Neutrogena to marka, którą jeszcze jakiś czas temu znałam z bardzo dobrych balsamów do ciała oraz kremów do rąk. Nigdy nie śpieszyłam z poznaniem kosmetyków pielęgnacyjnych do twarzy, choć słyszałam o nich wiele dobrego. Los jednak chciał, by w mojej codziennej rutynie pojawiły się nowości marki, a dokładnie seria Visibly Clear Spot Proofing i 3 produkty wchodzące w jej skład: żel oczyszczający, peeling oraz krem. Od razu zabrałam się z testowanie i dziś mogę potwierdzić, że za długo zwlekałam z poznaniem tych preparatów...
Zacznę od pierwszego kroku, jakim jest żel do mycia twarzy. Oczyszcza skórę, redukuje wypryski już od pierwszego użycia i chroni przed powstawaniem nowych. Jego beztłuszczowa formuła sprawia, iż nadaje się do każdego typu cery, nawet wrażliwej.
Tworząc owy produkt zastosowano unikalną technologię ClearDefend, która ma za zadanie dogłębnie oczyszczać pory, pomagać redukować istniejące wypryski, a co ciekawe to nie narusza ona bariery ochronnej skóry pozostawiając większość naturalnie występujących w niej składników odżywczych. Dzięki temu skóra jest odporna na powstawanie nowych wyprysków.
Co ciekawego znajdziemy w żelu Neutrogena?
Otóż oprócz składników tworzących konsystencję produktu mamy jeszcze glicerynę, kwas salicylowy, kwas mlekowy, panthenol, kwas hialuronowy, a nawet witaminę E.
Opakowanie to plastikowa buteleczka z pompką o pojemności 200 ml. Przydatność od otwarcia to okres 12 miesięcy. Konsystencja jest gęsta, lekko żółta o bardzo przyjemnym, słodkim zapachu, który nie utrzymuje się na skórze. W połączeniu z wodą tworzy delikatną piankę, która bardzo dobrze oczyszcza skórę i jej nie podrażnia. Skóra po takim zabiegu jest przyjemna w dotyku, czysta i co ważne, nie jest ściągnięta.
Cena - ok. 23,00 zł
Kolejny preparat to wygładzający peeling do twarzy, redukujący wypryski i chroniący przed powstawaniem nowych. Jego formuła złuszczająca naskórek przyspiesza naturalny proces odnowy skóry i pozostawia ją miękką, gładką o wyrównanym kolorycie. W składzie tego kosmetyku również zastosowano technologię ClearDefend, podobnie jak w przypadku żelu.
Peeling posiada żelową formułę, w której składzie znajdziemy sorbitol, celulozę, kwas salicylowy, kwas mlekowy, panthenol, talk, woski mikrokrystaliczne, kwas cytrynowy, czy kwas hialuronowy.
Sama konsystencja jest bardzo przyjemna, a nie ma tu silnie złuszczających drobinek cukru. Dodatkowo po nałożeniu na skórę lekko się pieni i pachnie bardzo komfortowo. Po użyciu skóra rzeczywiście jest gładka i miła w dotyku.
Opakowanie peelingu to miękka tubka o pojemności 150 ml i przydatności 12 miesięcy. Kosmetyk nadaje się do każdego typu cery i został stworzony we współpracy z dermatologami.
Cena - ok. 23,00 zł
Na koniec moja perełka z całej serii. Nawilżający krem do twarzy o działaniu redukującym wypryski. Lekki, szybko się wchłania, a po chwili od aplikacji daje uczucie przyjemnego chłodzenia. Nie zapycha porów skórnych, zapewnia nawilżenie przez cały dzień i można go stosować rano oraz wieczorem. Dzięki zastosowanej technologii ClearDefend pomaga minimalizować ślady po wypryskach, przyspieszać gojenie się skóry, a także poprawiać koloryt cery.
