Kriomezolifting w YASUMI

5/28/2014

Kriomezolifting w YASUMI

W związku z moimi urodzinami marka YASUMI zrobiła mi cudowny prezent. Otrzymałam zaproszenie na zabieg kriomezoliftingu w jednym z warszawskich salonów YASUMI. Wybrałam datę i tak w zeszłym tygodniu, w czwartek spędziłam godzinę na odmładzaniu mojej twarzy, szyi i dekoltu. Postanowiłam również iż przybliżę Wam o co chodzi w kriomezoliftingu, dla kogo jest on przeznaczony i czy rzeczywiście działa!!! A jeśli śledzicie mnie na facebook'u to mogliście już przeczytać, że byłam bardzo zadowolona z efektu po ...



Co to jest KrioMezoLifting?

KrioMezoLifting to unikalny zabieg łączący doskonały preparat aktywny i terapię zimnem ( kroi ), a także falami radiowymi ( RF ). Jest bezbolesną metodą modelującą skórę i owal twarzy, redukującą worki pod oczami, dotleniającą skórę i intensywnie nawilżającą. Zabieg jest idealny również dla skór wrażliwych, problematycznych i z tendencją do rumienia.

Wskazania do zabiegu:

cera poszarzała, cera palacza
lekkie przebarwienia
zmarszczki
utrata gęstości skóry
skóra dojrzała, zmęczona, sucha, tłusta
widoczny rumień

Przeciwwskazania do zabiegu:

choroby serca, rozrusznik serca
złote nici, ciąża
gruźlica
choroba wrzodowa
ostre, ropne zmiany zapalne skóry
uszkodzenia skóry
zaburzenia krzepnięcia
botox, wypełniacze ( wykonane poniżej 2 miesięcy )
implanty metalowe
nieodczuwalnie zmian termicznych

Podczas zabiegu klient nie może mieć na sobie żadnych metalowych ozdób, ani biżuterii.
Przy zabiegu na oczy powinien zdjąć soczewki kontaktowe, jeśli je posiada.
Co jest równie ważne, przed zabiegiem klient wypełnia kwestionariusz kwalifikujący i podpisuje zgodę na zabieg!


Kluczowym preparatem wykorzystywanym podczas zabiegu jest glikozyd askorbylowi ( AA2G, prekursor witaminy C ), który posiada doskonałą stabilność w obecności tlenu, ciepła i jonów metalu w porównaniu z konwencjonalną witaminą C. Stopniowo przekształca się w aktywną witaminę C dzięki glukozydazie alfa obecnej w skórze. Witamina C zostaje uwolniona i dlatego posiada normalną aktywność biologiczną.

Do głównych właściwości AA2G należą: przyczynianie się do syntezy kolagenu poprzez fibroblasty w ludzkiej skórze, tłumienie syntezy melaniny w melanocytach i zapobieganie niechcianym przebarwieniom, redukowanie przebarwień, przechwytywanie wolnych rodników w skórze oraz tłumienie powstawania rumienia i zaczerwień.

Jakie technologie są wykorzystywane podczas zabiegu?

1 - odmładzanie falą radiową RF

Podczas zabiegu energia fal radiowych zamieniana jest w ciepło. Tkanka podskórna podgrzewana jest miejscowo do ponad 40 stopni C, dzięki czemu zwiększa się ukrwienie, a komórki są lepiej odżywione i ukrwione. W ten sposób fibroblasty zostają pobudzone do produkcji kolagenu i elastyny, a te z kolei są bezpośrednio odpowiedzialne za jędrność, elastyczność i gładkość.

2 - terapia zimnem Krio

Dzięki niskim temperaturom nasze krążenie się poprawia, co powoduje, że skóra jest lepiej dotleniona. Terapia zimnem spowalnia procesy starzenia, poprawia koloryt i stan skóry.


Oczywiście do zabiegu zostały wykorzystane tylko produkty marki YASUMI!!
A jak wyglądał sam zabieg?

