A mowa oczywiście o energizującym kremie - żelu marki CLARINS!
Od producenta:
Krem - żel nawilżający, który widocznie zmniejsza niedoskonałości skóry, aby wyglądała zdrowo i promiennie. Dzięki zawartości witaminy C oraz przywrotnika Twoja skóra napełniona jest energią i blaskiem trwającym przez cały dzień.
Mimo iż produkt polecany jest do młodej skóry, ja również chętnie po niego sięgam.
Testowany alergologicznie.
Nie komedogenny.
Pojemność 30 ml.
Dostępny w drogeriach SEPHORA,Douglas!
Cena : ok. 100,00 / 120,00 pln
Jak widzicie krem zamknięty jest w szklanym słoiczku, zabezpieczonym folią od zewnątrz.
Opakowanie wygodne, choć ja wolę te z pompką ( są bardziej higieniczne ).
Kosmetyk posiada bardzo lekką formułę.
Ma delikatne pomarańczowe zabarwienie i tym samym również delikatnie pachnie, troszkę cytrusowo.
Jego ogromną wadą jest brak filtra!!! W okresie letnim to podstawa, zwłaszcza iż mamy tu witaminę C. Na szczęście ja sobie z tym radzę nakładając na niego dodatkowo osobny filtr :)
Skład:
Znajdziemy tu glicerynę, związki zapachowe, ostryż długi zwany również kurkumą długą, wyciąg z miłorzębu, hydrolizat z opuncji figowej, przywrotnik pospolity, łoczygę pospolitą, chińską herbatę, różaniec górski, witaminę E i C, barwniki, SLS itd.
Produkt bardzo dobrze się rozprowadza i natychmiast wchłania.
Nie pozostawia tłustej warstwy, nie roluje się pod filtrem, podkładem czy innym kremem.
Idealnie nadaje się jako baza pod makijaż.
Bardzo delikatny, nie zapycha porów.
Na mojej twarzy nigdy nie pojawiły się po nim żadne wypryski!!! ( A jest to już kolejne opakowanie, które stosuję regularnie, co roku )
Nie podrażnia mimo barwników czy związków zapachowych.
Czy rozświetla? Dopiero przy dłuższym używaniu można zauważyć taki właśnie efekt.
Stopień nawilżenia jest wystarczający. Jeśli jednak Wasza cera jest sucha lub ma tendencję do przesuszania, a Wy potrzebujecie czegoś silnie nawilżającego, ten produkt nie będzie dla Was!!!
Fajnie sprawdzi się przy cerze mieszanej czy normalnej.
Jest dobry na lato ze względu na swoją lekką konsystencję i nawilżenie.
Nie ma też żadnych związków przeciwzmarszczkowych w składzie, więc nie liczcie że będzie działał cuda na twarzy.
Moim zdaniem jest to kosmetyk wspomagający codzienną pielęgnację w letnie, upalne dni. Jeśli szukacie czegoś co sprawi, że Wasza skóra będzie wyglądać dobrze, nie będzie się świecić i przetłuszczać, mogę spokojnie polecić Wam ten krem - żel :)
W innych wypadkach radzę przemyśleć sobie zakup, także ze względu na jego wysoką cenę i małą pojemność.
Ja jestem zadowolona, ale decyzję pozostawiam Wam.
XOXO
Miałam go, był ok:)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze. Od niedawna stosuję krem-żel od Eveline Cosmetics. Co o nim sądzę możesz poczytać u mnie na blogu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Wpadnę :)
UsuńTo cos dla mnie ! :) Miałam kiedys krem z Clarins, ale było to cos innego, ale bardzo mi odpowiadał :) Jakos o tym zapomniałam, ze sie u mnie sprawdzał krem z tej firmy, a własnie wykańczam swoja lekka Bioderme i chce kupić cos innego... moze skusze sie na ten krem :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię produkty marki Clarins! Kiedyś używałam ich namiętnie :)
UsuńKiedys uzywalam tego produktu, lecz w wersji fluidu. Bardzo bylam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam tą wersję i podobnie jak Ty byłam zadowolona :)
UsuńWłaśnie ostatnio się nad nim zastanawiałam, bo potrzebowałam czegoś lżejszego na lato, ale ze względu na wrażliwą skórę ostatecznie złożyłam zamówienie w aptece. Ale kosmetyki Clarins mają coś w sobie, przyciągają! Sama jestem zakochana w jednym ich podkładzie i używam go namiętnie! :-)
OdpowiedzUsuńMiałam go i również bardzo dobrze wspominam :) Ale najbardziej kocham serię Hydraquench firmy Clarins;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten krem ze względu na zapach :) bardzo przyjemny w codziennej pielęgnacji :) teraz staram się używać kremów naturalnych ale tęsknie za nim trochę ;) może jeszcze kiedyś się skuszę;)
OdpowiedzUsuń