zdj. grafika Google
MIKA - pochodzi od łacińskiego słowa mica czyli ziarno, okruch. Minerały, które pochodzą z grupy mik mogą różnic się między sobą właściwościami, kolorem czy też wyglądem. Są takie, które opalizują. Są też zupełnie matowe. Ich zastosowanie w kosmetyku zależy od rodzaju oraz ilości, jaka zostanie użyta. Minerały te posiadają również bardzo korzystne właściwości. Między innymi łagodzą rumień, czy też są hipoalergiczne.
zdj. grafika Google
MIKA ma właściwości niekomedogenne, czyli nie zapycha porów, ale też bardzo dobrze przylega do skóry. Może ona stanowić do 50% składu kosmetyków mineralnych, lecz nie posiada właściwości kryjących. Rekompensują to tlenek cynku oraz dwutlenek tytanu.
MIKA bez wątpienia to składnik, bez którego przemysł kosmetyczny nie może się obejść. Dlaczego? Ten minerał doskonale sprawdza się w produktach o sypkiej, jak i prasowanej konsystencji. Może znajdować się w kosmetykach w formie żelu, oleju lub kremie.
***
Sami widzicie, że MIKA to minerał, którego nie musicie się obawiać. Producencie kosmetyków mineralnych dobrze znają jej właściwości, a sami dermatolodzy często polecają takie właśnie produkty co codziennego stosowania. Osobiście uwielbiam kosmetyki mineralne. Wiele z nich sprawdziło się przy mojej wrażliwej skórze i uwielbiam do nich powracać. Ja jakie Wy macie doświadczenie z minerałami?
XOXO
Swoją przygodę z minerałami dopiero zaczynam i jestem... zachwycona! :))
OdpowiedzUsuń