Zajęła się mną przesympatyczna pani kosmetolog, która krok po kroku opowiadała co będzie ze mną i na mnie robić! Najpierw oczyściła mi skórę twarzy, szyi i dekoltu, a następnie nałożyła peeling enzymatyczny i pozostawiła go na skórze przez kilka minut. W tym czasie wykonała bardzo przyjemny masaż rąk i dłoni.
Kolejnym krokiem było sprawdzenie reakcji mojej skóry na fale radiowe przy bardzo małej częstotliwości, a także wprowadzenie preparatu AA2G. Gdy wszystko odbyło się bez zarzutów przeszliśmy do głównej części zabiegu.
 Muszę dodać, iż oprócz preparatu AA2G na moją skórę pani kosmetolog nałożyła odpowiedni krem oraz żel do przewodzenia fal radiowych.  Ruchami podciągającymi owal twarzy przesuwała głowicę po każdej części mojej twarzy, po szyi i dekolcie. Odczuwałam przyjemne ciepło, a sam proces nic nie bolał!
Następny etap to krio, czyli już wprowadzanie preparatu zimnem i to było jeszcze przyjemniejsze!
Po tych dwóch ważnych częściach pani kosmetolog wykonała ponownie masaż mojej twarzy, szyi, dekoltu, ramion, rąk i barków co niesamowicie mnie odprężyło ( był nawet taki moment, że zaczęłam przysypiać ).
Na koniec, na oczyszczoną z poprzednich preparatów skórę nałożony został krem YASUMI Bright Touch Lightening Cream oraz krem ochronny. Zostałam poinstruowana, iż przez najbliższe dwa tygodnie nie mogę się opalać, a muszę chronić skórę przed słońcem przy użyciu wysokiego filtra.

Jak często należy powtarzać zabieg?

Zabieg możemy wykonać w serii 8 - 10 w zależności od stanu naszej skóry, ale również jako tzw. zabieg bankietowy przed wielkim wyjściem.
Całość trwa od godziny do półtorej godziny.
Cennik znajdziecie tutaj:


Specjalnie dla Was wykonałam dwa zdjęcia przed i po zabiegu. Pokażę Wam dekolt, gdyż tu mam największy problem i najbardziej widoczne zmarszczki. Jeśli chodzi o moją twarz to nie jest tak źle, ale dekolt to już inna bajka! Gotowi?


Tak prezentował się przed zabiegiem! Zmarszczki są bardzo głębokie ( niestety to jest efekt spania na boku i tzw. okrągłych pleców, czyli garbienia się ).


A tak po zabiegu! Po jednym zabiegu! Zmarszczki nie zniknęły, ale są bardziej wygładzone!!!
I co myślicie???

Podsumowując:

Po pierwsze atmosfera w salonie była super, a pani kosmetolog bardzo profesjonalna i miła.
Po drugie, sam zabieg zrelaksował mnie ogromnie. Był przyjemny, nic mnie nie bolało, nic nie podrażniło, a czułam się bosko.
Po trzecie, efekt! Jestem zachwycona. Skóra została mocno rozjaśniona, a wszelkie przebarwienia po trądziku na twarzy, zwłaszcza na brodzie zniknęły. Zauważyłam ogromną poprawę w kolorycie, ale też niesamowitą gładkość skóry. Czułam lekki lifting, choć moja skóra nie ma jeszcze problemu z jędrnością. Najbardziej zszokował mnie stan dekoltu po. Jestem przekonana, ze ten zabieg wpisze się na stałe do mojej pielęgnacji.
Mogę spokojnie polecić Wam KrioMezoLifting. Myślę, że będziecie tak zadowoleni, jak ja!!!!

Listę gabinetów kosmetycznych YASUMI znajdziecie tutaj:


Zabieg wykonałam w salonie YASUMI EPIL w Warszawie:


Pragnę również podziękować YASUMI za zaproszenie na zabieg, a przede wszystkim mam nadzieję, że zachęciłam Was do skorzystania z takiej właśnie, dodatkowej metody walki z czasem.
Polecam!!!

XOXO
AHAVA Active Minerals Activated Moisture - Intensywnie nawilżający krem - żel do twarzy

5/27/2014

AHAVA Active Minerals Activated Moisture - Intensywnie nawilżający krem - żel do twarzy

Skoro pokazywałam Wam krem, który stosuję na noc, muszę też zaznajomić Was z kremem na dzień. We wczorajszych ulubieńcach wspomniałam Wam o tym kosmetyku i dziś chcę przybliżyć go jeszcze bardziej. Może to dziwne, ale zakochałam się w nim od momentu gdy otworzyłam wieczko. Przypomniał mi się krem, który stosowałam kilka lat temu, krem z wyższej półki więc i bardzo drogi a pierwsza myśl, która przyszła mi do głowy to : znalazłam zamiennik! O kim mowa? Co to za specyfik?


YASUMI Stop the clock Anti - aging cream - regenerujący i przeciwzmarszczkowy krem do twarzy!

