6/18/2018

YONELLE METAMORPHOSIS MAXI MATT & MINI PORE - MUS PERFEKTOR BŁYSKAWICZNIE MATUJĄCY SKÓRĘ I MASKUJĄCY PORY

Perfekcyjny wygląd skóry w 1 sekundę? Czy to możliwe? Nigdy nie wierzę w takie hasła reklamowe, aż sama nie spróbuję. I nawet nie wiecie ile razy przekonałam się, że jest to jedna wielka ściema, aż ... W moje ręce trafiła nowość Yonelle, a dokładnie Mus Perfektor błyskawicznie matujący skórę i maskujący pory. Pierwsze podejście pokazałam Wam na Instastory i byłam w szoku. Dosłownie w sekundę skóra wygładziła się i była matowa. Stwierdziłam : ok, zobaczymy jak będzie na twarzy? Zobaczymy czy da radę z makijażem i jak wytrzyma w upały? Przetestowałam, a dziś podzielę się z Wami moją opinią. Jesteście gotowi? 



YONELLE METAMORPHOSIS MAXI MATT & MINI PORE 

Innowacja na naszym rynku! Coś czego jeszcze nie było. Lekki mus o beżowym zabarwieniu, który w ciągu 1 sekundy perfekcyjnie matuje i wygładza skórę. Jako posiadaczka cery mieszanej wiem doskonale, co oznacza błyszcząca strefa T i rozszerzone pory. Oczywiście nie są one tak duże, jak w przypadku cery tłustej, ale są i często doprowadzają mnie do szału. Ok! Tutaj powiecie, że przecież można sięgnąć po silikonową bazę, które da podobny efekt. Można, ale nakładanie takiej bazy każdego dnia nie jest korzystne dla naszej skóry. Poza tym zawarte w niej silne silikony trzeba umieć dobrze zmyć ze skóry, a jaką mamy pewność, że za każdym razem demakijaż wykonujemy w 100% poprawnie i dokładnie? 


Konsystencja i aplikacja

Rzeczywiście owy preparat jest w postaci lekkiego, przyjemnego musu, który pachnie delikatnie ogórkowo. Po wyciśnięciu z tubki nakładamy go na skórę przy pomocy naszych paluszków. Nie wcieramy i nie wklepujemy. Aplikujemy na krem pielęgnacyjny lub podkład / fluid. Tak, dobrze przeczytaliście! Na podkład, a nie pod!!! Moja wskazówka: jeśli stosujecie korektor w okolicy oka to pamiętajcie by nałożyć mus przed jego aplikacją. Inaczej korektor się rozmaże. I jeszcze jedno! Przed wyciśnięciem Perfektora dobrze wstrząśnijcie tubką!

Bardzo szybko zauważycie, że skóra zostaje pokryta niewidocznym, delikatnym "woalem", działającym jak profesjonalny filtr fotograficzny z efektem rozmycia. Co ciekawe, jest retusz zrobiony bezpośrednio na skórze, a nie w programie do obróbki zdjęć! Skóra momentalnie staje się matowa, zmarszczki bardziej wygładzone, a pory znikają. 



Skład, cena, dostępność 

W składzie preparatu znajdziecie witaminę E, wyciąg z kopru włoskiego, olej roślinny, kwas hialuronowy, glucomannan, kwas askorbinowy, barwniki i związki zapachowe. No i muszę niestety zwrócić na to uwagę, bo będziecie pytać. Są też silikony, ale można je zmyć przy pomocy wody i nie powodują one powstawania zaskórników. Absorbują sebum, wygładzają i matują skórę. Nie musicie się ich obawiać! 


Mus Perfektor kupicie w drogerii Douglas pod tym linkiem https://bit.ly/2HWuhK2 lub też bezpośrednio ze strony producenta pod tym linkiem https://bit.ly/2yiOUkd

Cena - 92 zł za 25 ml ( 6 miesięcy przydatności ) 

Moje wrażenia i ocena 

Nie da się ukryć, że efekt zauważycie od razu po aplikacji. Dosłownie w chwilę. Dosłownie w sekundę, czyli tak, jak obiecuje producent. Jest wygładzenie. Jest zmatowienie. Pory praktycznie niewidoczne. Skóra wygląda obłędnie. Najszybciej widać to na moich zdjęciach w mediach społecznościowych, ale w rzeczywistości też ostatnio dostaję komplementy. Coś wspaniałego. 

Przetestowałam na krem BB - daję 10 na 10! 
Przetestowałam na podkład - znów daję 10 na 10!


Dlaczego oceny są takie wysokie? Po ten preparat to jest absolutne szaleństwo. Efekt na skórze utrzymuje się wiele godzin. Bibułki matujące wyrzuciłam już do kosza na śmieci. Nie muszę się martwić, że strefa T zacznie się świecić po kilku godzinach. Nie zwracam już uwagi na pory, bo ich nie widzę! Nakładam odrobinę musu każdego dnia na moją skórę ( oczywiście wtedy, gdy robię makijaż ) i nie zauważyłam żadnych przykrych niespodzianek na twarzy, co bardzo często miało miejsce w przypadku aplikacji silikonowej bazy. Jestem pod ogromnym wrażeniem! Coś dla mnie! Coś dla posiadaczek cery mieszanej i tłustej! Coś dla tych z Was, które lubią matowe wykończenia w makijażu. Mogę tutaj polecać i polecać, a trzeba spróbować by się przekonać! 

XOXO

** To nie jest post sponsorowany! 

7 komentarzy:

  1. Po takiej recenzji to już nie mam wątpliwości, że muszę udać się na zakupy. Dzięki za polecenie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, po Twojej recenzji mam na niego ochotę:) Teraz staram się nie używac podkładów tylko punktowo nakładam korektor na niedoskonałości. Myślisz, że aplikując ten produkt yonelle na gołą skórę dam rady potem NA niego nałożyć korektor punktowy? Kasia

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja mam z nim problem właśnie. Nakładany na fluid sprawia, że fluid się rozmazuje. Więc nie wiem czy to ja robię coś źle czy o co chodzi? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Od środy używam kilku produktów yonelle. Dzisiaj użyłam musu. REWELACJA. Tylko Yonelle😍 polecam

    OdpowiedzUsuń

Instagram

Copyright © 2017 COCO COLLECTION