PURLES 161 MICROBIOME RENEWAL SHOT - AMPUŁKI ODNAWIAJĄCE MIKROBIOM

Temat mikrobioty i mikrobiomu skóry interesuje mnie już od dawna. Jakiś czas temu zrobiłam o tym obszerne Instastory na moim profilu IG. Od jakiegoś czasu testuję też i regularnie wprowadzam do mojej pielęgnacji kosmetyki, które mają za zadanie wspierać mikrobiom. Znalazłam już kilka perełek i dziś będzie właśnie o jednej z nich. Zapraszam Was na recenzję ampułek 161 od marki Purles. 

👉🏻 Jak działają ampułki Purles 161 Microbiome Renewal Shot?

Purles to marka, która pojawiła się w mojej pielęgnacji już dość dawno i Wy też doskonale wiecie, że cenię ją nie tylko za profesjonalne produkty, ale przede wszystkim za ich działanie. Dlatego bardzo ucieszyła mnie informacja, iż w ofercie Purles pojawiły się kosmetyki wspierające nasz naturalny mikrobiom. Dziś przedstawię Wam jeden z nich. Są to ampułki o skoncentrowanej sile składników aktywnych wzmacniające naturalną mikrobiotę skóry. Został w nich zastosowany kompleks ProBio Repair, który stymuluje mechanizmy regeneracyjne i wzmacnia funkcje ochronne. Dodatkowo też zawarte zostały w formule ekstrakty z alg morskich bogate w minerały, aminokwasy, peptydy czy nawet kolagen. Co za tym idzie? Otrzymamy działanie nawilżające, odżywcze. Skóra będzie bardziej elastyczna i lepiej dotleniona. Czy rzeczywiście tak się dzieje? 

👉🏻 Co znajdziemy w składzie 161 Microbiome Renewal Shot?

Zacznijmy od szybkiej analizy składu. Składniki aktywne, które warto wymienić to: 

Gliceryna - jest humektantem, promotorem przenikania dla składników aktywnych, ale też wspomaga działanie konserwantów. 

Bifida Ferment Lysate - to lizat bakterii Bifida, który wzmacnia barierę ochronną skóry i przywraca równowagę mikrobiomu. Zmniejsza wrażliwość skóry, ale też zwiększa jej odporność na czynniki zewnętrzne. Działa przeciwzapalnie, łagodzi podrażnienia, poprawia koloryt skóry. 

Soluble Collagen - naturalny humektant

Maris Aqua - woda morska pełna minerałów tak potrzebnych naszej skórze

Tocopheryl Acetate - witamina E

Laminaria Digitata Extract - wyciąg z alg Laminaria, wiąże uciekającą wodę z naskórka i wpływa na jego nawilżenie. Wygładza, zmiękcza skórę. 

Hydrolyzed Rhodophyceae Extract - hydrolizat ekstraktu z czerwonych alg, które poprawiają nawilżenie skóry, są też wspaniałym źródłem przeciwutleniaczy i chronią skórę przed działaniem czynników zewnętrznych.

Acetic Acid - kwas octowy to regulator pH w kosmetykach.

Lactic Acid - kwas mlekowy, zmiękcza skórę, nawilża, ale może być też modyfikatorem pH 

Chlorella Vulgaris Extract - wyciąg z Chlorelli silnie nawilża, rewitalizuje skórę i ją odżywia. Co ciekawe działa także napinająco, ujędrniająco. Jest silnym antyoksydantem i wzmacnia odporność naszej skóry. 

I co Wy na to? Oczywiście mamy w składzie także pozostałe substancje tworzące formułę tych ampułek, ale najistotniejsze składniki dla naszej skóry już znacie. Przejdźmy teraz do pozostałych informacji. 