5/22/2014

YASUMI Stop the clock Anti - aging cream - regenerujący i przeciwzmarszczkowy krem do twarzy!

Poszukiwanie idealnego kremu do twarzy nie jest łatwe. Każda z nas ma jakieś potrzeby i zwraca uwagę na inne sprawy. Krem powinien zadowalać nas nie tylko swoim składem, ceną, ale i działaniem. A przecież firmy kosmetyczne coraz bardziej prześcigają się w tym, by zadowolić klienta. Tym samym pakują do swoich produktów związki o czasem tak skomplikowanych nazwach, że nie jesteśmy pewni, czy coś takiego rzeczywiście istnieje. Ale wracając do naszych potrzeb! Jestem już po 30 - tce i staram się dbać o moją skórę jeszcze bardziej niż wcześniej. Czasem drogeryjne kremy już mnie nie zadowalają i mam ochotę na więcej. A ponieważ jestem blogerką, lubię testować nowości, które naprowadzą mnie na ten jeden wyjątkowy kosmetyk. I tak się właśnie stało z bohaterem dzisiejszego posta...

 
 
Regenerujący krem przeciwzmarszczkowy, czyli Stop the clock Anti-aging cream, wspomaga naturalne procesy naprawcze zachodzące w skórze.
Innowacyjna substancja odmładzająca Glycosan spowalnia procesy starzenia się, stymuluje odnowę komórek i przyspiesza produkcję kolagenu i elastyny. Połączenie witaminy A, E oraz kolagenu morskiego zwalcza oznaki starzenia się skóry, redukuje zmarszczki i intensywnie ujędrnia.
Oligosacharydy z alg morskich obecne w preparacie dodatkowo stymulują produkcję włókien kolagenowych i elastynowych. Krem bogaty jest również w sodium PCA - składnik naturalnego czynnika nawilżającego NMF. Sodium PCA zatrzymuje wodę w skórze, zapobiega przeznaskórkowej utracie wody oraz pochłania wodę z powietrza, zapewniając skórze właściwy poziom nawilżenia.
 
 
Regularne stosowanie tego specyfiku sprawia, że skóra jest gładka, sprężysta, odpowiednio nawilżona i ujędrniona, a procesy starzenia są znacznie spowolnione.
 
Producent zaleca stosowanie kremu rano i wieczorem na skórę twarzy i szyi dokładnie oczyszczonej.
Dodatkowo radzi zachować zatyczkę - łezkę i używać jej do ochrony składników aktywnych po każdej aplikacji preparatu. Wtedy używanie przezroczystej nasadki nie jest konieczne.
 
Krem zamknięty jest w plastikowej buteleczce z pompką.
Opakowanie zawiera 50 ml produktu.
Wszystkie kosmetyki YASUMI są testowane dermatologicznie, a testy nie odbywają się na zwierzętach.
 
Skład:
 
 
Co tu dużo pisać. Oczywiście są parabeny, są związki zapachowe, ale znajdziemy tu również witaminy, wyciąg z nasion słonecznika, wyciąg z alg, carbomer, kwas sorbowy, emulgatory itd.
 
Dostępność: http://yasumi.eu/
Cena: 95,00 zł
 
 
Konsystencja biała, bardzo ciekawa. Przypomina mi mieszankę bazy silikonowej z kremem!
Jest matowa, ale też bardzo kremowa.
Zapach delikatny, prawie go nie czuć.
Lubię stosować takie produkty na noc, bo ich konsystencja jest bardziej treściwa i nie zawsze mam pewność, jak zachowa się moja skóra w ciągu dnia!
Dlatego też takie było moje zastosowanie kremu. Co zauważyłam?
Kosmetyk dobrze się rozprowadza i bardzo szybko wchłania.
Tworzy delikatną powłokę i co ciekawe daje efekt zmatowienia skóry oraz odczucie delikatnego liftingu twarzy!!!
Rano skóra wygląda na wypoczętą, dobrze nawilżoną, miękką i zregenerowaną.
Nie podrażnia, nie zapycha porów.
Żeby jednak dobrze go przetestować spróbowałam zastosować krem rano.
Makijaż nie sprawił mi żadnych problemów, a podkład się nie rolował.
Skóra nie przetłuszcza się szybciej w ciągu dnia.
Bardzo fajny rezultat, nie mniej jednak wróciłam do stosowania kremu na noc!
 
