9/19/2018

NEUTROGENA HYDRO BOOST - NAWODNIONA I ZDROWA SKÓRA

Choć temperatura jest nadal wysoka to można już oficjalnie wspomnieć o jesieni. Ostatnio mogliście poczytać na moim blogu o złuszczaniu skóry. Wspomniałam, jak należy się przygotować do tego typu zabiegów i o czym pamiętać. Zwróciłam Wam również uwagę na bardzo ważny krok, a mianowicie nawilżanie i nawadnianie skóry! I właśnie dziś chcę wrócić do tego tematu. O czym pamiętać i po jakie kosmetyki sięgać? A skoro jesteśmy przy kosmetykach to muszę tutaj podziękować marce Neutrogena, która umożliwiła mi przetestowanie linii Hydro Boost i kilku wybranych produktów, które mają za zadanie zadbać o nawodnienie i nawilżenie skóry.



Nawodnienie skóry! O co tutaj chodzi? 

Zanim jednak przejdziemy do recenzji kosmetyków muszę przypomnieć Wam kilka ważnych faktów. Po pierwsze budowa skóry! Nie będę tutaj sięgać do anatomii, jednak musicie wiedzieć, że bardzo ważną funkcję w nawodnieniu i nawilżeniu skóry odgrywa płaszcz lipidowy, który składa się z mieszanki tłuszczów oraz lipidów i to właśnie on chroni naszą skórę przed nadmiernym odparowywaniem wody z organizmu. Dlatego też tak ważne jest stosowanie odpowiednich substancji aktywnych w kosmetykach, które będę wzmacniać ten naturalny płaszcz ochronny. 

Należą do nich między innymi emolienty, które bazują na parafinie, lanolinie czy też wazelinie. Nałożone na powierzchnię skóry tworzą swoisty filtr, który zmniejsza parowanie. Absolutnie nie musicie się ich obawiać. 

Drugą taką substancją jest kwas hialuronowy, którego najważniejszą funkcją jest wiązanie wody. Nie wiem, czy wiecie ale codziennie tracimy ok. 30% naszego naturalnego kwasu obecnego w organizmie. Dlatego tak ważne jest stosowanie kosmetyków, które będą posiadały go w swoim składzie. Kwas działa nawilżająco i wygładzająco w zależności od wielkości swojej cząsteczki. Jeśli producent zastosuje kwas wysokocząsteczkowy w preparacie to możecie się spodziewać, że pozostanie on na skórze, stworzy film i będzie działał ochronnie przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych, ale też wygładzał, delikatnie napinał i sprawiał, że skóra będzie miła i miękka w dotyku. Jeśli natomiast zastosowany zostanie kwas niskocząsteczkowy wtedy wniknie on w głębsze warstwy skóry i będzie działał od środka w podobny sposób zapobiegając utracie wody. 

Druga ważna sprawa to oczywiście dodatkowe nawilżanie i nawadnianie naszego organizmu, czyli picie odpowiedniej ilości wody każdego dnia. Pamiętajcie również, że im bardziej agresywne detergenty czy substancje w kosmetykach tym szybciej dochodzi do uszkodzenia naszego naturalnego płaszcza lipidowego, a co za tym idzie? No oczywiście przesuszenie skóry i pogorszenie jej wyglądu. Już nie wspomnę tutaj o szybkim tempie życia, stresie, smogu, złej diecie itd. 

Dlaczego Neutrogena Hydro Boost? 

Teraz już wiecie, na co zwracać uwagę i o czym pamiętać w codziennej pielęgnacji. Dlatego też przejdźmy do kosmetyków, o których Wam dziś opowiem. Zapytacie dlaczego Neutrogena i dlaczego właśnie seria Hydro Boost? 

To nie jest moje pierwsze doświadczenie z marką. Zdecydowałam się na udział w tej kampanii ponieważ dobrze wspominam kosmetyki z zupełnie innej serii, które polecałam Wam w zeszłym roku. Co więcej, okazało się że i Wy bardzo je polubiliście i chętnie korzystaliście z mojej rekomendacji. Dlatego też stwierdziłam: czemu nie? Zobaczymy czy moja skóra pokocha produkty nawadniające. I jeszcze jedna ważna sprawa. Otóż Neutrogena stworzyła linię, która ma zapewnić skórze nie tylko intensywne nawodnienie, ale też dopasowała kosmetyki i ich formuły do naszych potrzeb. Producent zapewnia nas, że owe preparaty ugaszą pragnienie, ale też zamkną nawodnienie w naszej skórze. Przyznaję, spodobała mi się ta filozofia, a jak jest w rzeczywistości?


