Podkłady LILY LOLO cieszą się międzynarodową sławą, którą zawdzięczają swojej lekkiej formule. Makijaż nimi wykonany jest trwały, delikatny i bezpieczny. Niezależnie od koloru naszej cery, czy też wieku, podkład z pewnością doda naszej cerze blasku.
Podkłady polecane są zarówno osobom o cerze wrażliwej, jak i problematycznej. Dodatkowo szerokie spektrum filtrów UV chroni naszą skórę, a nam pozostaje już tylko cieszyć się piękną cerą.
Drobno zmielony podkład LILY LOLO SPF 15 idealnie stapia się ze skórą, poziom jego krycia zależy natomiast od ilości nałożonych warstw. Same więc decydujemy o tym jak kryjący będzie nasz makijaż. W składzie znajdziemy wyłącznie naturalne składniki, przez co możecie mieć pewność, że Wasza skóra będzie zdrowa, a wszelkie niechciane niespodzianki będą pojawiać się rzadziej.
Podkład nie zawiera drażniących substancji chemicznych, nanocząsteczek, parabenów, tlenochlorku bizmutu, talku, sztucznych barwinków, wypełniaczy, syntetycznych substancji zapachowych i konserwantów
-bezzapachowy
-zawiera naturalny filtr przeciwsłoneczny SPF 15
-wodoodporny i niezwykle wydajny
-lekka, jedwabiście gładka konsystencja
Nada promienny wygląd Twojej cerze: podkłady mineralne LILY LOLO odbijają światło zmniejszając tym samym widoczność drobnych zmarszczek i przebarwień
-100% naturalny
-może być używany przez wegetarian i wegan
Podkłady LILY LOLO zostały wyróżnione przez Zieloną Biblię Urody oraz magazyn Natural Health!
Opakowania klasyczne, plastikowe z sitkiem.
Pojemność: 10 g produktu w 40 ml opakowaniu w cenie 72,90 zł
0,75 g w słoiczku - wersja mini w cenie 10,90 zł
Skład:
Znajdziemy tu tylko mikę, tlenki żelaza, tlenek cynku i dwutlenek tytanu!
Przydatność od otwarcia to okres 24 miesięcy.
Konsystencja pokładu jest bardzo dobrze, drobno zmielona.
Nie posiada żadnego zapachu.
Dla siebie wybrałam odcień Barely Buff, ale gama kolorystyczna jest ogromna i każdy coś dla siebie znajdzie. Dodatkowo wszystkie kolory są dokładnie opisane na stronie ;)
Do nakładanie podkładu najlepiej stosować miękki, duży pędzel Kabuki. ( na stronie costasy.pl dostaniecie taki, jak mój na zdjęciach ).
Wystarczy wysypać odrobinę podkładu na pokrywkę. Następnie "wmasować" wysypany proszek w pędzel. Ostrożnie strzepać nadmiar proszku z pędzla i można już aplikować na twarz.
Co mi się bardzo podoba to, że nie musimy obawiać się o "efekt maski ", bo tu krycie stopniujemy same. Uzyskujemy dzienny, naturalny look lub też mocniejszy na wieczór.
Dzięki zawartości minerałów podkład delikatnie matuje, ale nie jest to taki płaski mat!
Bardzo dobrze współgra ze skórą ( nie zrobiłam zdjęć, bo nawet nie mogłam tego uchwyć ). Odnoszę wrażenie po aplikacji tego produktu, jakbym nic nie miała na skórze, a jednak jest.
Podkład zakrywa delikatne zaczerwienienia czy widoczne naczynka.
Nie wchodzi w zmarszczki!
Nie zapycha porów i tym bardziej nie podrażnia.
Utrzymuje się na skórze przez wiele godzin, a przez ten czas nie ma mowy o błyszczeniu czy świeceniu się skóry.
Jest niesamowity, a do tego ogromnie wydajny!
Kto jeszcze nie spróbował, a ma chrapkę na podkład mineralny koniecznie musi sięgnąć po LILY LOLO. Ja znów jestem pod wrażeniem tego kosmetyku. Pamiętam jak zachwycałam się nim przy pierwszym użyciu kilka lat temu. Podtrzymuję moją opinię! Wielkie TAK!
Chyba nie muszę już nic więcej pisać ;)
Dajcie znać, czy poznałyście już kosmetyki tej marki?
Co o nich sądzicie?
XOXO
Nie stosowałam ale słyszałam same pozytywne opinie na ich temat ;)
OdpowiedzUsuńMoże będzie mi dane przekonać się o ich dobroczynnych właściwościach na własnej skórze. Kto wie - Gwiazdka tuż tuż, może Mikołaj nie zapomni mnie obdarować :D