Obecnie specyfik już mi się kończy i mogę go podsumować słowami : bardzo fajny krem!
Nie zauważyłam jakiejś wielkiej zmiany jeśli chodzi o zmarszczki, ale moja skóra jest teraz w bardzo dobrej kondycji. Zdecydowanie mocniej napięta, dobrze nawilżona, miękka i gładka.
Nie mam większych problemów z zaskórnikami i cieszę się również, że nic mnie nie uczuliło!
Mogę polecić Wam ten krem z czystym sumieniem. U mnie sprawdził się na 5+ !!!
 
Więcej informacji na jego temat znajdziecie tutaj:
 
 
Przypominam Wam również, że do końca czerwca na hasło " cococollection " dostaniecie 15% rabatu przy zakupach w sklepie YASUMI!
 
XOXO
Depilacja intymna, czyli oswajamy nieznane!

5/21/2014

Depilacja intymna, czyli oswajamy nieznane!

W dzisiejszym poście poruszony zostanie temat depilacji intymnej. Są wśród nas osoby, dla których jest to kwestia bardzo delikatna! Są też i tacy, którym depilacja "tych" miejsc nie stwarza problemów! Myślę, że warto poruszyć ten temat nawet dla samej ciekawości. W związku z tym będzie o sposobach depilacji, o profesjonalizmie w gabinecie i o popularnych stylizacjach ;)
Zapraszam na kolejny post z serii Czy Wiesz, Że!!!

zdj. grafika Google

Istnieją dwie mechaniczne, najbardziej popularne metody usuwania owłosienia:

Depilacja intymna woskiem - zastosowanie tradycyjnego, mocno podgrzanego wosku w okolicach intymnych. Przy tej metodzie, niestety może czasem dojść do podrażnienia, zwłaszcza u kobiet z wrażliwą skórą. Nie powinno się nakładać wosku na wewnętrzne strony warg sromowych, na błony śluzowe, gdyż może dojść do zerwania naskórka. Przeciwwskazaniem jest alergia na wosk, bardzo cienka skóra, podrażnienia, czy też odparzenia w okolicy pachwin!

Depilacja intymna pastą cukrową - zabieg przy jej użyciu jest bezpieczny nawet na najgłębszych częściach bikini. Pasta cukrowa nie parzy i nigdy nie zrywa naskórka. Zawsze usuwamy ją z kierunkiem wzrostu włosa. Sam zabieg jest też mniej bolesny niż przy użyciu wosku. Skóra po jest zawsze sucha, czysta, bez podrażnień, a zabieg można wykonać już w 5 minut!!!

Ostatnio stosuje się również epilację miejsc intymnych i zastosowanie laserów. O tym jednak nie będę się rozpisywać. Odsyłam Was tutaj:


Style depilacji, czyli...

Dziś panuje całkowita dowolność, jeśli chodzi o depilację miejsc intymnych. Kształty, kolory, a nawet cyrkonie czy warkoczyki pojawiają się w ofertach salonów. Wszystko zależy od klienta i możliwości kosmetyczki czy kosmetologa.

zdj. grafika Google

Najbardziej znane style to:

Klasyczne bikini - najszybsza i najczęściej w ogóle bezbolesna depilacja, gdyż usuwane są włoski tylko z okolicy pachwin, do linii majteczek.

Francuskie bikini - głębsza depilacja, a włoski są wyrywane z zewnętrznej strony warg sromowych, natomiast z przodu pozostaje wąski pasek.

Brazylijskie bikini - depilacja całkowita, a włoski usuwane są z całej okolicy, czyli z przodu: z warg sromowych oraz wzgórka łonowego.

Hollywoodzkie bikini - to bikini brazylijskie oraz depilacja całej tylnej części okolicy intymnej między pośladkami.

zdj. grafika Google

Oczywiście największą popularnością cieszy się styl brazylijskiego bikini, ale popularne są również różne wzorki, które wymagają już większej precyzji.

Na co zwrócić uwagę w salonie!

Przede wszystkim na profesjonalizm i higienę. Specjalista w tej dziedzinie nie powinien mieć żadnych zahamowań jeśli chodzi o ludzie ciało. Głupie żarty są niestosowne i nie powinny mieć miejsca. Oczywiście liczy się pierwsze wrażenie!
Równie ważne jest by osoba wykonująca nam depilację używała jednorazowych rękawiczek, zdezynfekowała nam skórę przed zabiegiem, a tuż po oczyściła i złagodziła ją odpowiednim preparatem. Przed zabiegiem powinniśmy otrzymać jednorazową bieliznę!!!
Powinniśmy dostać również zalecenia odnośnie pielęgnacji domowej!

