NOUVEAU LASHES Noir Mascara
Nouveau Lashes jest brytyjską marką znaną na naszym rynku z metody przedłużania i zagęszczania rzęs. Cieszy się ogromną popularnością, a dodatkowo jest zdobywcą wielu nagród, nominacji i wyróżnień.
Pełnowymiarowy produkt ( dostępny w GlossyBox ) przeznaczony jest do stosowania po zabiegu przedłużania rzęs do podkreślenia rzęs dolnych, w przypadku gdy nie są one zagęszczone metodą Nouveau Lashes.
Zewnętrzny kartonik mieści dość ciężkie metalowe opakowanie maskary.
Pojemność 8 g.
Szczoteczka klasyczna, mała z gęstymi włoskami, która nabiera wystarczającą ilość tuszu, idealnie rozczesuje włoski oraz fantastycznie je wyciąga, wydłuża i delikatnie pogrubia.
Tusz nie skleja rzęs, nie oblepia ich.
Nie jest wodoodporny.
Skład:
Ferrous Oxide, Candelilla Wax, Sorbitol, Isopropyl Myristate, Iron Oxides, Methylpropyl, Propyl p-hydroxybenzoate.
Kolor : czarny
Ponieważ nie posiadam przedłużonych rzęs, nie jestem po zabiegu i na tą chwilę nie mam takiej potrzeby, a moje rzęsy są naturalne postanowiłam zmienic troszkę przeznaczenie tuszu i używam go nie tylko na dolne, ale i na górne rzęsy.
Jesteście ciekawe, jaki jest efekt???
Tak prezentują się moje rzęsy przed aplikacją tuszu! Wiecie już po wcześniejszych postach, że są bardzo małe i prawie ich nie widać!!!
Już po zastosowaniu jednej warstwy tuszu widać dużą różnicę. Jak wspomniałam wyżej rzęsy są idealnie rozczesane, wydłużone i delikatnie pogrubione :)
Druga warstwa może byc ostateczna, ale ja i tak lubię bardziej wyraźny efekt i nie obyło się bez trzeciej aplikacji!
Taki efekt końcowy jak najbardziej mnie zadowala. Rzęsy nie są posklejane , ale naturalnie podkreślone :)
Podsumowanie:
Jak dla mnie bardzo fajny tusz, choc jego zastosowanie jest troszkę inne niż przedstawione przeze mnie!
Nie miałam problemów z demakijażem i nie odczułam pieczenia czy swędzenia podczas zmywania.
Tusz utrzymał się cały dzień, nie osypał i nie rozmazał.
Minusem jest jego dostępność oraz mała wydajność ( przy zastosowaniu na górne i dolne rzęsy ).
Cena: 80 zł według mnie zbyt wysoka ( jeśli będziemy używac maskarę tylko na dolne rzęsy )!
Raczej po niego nie sięgnę, gdyż na rynku jest wiele lepiej dostępnych o podobnym działaniu produktów :(
Miło było przetestowac markę Nouveau Lashes i bardzo cieszy mnie sam fakt tak dobrego tuszu w lipcowym GlossyBox'ie :)
XOXO
Na rzęsach wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńłe ja nie wiedziałam, że o jest do rzęs po przedłużaniu :( efekt bardzo fajny, wypróbujuę maskarę jutro :> zobaczymy
OdpowiedzUsuńgenialny efekt, już kiedyś Ci to pisałam - masz boskie rzęsy :0
OdpowiedzUsuńDziękuje za taki miły komplement :)
Usuńładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńw ogóle masz ładne rzęski :D
Ach dziękuje ;)
UsuńA dlaczego uważasz, że jest (będzie?) mało wydajny? 8g to całkiem "normalna" pojemność, a masz go od jakiś 2 tygodni i naprawdę już się kończy?
OdpowiedzUsuńPonieważ porównując go do innych tuszy, równie dobrej jakości, z tej samej półki cenowej, które totalnie wydłużają i pogrubiają rzęsy już przy pierwszej aplikacji, widzę, że z tą maskarą jest inaczej. Aby uzyskac efekt taki jak mnie zadowala ( mocno pogrubione i wydłużone rzęsy ) muszę nałożyc go kilka razy! Przy tuszach Clinique wystarczy już jedna warstwa!!! Który szybciej się skończy? Ten o jednej aplikacji, czy ten o wielokrotnej??? :)Jeśli Ciebie zadowala bardzo naturalny i mało widoczny efekt to jest ok! Ten tusz jest przeznaczony do dolnych rzęs lub rzęs przedłużanych, więc działa troszkę inaczej. Przy naturalnych rzęsach musisz zaaplikowac go znacznie więcej :)
UsuńŁoo faktycznie super efekt ! Jaką Ty masz niespotykaną i intrygujacą plamkę na oczku ;)
OdpowiedzUsuńOooo dopiero teraz zauważyłam :)
Usuńona się fajnie zmywa wodą. wystarczy trochę namoczyć ciepłą woda i zrolować. Schodzi do czysta ;)
OdpowiedzUsuńWOW - mówiąc w skrócie ;-)
OdpowiedzUsuń