10/04/2017

ZABIEG Z KWASAMI NA TWARZ - ACIDBOOST

Są takie zabiegi, które najlepiej wykonywać w okresie jesiennym. Należą do nich między innymi kwasy. Nie ma silnego słońca, ani mrozu. Pogoda jest w miarę stabilna, a promieniowanie niskie. Mamy większą pewność, że skóra po złuszczaniu będzie mniej narażona na działanie czynników zewnętrznych. Dlatego też nie mogę przepuścić okazji i zadziałać na moją skórę w odpowiedni sposób. Tym razem postawiłam na kwasy ACIDBoost. Jest to nowa marka nie tylko na naszym rynku, ale również i dla mnie. Zaciekawiła mnie ogromnie podczas tegorocznych targów Beauty Forum i już zabrałam się do działania w zaciszu mojej łazienki ...




ACIDBoost to kwasy nowej generacji. Pierwsze peelingi chemiczne do użytku profesjonalnego, które stanowią kompleksową pielęgnację, zapewniając nie tylko efekt złuszczania, ale dodatkowo dzięki zwartości innowacyjnego kompleksu AntiPollution Peel System chronią bezbronną skórę przed agresją czynników zewnętrznych. 

Nowością wśród peelingów kwasowych ACIDBoost jest również prosta procedura zabiegowa, jak i zapach owych produktów. Zestaw składa się z Pre Peel & Cleanser , mieszanki kwasów oraz Post Peel & Toner. Jeśli o mnie chodzi postawiłam na koktail z kwasem azelainowym, migdałowym, fitowym i lactobionowym stworzony do cery z objawami starzenia ( zmarszczki, utrata jędrności i gęstości skóry ).


Zabieg zaczynam od zastosowania kroku 1, czyli preparatu Pre Peel & Cleanser 2 w 1. Jest on przeznaczony do demakijażu i oczyszczenia twarzy oraz oczu, a także przygotowania skóry do chemicznego złuszczania. Nadaje się do każdego typu cery. Nie podrażnia oczu ( sprawdziłam!!! ) Usuwa makijaż i nadmiar sebum. 

Nakładam go zwilżoną dłonią na skórę, a następnie okrężnymi ruchami masuję twarz, szyję i dekolt. Zmywam preparat dużą ilością wody i osuszam skórę papierowym ręcznikiem. Jestem gotowa na kolejny krok!


Na początek zabezpieczam okolicę oczu i usta. W tym celu stosuję wazelinę kosmetyczną. Zakładam rękawiczki jednorazowe i przygotowuję pędzelek oraz miseczkę, do której wyciskam odrobinę żelowej konsystencji mieszanki kwasów. Aplikuję peeling na skórę twarzy, szyi i dekoltu. Staram się to robić dynamicznie i oczywiście omijam okolicę oczu. W chwili zetknięcia kwasów z moją skórą odczuwam delikatne szczypanie. Jest to efekt, który bardzo szybko znika, więc bez obaw Drogie Panie, niczego nie trzeba się bać! Po chwili od nałożenia preparatu masuję skórę przez 2 minuty. Producent zaleca optymalny czas od 3-7 minut. Jednak ze względu na cerę wrażliwą wolę stopniowo wydłużać czas zabiegu. Co teraz? Zmywamy kwasy dużą ilością chłodnej wody i osuszamy.


Ostatni krok to użycie neutralizatora Post Peel & Toner 2 w 1. Wyciskam odrobinę płynu na wacik kosmetyczny i przecieram twarz, szyję oraz dekolt. Skóra robi się lekko zaróżowiona, ale po chwili ten rezultat znika. Mogę nałożyć krem pod oczy i nawilżający kosmetyk na całą powierzchnię, gdzie przeprowadzałam kurację.


Sam zabieg jest komfortowy i trwa kilka minut. Skóra nie jest napięta, podrażniona czy czerwona, co bardzo mi się podoba. W chwili obecnej mam za sobą pierwszą aplikację, a kolejną zrobię w odstępie tygodnia. Producent zaleca wykonanie maksymalnie 6 zabiegów co 7-14 dni. Po zakończeniu kuracji dam Wam znać, jaka jest moja opinia. Musze również wspomnieć o tym, co zauważyłam po pierwszem użyciu ACIDBoost. Otóż peeling kwasowy zawsze wykonuję wieczorową porą. Rano po przebudzeniu od razu sprawdzam, jak ma się moja skóra. I jak było tym razem? Bardzo pozytywnie. Wygładzona cera, zmniejszone pory i lekkie uczucie napięcia. Zapraszam Was do śledzenia moich mediów społecznościowych: instagram i snapchat, gdzie będę zdawać Wam relację, co się dzieje ze skórą. Dzięki temu i Wy będziecie ze mną w stałym kontakcie oraz sami będziecie mogli oceniać wyniki kuracji. 

Wiem, że zapytacie mnie o dostępność produktów. Marka jest nowa i w chwili obecnej zestaw możecie nabyć poprzez kontakt telefoniczny lub wiadomość na facebooku ACIDBoost. Zaznaczam, iż produkty przeznaczone są dla kosmetyczek i kosmetologów!!! 



XOXO

2 komentarze:

  1. Jak wyniki kuracji kwasami? Nie mogę znaleźć żadnych updatów co do zakończenia kuracji. Jestem bardzo ciekawa opini. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, kwasowy zabieg brzmi jak prawdziwe #skincaregoals! Czy ktoś z Was już próbował? Może warto dać szansę swojej skórze i zrobić sobie prezent

    OdpowiedzUsuń

Instagram

Copyright © 2017 COCO COLLECTION