NEUTROGENA HYDRO BOOST ŻELOWY BALSAM DO CIAŁA

Chwyciłam po ten kosmetyk jako pierwszy i od razu zakochałam się w zapachu, który przypomina mi gumę balonową. Nie utrzymuje się on bardzo długo na skórze, ale umila pielęgnację ciała. 
Konsystencja balsamu jest żelowa, lekka, delikatnie niebieska i bardzo szybko się wchłania. Przez kilka minut odczuwamy na skórze przyjemny, chłodzący film. Szkoda, że nie sięgnęłam po ten kosmetyk na początku lata, bo myślę, że bardzo fajnie mógł się sprawdzić w upały. 

Co znajdziemy w składzie tego produktu: glicerynę, kwas hialuronowy, witaminę E, emolienty, związki zapachowe i tyle. Opakowanie to miękka, plastikowa butelka z wygodną pompką o pojemności 250 ml. Przydatność od otwarcia - 12 miesięcy! 

Wiecie kiedy najlepiej sprawdza się u mnie ten balsam? Po basenie! Nie cierpię chloru i moja skóra też nie. Jest wtedy nadzwyczajnie przesuszona, a ten kosmetyk nie dość, że koi i łagodzi to jeszcze sprawia, że suchość momentalnie znika!!!

https://www.neutrogena.com.pl/product/77


NEUTROGENA HYDRO BOOST WATER GEL ŻEL DO CERY NORMALNEJ I MIESZANEJ

Drugi kosmetyk to nawadniający żel do cery mieszanej i normalnej, ale uważam, że świetnie sprawdzi się również w przypadku cery tłustej. Tak, dobrze przeczytaliście. Taki typ skóry też potrzebuje odpowiedniego nawilżenia i nawodnienia, a mówię Wam to nie jako blogerka, a jako kosmetolog!!! 

Co jest takiego wyjątkowego w tym żelu? Jego niesamowicie lekka konsystencja, która bardzo przypomina mi dwa drogie i wysokopółkowego żele nawilżające. Tutaj mamy podobny skład w lepszej cenie, bo na każdą kieszeń. A jeśli już wspominam o składnikach to muszę wyróżnić kwas hialuronowy, glicerynę, emolienty, substancje zapachowe i barwnik. 

Zero podrażnienia, zero zaczerwienienia. Szybkie ukojenie, delikatnie chłodzenie, natychmiastowe nawilżenie. Makijaż bardzo dobrze się trzyma. Podkład nie "roluje się". Cóż można więcej dodać?


Opakowanie to słoiczek o pojemności 50 ml.
Przydatność od otwarcia - 12 miesięcy

https://www.neutrogena.com.pl/product/64


NEUTROGENA HYDRO BOOST SLEEPING CREAM KREM - MASKA NA NOC

Teraz czas na coś w wieczornej pielęgnacji. Bardzo podoba mi się koncepcja kremu, ale i maski na noc. Jak już doskonale wiecie, ja uwielbiam maski całonocne, a ten kosmetyk działa podczas snu niczym wspaniały wodny kompres dla skóry. Po pierwsze niweluje ślady zmęczenia i rano budzimy się z pięknie nawodnioną i lśniącą skórą. Po drugie ma przyjemną, żelową konsystencję o białym zabarwieniu, która pachnie niczym żelki. Wchłania się stopniowo,  nie podrażnia!

W składzie znajdziemy glicerynę, wyciąg z limonki, skrobię kukurydzianą, kwas hialuronowy, glukonian cynku, asparginian magnezu, wiele emolientów i związki zapachowe.


Opakowanie identycznie jak u poprzednika. Słoiczek o pojemności 50 ml.
Przydatność od otwarcia - 12 miesięcy

https://www.neutrogena.com.pl/product/71

NEUTROGENA HYDRO BOOST CLEANSER WATER GEL 

A skoro jesteśmy przy wieczornej pielęgnacji to muszę wspomnieć również o demakijażu. I tutaj wkracza żel o przyjemnej konsystencji, który w połączeniu z wodą tworzy delikatną piankę. Nie podrażnia i co ciekawe, nie wysusza skóry. Fantastycznie domywa resztki makijażu. Nie zatyka porów i sprawdza się w użyciu z wszelkimi gadżetami. Ja stosuję go wieczorem ze szczoteczką soniczną, ale też sięgam po niego rano!

