W przeciągu ostatnich kilku miesięcy przeczytałam wiele podręczników tudzież poradników odnośnie pielęgnacji skóry, ale żaden z nich nie zaintrygował mnie na tyle, by zrecenzować go na blogu. Co się jednak okazuje, ostatnio do mojej biblioteczki wpadła książka, którą dziś muszę się z Wami podzielić. Postanowiłam zadedykować jej osobny post, bo jest tego warta. Jest warta poznania i posiadania. Poznajcie Biblię Zdrowej Cery - Skin Doctor!
Oprawa i wnętrze
Zacznę od samego wydania, które przyciąga oko. Uwielbiam papierowe lektury, świeży zapach druku i sztywną okładkę. 360 nieprzypadkowych stron zapisanych przyjemnym dla oka drukiem. Nie znajdziecie tu zdjęć czy rycin, a wielką skarbnicę wiedzy. Książka podzielona jest na rozdziały i co ogromnie pozytywnie mnie zaskoczyło to bibliografia. Wielki plus dla autorki, bo sporadycznie spotykam takie opracowania w wydaniach innych lekarzy czy znanych osób, a dzięki temu mogę dodatkowo sprawdzić ważne i ciekawe opracowania. Między rozdziałami znajdziecie też cytaty, które zmotywują Was do działania!!!
Zawartość, rozdziały, język
W medycynie bardzo często lekarze posługują się specjalistycznym, często ciężkim dla amatorów językiem. W kosmetologii również! Pamiętam doskonale, jak uczyli nas fachowych nazw, które pierwszy raz w życiu słyszałam. Wiem doskonale, że książki pisane w ten sposób mogą sprawiać problemy ze zrozumieniem i bardzo często zniechęcają do dalszej lektury. W przypadku Skin Doctor autorka zastosowała prosty, potoczny język, dzięki czemu książkę bardzo dobrze się czyta i nie trzeba zastanawiać się, co miała na myśli Pani Lenartowicz.
Kolejnym ogromnym plusem jest rozkład opracowania. Na początku mamy opisane wszystkie typy cery, następnie najczęstsze problemy, a później polecane zabiegi. W każdym rozdziale znajdziecie propozycję pielęgnacji skóry, ważne porady oraz kosmetyki. Wszystko dopięte na ostatni guzik i bardzo przemyślane.
Autor książki
Pani Izabela Lenartowicz to światowej sławy lekarz, znana i rozpoznawalna postać w naszym kosmetycznym środowisku. Kobieta o wielkiej pasji i ogromnej wiedzy oraz dużym doświadczeniu. I to właśnie widać po zawartości książki. Czytelnik odbierze poradnik jak doskonale przygotowaną lekturę. Co więcej, jako kosmetolog zgadzam się z każdym słowem autorki. Podoba mi się jej podejście do pielęgnacji cery. Podobają mi się propozycje zabiegów i dobór kosmetyków.
Podsumowanie
Jak już wspomniałam we wstępie jestem pod ogromnym wrażeniem. Poradnik dla każdej kobiety, której zależy na dobrej pielęgnacji skóry. Poradnik dla początkujących w tej dziedzinie i niezbędnik w biblioteczce. Świetna lektura, którą czyta się lekko i przyjemnie. Wiele wspaniałych wskazówek i ciekawostek. Przyznaję, kilka z nich już sama wprowadziłam do mojej codziennej rutyny. Gorąco Wam polecam Biblię Zdrowej Cery. Nie ma tu kryptoreklamy. Nie ma tu ściemy. Jest za to wiedza w pigułce i coś, co może zmienić Wasze podejście w dążeniu do zdrowej skóry!
Książkę możecie zakupić pod tym linkiem : https://bit.ly/2sM79cu
XOXO
** To nie jest post sponsorowany!
świetna recenzja, już ją zamówiłam :)
OdpowiedzUsuń