👉🏻 Opakowanie, aplikacja ampułek na skórę

Opakowanie zawiera 5 szklanych ampułek po 2 ml. Muszę Wam powiedzieć, że to jest bardzo dobra pojemność, bo jedna ampułka wystarczy Wam spokojnie na aplikację formuły na twarz, szyję oraz dekolt. Dodatkowo też w opakowaniu znajdziecie wygodny otwieracz, który pomoże Wam w przełamaniu szklanej buteleczki. Kiedy będziecie już gotowi nakładamy preparat zawsze na oczyszczoną skórę i delikatnie go wmasowujemy, aż do jego wchłonięcia. Dopełniamy pielęgnację aplikując krem.

Ampułki możemy stosować rano i / lub wieczorem - według Waszych potrzeb. Zostały one przebadane dermatologicznie, a na kartoniku znajdziecie jeszcze dodatkowe informacje, jak między innymi datę przydatności kosmetyku.    

Formuła bezbarwna, wodnisto-żelowa. Posiada bardzo delikatny zapach. Nie klei się i nie lepi. Nie pozostawia tłustego filmu na skórze.

👉🏻 Dla kogo? Moja opinia

Dla kogo? Zdecydowanie dla każdego. Nie ma tutaj ograniczenia na wiek czy typ skóry, bo ampułki są stworzone po to, by odnawiać nasz naturalny mikrobiom, a niestety z tym problemem boryka się każdy. Styl życia, używki, zanieczyszczenie środowiska, zła dieta, stres, stosowanie silnych substancji aktywnych, zabiegi, promieniowanie, to wszystko działa niekorzystnie na nasz mikrobiom. I o ile pewne rzeczy możemy wyeliminować z naszego otoczenia to niestety są też takie ( jak choćby stres ), na które każdy z nas jest narażony. Dlatego też w naszej codziennej pielęgnacji powinny pojawiać się kosmetyki, które zadbają o naszą mikrobiotę. I jeśli nie chcecie stawiać na kolejny krem czy serum to ampułki będą tutaj rewelacyjnym rozwiązaniem. Dopełnią one pielęgnację w zależności od potrzeb Waszej skóry. 

Przetestowałam ampułki na różne sposoby. Rano i wieczorem, pod różne kremy i w równych stanach mojej skóry. Absolutnie nie doszło do żadnego podrażnienia, szczypania itp. Dodam nawet, że był taki dzień, kiedy moja skóra była wyjątkowo wrażliwa. Nałożyłam wtedy przyjemną formułę, lekko ją wmasowałam, zaczerwienienie szybko zeszło, a o nadwrażliwości następnego dnia nie było już mowy. Moja skóra bardzo je polubiła. Nawilżenie, wygładzenie, miękkość to jest to, co mogę Wam zagwarantować.

Gorąco polecam Wam te ampułki. Jest to kolejny świetny produkt, który znalazł się w ofercie marki Purles. Jeszcze opowiem Wam o kremie, ale tę przyjemność zostawię sobie na kolejny raz. 

link do ampułek 👉🏻 https://purles.pl/produkt/161-microbiome-renewal-shot/

XOXO

* Autor tekstu - blogerka, vlogerka, kosmetolog Anita Kobus

Post powstał we współpracy z marką Purles. 

COCO COLLECTION - o mnie

Cześć, mam na imię Anita i oprowadzę Cię po świecie kosmetyków. 

Z zawodu jestem kosmetologiem i od dawna interesuję się skórą, dobrze dobraną pielęgnacją, ale też kosmetykami. Lubię testować nowości i sprawdzać ile z obietnic producenta rzeczywiście jest prawdą. 

Na moim blogu znajdziesz nie tylko recenzje i opinie o kosmetykach. Jest tutaj znacznie więcej: 

Czy Wiesz - kategoria dotycząca wielu ciekawostek z dziedziny kosmetyki oraz kosmetologii. 

Porady - jako kosmetolog radzę w doborze odpowiednich kosmetyków, jakie kroki w pielęgnacji wykonywać, ale też jakie skuteczne zabiegi stosować. 

Prywatnie - ciekawostki z życia blogerki. 

Jeśli jeszcze Ci mało koniecznie sprawdź mój Instagram oraz kanał na You Tube - COCO COLLECTION.