Żel działa na skórę bardzo delikatnie. Nie dość, że nie narusza jej bariery ochronnej to myślę, że sprawdzi się także w najbliższym okresie, kiedy rozpocznę zabiegi złuszczające. Dodam jeszcze, że zaprezentowana wersja będzie idealna do każdego typu cery, a zwłaszcza mieszanej i tłustej. Jest też preparat o kremowej konsystencji i on będzie wspaniałym rozwiązaniem dla cer suchych czy bardzo suchych.

Tym razem opakowanie to butelka o pojemności 200 ml z wygodną pompką.
Przydatność od otwarcia - 12 miesięcy.

https://www.neutrogena.com.pl/product/66


NEUTROGENA HYDRO BOOST CITY SHIELD 

Na zakończenie dzisiejszego posta zachowałam perełkę. Ten kosmetyk najbardziej polubiłam z całej serii. Dlaczego? Bo jego zadaniem jest ochrona skóry nie tylko przed utratą wody, ale też przed szkodliwym promieniowaniem i innymi czynnikami zewnętrznymi. A co za tym idzie zapobiegamy procesowi fotostarzenia!

Producent zaleca stosowanie tego kremu codziennie rano jako ostatni etap rutyny pielęgnacyjnej, wykonując przy tym masaż okrężnymi ruchami. I tak właśnie robię. Podoba mi się nietłusta, a wręcz lekka konsystencja. Podoba mi się, że produkt fajnie się wchłania, nie tworzy smug i jest idealną bazą pod makijaż. Cieszę się, że zastosowano tu filtr UVA i UVB. Nie jest mały, bo 25 SPF, ale gdyby producent postawił na 50 SPF to bym mogła rzec - PERFEKCJA!

Skład - gliceryna, kilka filtrów chemicznych, dwutlenek krzemu, kwas hialuronowy, witamina E, emolienty, związki zapachowe, barwniki.


W przypadku tego kremu mamy wygodną tubkę o pojemności 50 ml.
Przydatność od otwarcia - 12 miesięcy

https://www.neutrogena.com.pl/product/69

*** 

Na zakończenie dzisiejszego posta muszę jeszcze dodać, że każdy z tych kosmetyków został przebadany dermatologicznie i zastosowano w nich technologię Hyaluronic Gel Matrix, która łączy kwas hialuronowy, glicerynę oraz emolienty, a co ważne to, że uwalnia nawodnienie tylko wtedy, gdy skóra tego potrzebuje. I co myślicie o przedstawionych dziś kosmetykach? Macie ochotę na HYDRO BOOST? Kto z Was już się skusił?

https://www.neutrogena.com.pl/hydroboost

#neutrogenapl #nawodnieniezhydroboost #hydroboost #nawodnionaskóra

XOXO

** Post sponsorowany! 

13 komentarzy:

  1. Niby coś dla mnie ale nie wiem czy się skusze, zbyt intensywne nawilżenie i moja skóra świruje ;x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może to wina substancji w preparatach nawilżających, a nie samego nawilżania?

      Usuń
  2. Balsam to mój must have <3 , ale po przeczytaniu Twojej recenzji, doszłam do wniosku,że właściwie chcę wszystko :) Powinnam chyba mieć dwie twarze, by móc wszystkie te perełki przetestować :) Blogerki to już serio podziwiać, tyle nowinek a buzia jedna :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha nie dziwię się, bo kosmetyki bardzo zachęcają :)

      Usuń
    2. jest to artykuł sponsporowany, a nie recenzja...

      Usuń
    3. A czy artykuł sponsorowany nie może być recenzja?

      Usuń
  3. Cena i skład😍 a nawilżenie wszyscy potrzebujemy nie zależnie od radzaju skóry Ja bylam zadowolona i napewno wrócę do tej serii😉 .Świetnie napisane Anitko 💖💖😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam i cieszę się, że potwierdzasz moją opinię :)

      Usuń
  4. To jest moje must have ostatnimi czasy

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tego co wiem to aloes herbalife bardzo dobrze nawadnia. Możesz kupić sobie aloes do rozrabiania. Ja chyba tak zrobię. Chciałabym zadbać bardziej o nawodnienie, bo czuję, ze sama woda mi nie wystarczy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę przetestować, brzmi zachęcająco, czegoś takiego szukałam

    OdpowiedzUsuń

Instagram

Copyright © 2017 COCO COLLECTION