Kolejna sprawa to przeciwwskazania do zabiegu. Tu jest podobnie jak w przypadku każdej innej depilacji czy też każdej innej części ciała. Ciąża również nie jest przeciwwskazaniem, ale należy zwrócić uwagę na to, że nie w każdej pozycji kobieta ciężarna może się ułożyc.
Ważne jest nasze bezpieczeństwo!

Jeśli kosmetyczka czy kosmetolog jest profesjonalistą nie musimy się niczego obawiać. Zabieg przebiegnie szybko i sprawnie. Ważna jest również atmosfera, bo wiadomo iż stres może się pojawić. Nie bójcie się zadawać pytań specjaliście. Nie obawiajcie się bólu!
Wszystko jest dla kobiet i mam nadzieję, że depilacja intymna nie będzie dla Was tabu!

XOXO

źródło: Magazyn Beauty Forum edycja 4/2014
Kosmetyczne Odkrycie Miesiąca: YASUMI Peptide Filler

5/15/2014

Kosmetyczne Odkrycie Miesiąca: YASUMI Peptide Filler

Ten produkt nie jest tylko i wyłącznie odkryciem tego miesiąca, ale też poprzednich. Wpadł mi w ręce podczas marcowych targów kosmetycznych i od tego czasu nie mogę się z nim rozstać. Nie wiem czy pamiętacie, jak wielokrotnie pisałam Wam, iż poszukuję idealnego kremu pod oczu. No i właśnie znalazłam. Nie rozstanę się z nim w najbliższym czasie, bo to co zauważyłam i tym samym odkryłam przeszło moje wszelkie oczekiwania. Jesteście ciekawi tego produktu? Chcecie poznać moje kolejne kosmetyczne odkrycie miesiąca?

 
YASUMI Peptide Filler
 
Preparat przeznaczony jest dla skóry z widocznymi oznakami starzenia. Skutecznie redukuje zmarszczki, wypełniając je od wewnątrz. Zwiększa produkcję kolagenu, zatrzymuje wodę w naskórku i chroni go przed wysychaniem.
Zawiera silny przeciwzmarszczkowy peptyd Matrixyl Synthe 6, który stymuluje syntezę 6 głównych składników skóry ( kolagenu I, III, IV, lamininy - 5, fibroektyny oraz kwasu hialuronowego). Wyraźnie poprawia kondycję skóry, m. in. nawilża, nadaje gęstości, jędrności, elastyczności, kolorytu oraz poprawia owal. Wypełnia zmarszczki od wewnątrz, szczególnie na czole jak i w okolicy oczu i ust, dając efekt wyraźnie gładszej i wypełnionej skóry.
W preparacie zawarty jest biomimetyczny kwas hialuronowy zarówno wysokocząsteczkowy, jak i niskocząsteczkowy, dzięki czemu preparat redukuje zmarszczki, wypełnia je od środka oraz równocześnie nawilża skórę od zewnątrz.
YASUMI Peptide Filler stosowany regularnie spłyca widoczne zmarszczki, stymuluje syntezę kolagenu, a także poprawia nawilżenie skóry. Przywraca jej jędrność i sprężystość.
 
 
Jak mogliście przeczytać w opisie producenta, kosmetyk jest bardzo ciekawy i dużo obiecuje.
Oczywiście przetestowany dermatologicznie i nie testowany na zwierzętach!
Zaleca się stosowanie go rano i wieczorem na oczyszczoną skórę w miejscu zmarszczek.
 
Cena: 65,00 zł
 
 
 
Produkt zamknięty jest w bardzo wygodnej strzykawce o pojemności 10 ml.
Aplikacja nie sprawia żadnego problemu, a moim zdaniem jest to super rozwiązanie.
 
Skład:
 
AQUA (WATER), VINYL DIMETHYICONE/METHICONE SILSESQUIOXANE CROSSPOLYMER, BUTYLENE GLYCOL, PENYTYLENE GLYCOL, SODIUM POLYSCRYLATE, GLYCERIN, GLYCERYN CAPRYLATE, SODIUM HYALURONATE, SUCROSE LAURATE, SORBITOL, SUCROSE DILAURATE, O-CYMEN-5-OL, PARFUM( FRAGRANCE), SUCROSE TRILAURATE, HYDROXYPROPYL CYCLODEXTRIN, PALMITOYL TRIPEPTIDE-38.
 
