp. Latem np. stawiam na nawilżenie i lekkie formuły. Jesienią wprowadzam kwasy, które jak wiemy działają złuszczająco. Zimą stawiam na retinol! Moja skóra wrażliwa, mieszana też się zmienia. Czasem jest bardziej nawilżona, a czasem bardziej przesuszona. Pojawia się zwiększona wrażliwość podczas wprowadzania retinolu, a co za tym idzie widać na niej delikatne zaczerwienienie. Właśnie dlatego stosowanie jednego i tego samego podkładu przez kilka miesięcy, w takich warunkach będzie najbardziej obiektywne i wiarygodne. 


Co zauważyłam? Przez ten cały czas nie działo się nic złego. Nie było przesuszenia, czy podrażnienia. Zawsze podkład ładnie wtapiał się w skórę. Zawsze dawał ładne, satynowe wykończenie. Trwałość? Najbardziej przekonałam się o tym na włoskich wakacjach. Wysoka temperatura, morski wiatr, wysoka wilgotność powietrza wieczorami. Podkład cały czas dawał radę. Jednak - UWAGA! Zabrałam go także teraz zimą do Włoch. Niska temperatura i okropna wilgotność ( jeszcze większa niż latem ), a cały czas było ok! Podkład nigdy mi nie spływał z twarzy, nie ścierał się, trzymał wiele godzin. 

Ok, a jak w Polsce? Podobnie! Podczas stosowania kwasów skóra była nieco bardziej przesuszona. Zauważyłam wtedy, że po mniej więcej 6 godzinach zaczynam się "wyświęcać" w strefie T. I to pokazało mi, że skóra sucha nie do końca może polubić ten kosmetyk. Tak jednak było na początku kiedy wprowadzałam kwasy. Z czasem ten stan się uregulować. Teraz kiedy zaczęłam stosować retinol jest podobnie. Przez pierwsze 2 tygodnie skóra była bardziej przesuszona i nieco podrażniona. Natomiast SUPREME SKIN wspaniale krył te delikatne zaczerwienienia, a Wy nawet ich nie widzieliście w SM. Nie podrażniał dodatkowo, nie powodował ściągnięcia. Wszystko było ok i nadal jest. 

I właśnie dlatego będę należała do tej grupy osób, które zachwalają owy podkład, polecają go, czy piszą pozytywne opinie o nim. Znalazłam idealny sposób na jego aplikację. Dopasowałam do typu mojej skóry. Daje mi to, na czym mi zależy. Krycie, które mogę budować, piękne wykończenie itd. Jestem na TAK!

XOXO

autor tekstu - blogerka, vlogerka, kosmetolog - ANITA KOBUS
* post powstał we współpracy z marką 

UWAGA! Jeśli zdecydujesz się na zakup podkładu lub innego kosmetyku marki ELEVER COSMETICS warto skorzystać ze zniżki 20%! Przy zamówieniu podaj ten kod - ANITA20 

COCO COLLECTION - o mnie


Cześć, mam na imię Anita i oprowadzę Cię po świecie kosmetyków. 

Z zawodu jestem kosmetologiem i od dawna interesuję się skórą, dobrze dobraną pielęgnacją, ale też kosmetykami. Lubię testować nowości i sprawdzać ile z obietnic producenta rzeczywiście jest prawdą. 

Na moim blogu znajdziesz nie tylko recenzje i opinie o kosmetykach. Jest tutaj znacznie więcej: 

Czy Wiesz - kategoria dotycząca wielu ciekawostek z dziedziny kosmetyki oraz kosmetologii. 

Porady - jako kosmetolog radzę w doborze odpowiednich kosmetyków, jakie kroki w pielęgnacji wykonywać, ale też jakie skuteczne zabiegi stosować. 

Prywatnie - ciekawostki z życia blogerki. 


Jeśli jeszcze Ci mało koniecznie sprawdź mój Instagram oraz kanał na You Tube - COCO COLLECTION





3 komentarze:

  1. Muszę zapamiętać i przetestować ten podkład:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz widzę/słyszę o tym podkładzie - bardzo mnie zachęciłaś swoją opinią. Cera wygląda pięknie i świeżo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oo bardzo ładnie kryje :) i skóra wygląda na taką rozpromienioną i wypoczętą ;)

    OdpowiedzUsuń

Instagram

Copyright © 2017 COCO COLLECTION