W składzie kremu Neutrogena mamy takie substancje aktywne jak: gliceryna, wyciąg z aloesu, wyciąg z rumianku, kwas stearynowy, kwas salicylowy, kwas mlekowy, kwas hialuronowy, emolienty itd.
Preparat zamknięty jest w małej tubce o pojemności 50 ml i przydatności 6 miesięcy. Stworzony we współpracy z dermatologami.
Cena - ok. 24,00 zł
Zaczęłam stosować krem w momencie mojej kuracji z kwasem salicylowym, retinolem i niacynamidem i to był strzał w dziesiątkę. Podczas okresu oczyszczania skóry pojawiły się na mojej twarzy w okolicy czoła oraz brody liczne małe zaskórniki, krostki i kilka dość dużych, bolących grudek. Włączyłam do pielęgnacji krem, który bardzo szybko ukoił skórę, a co najciekawsze zmiany w rewelacyjnym tempie zaczęły znikać.
Używałam kosmetyk rano i wieczorem. Dobrze sprawdził się pod makijaż. Skóra nie świeciła się w strefie T tak mocno, jak to zazwyczaj bywa. Nic mnie nie podrażniło. Fantastyczny produkt, dostępny w ogólnej sprzedaży i w dodatku w bardzo niskiej cenie. Jeśli tak, jak ja borykacie się z częstymi wypryskami musicie w niego zainwestować!
Każdy z tych kosmetyków marki Neutrogena ma coś w sobie. Najważniejsze jest jednak widoczne działanie. Produkty można używać w każdym wieku, codziennie, bez obaw o podrażnienia, ściągnięcie skóry czy właśnie te nieszczęsne wypryski. Wydaje mi się, że marka stworzyła godne uwagi preparaty, które należy lepiej poznać. Chcecie zadziałać skutecznie na "niespodzianki" w domowym zaciszu? Pomyślcie o tej serii! Polecam!
XOXO
Dla mnie to jest najlepsza seria na trądzik w drogerii i w ogóle chyba na polskim rynku, która naprawdę działa. :) Uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że potwierdzasz moje zdanie. Ta seria wywołała u mnie bardzo pozytywne rezultaty :)
Usuńjeszcze nie słyszałam o tych produktach...
OdpowiedzUsuńTo teraz już je znasz :)
Usuńwidzialam te produkty w drogerii dobrze wiedziec ze sa godne polecenia
OdpowiedzUsuńSą godne polecenia. Zwłaszcza krem :)
UsuńWidziałam je w Rossmannie. Fajnie, że się rzeczywiście sprawdzają:)
OdpowiedzUsuńOj tak! Gorąco polecam :)
UsuńNo i w koncu jestem zawsze cos mnie zatrzymywalo😉.Powiem tobie Anitko jak chodzi o ta serie patrzylam dotykalam ale nie wiem czemu mialam wachania, teraz mam znowu ciezki okres bo znow wypryski na brodzie ale jutro napewno kupie i cos mi sie zdaje ze bede tobie jeszcze dziękować za tak dokladna opis tych że kosmetykow.Dam tobie na pewno znać 🤗😘💖😉Pozdrawiam buzki😘
OdpowiedzUsuńNie dziwię Ci się, że się zastanawiałaś, bo mnie marka też nigdy specjalnie nie przyciągała. Teraz kiedy wypróbowałam i okazało się, że działa wiem , iż jest ona godna polecenia. Zwłaszcza krem :)
UsuńMiałam już żel i sprawdzał się dobrze.. teraz dzięki Tobie skuszę się także na krem. Buziaczki
OdpowiedzUsuńSuper! Daj znać jak się sprawdza krem :)
UsuńHmm sama nie wiem skład tych kosmetyków jest średni :/
OdpowiedzUsuńWłaśnie waham sie nad tymi kosmetykami czy np nie zapchają mi porów i nie wyjdą mi pryszcze
OdpowiedzUsuń