 
Nie jest to krem, a raczej żel, który troszkę przypomina maść. Kojarzy mi się też z bazami silikonowymi pod makijaż!
 Mimo związków zapachowych w składzie nie wyczułam żadnego aromatu.
Produkt ten postanowiłam stosować na zmarszczki wokół oczu, choć jego przeznaczenie jest znacznie szersze i można nakładać go na bruzdy nosowo - wargowe, czy też zmarszczki na czole.
Pierwszy raz wypróbowałam filler wieczorem i jakież było moje zdziwienie, gdy po kilku minutach poczułam niesamowity lifting pod oczami. To mocne napięcie sprawiło, iż od razu miałam ochotę dotknąć te okolice i sprawdzić co się dzieje! Skóra okazała się być przepięknie gładka, miękka, nawilżona i taka przyjemna w dotyku. Nie mogłam uwierzyć, więc poprosiłam mojego M. o test. Choć w pierwszej chwili stwierdził on, że zwariowałam poddał się w moje ręce. I co? Efekt był ten sam.
M. : Kochanie, co Ty mi nałożyłaś pod oczy? Dziwnie ciągnie?
Ja: No właśnie byłam ciekawa, czy sobie czegoś nie wymyśliłam hahah
M. : Fajne, a jaka skóra gładka!
 
Nie będę przytaczać Wam całej mojej konwersacji, ale jedno jest pewne. Ten filler peptydowy rzeczywiście działa i daje uczucie napiętej i zliftingowanej skóry.
Przy dłuższym stosowaniu zauważyłam poprawę stanu skóry w tej okolicy. Zniknęły obrzęki, a zmarszczki mimiczne znacznie się zniwelowały. Skóra jest jaśniejsza i gładsza.
Nie doszło do żadnego podrażnienia!
Ale uwaga, nie polecam stosowania tego produktu pod korektor w porannym makijażu. Może niestety wchodzić on w dziwne reakcje, a efekt rolowania murowany. Według mnie najlepiej sprawdzi się wieczorem, gdzie nasza skóra będzie pochłaniała z niego to, co najlepsze!
Cena, jak za 10 ml wysoka, ale w tym przypadku płacicie za jakość i bardzo dużą wydajność bo dosłownie odrobinka będzie Wam potrzebna do zabiegu!
Jestem zachwycona tym kosmetykiem i zdecydowanie polecam!!!
 
Po więcej informacji odsyłam Was tutaj:
 
 
XOXO
Fakty i mity o depilacji!

5/14/2014

Fakty i mity o depilacji!

Dziś będziemy dementować plotki, dziś odpowiem też na Wasze pytania odnośnie depilacji. Jeśli jesteście zainteresowani, zapraszam. A jeśli znacie jeszcze jakieś inne mity lub fakty piszcie w komentarzach. Gotowi?

zdj. grafika Google

1. Depilacja woskiem jest skuteczniejsza i lepsza od zwykłego golenia, bo efekt gładkich nóg pozostaje na dłużej!
Oczywiście jest to prawda. W trakcie depilacji woskiem usuwany jest cały włos z cebulką, który zaczyna odrastać dopiero po 3 - 8 tygodni. W zwykłej depilacji maszynką włos jest ucinany tuż nad powierzchnią skóry.

2. Wosk można zastosować u każdego, bez względu na wiek czy płeć!
Prawda! Wiek czy płeć nie są przeciwwskazaniem do wykonania depilacji woskiem. Natomiast nie stosujemy jej u cukrzyków, osób z żylakami i bardzo wrażliwymi naczynkami, a także u osób, które stosują preparaty powodujące, że warstwa rogowa naskórka jest cienka i wrażliwa.

3. Wszystkie woski działają tak samo!
Fałsz! Obecnie na rynku są dostępne różne rodzaje wosków, które mają inną strukturę lub działanie. Miękkie woski są doskonałym rozwiązaniem na duże powierzchnie skóry ( ręce, nogi ). Twarde woski stosujemy przy wrażliwych okolicach jak pachy czy bikini. Są też woski mineralne idealne dla osób uczulonych na żywicę sosny, czy woski hybrydowe ( połączenie wosku żywicznego z woskiem mineralnym ).

4. Przed depilacją woskiem warto wykonać peeling!
Tak, to prawda! Najlepiej na 2 -3 dni przed depilacją, dzięki czemu usunięcie martwej części warstwy rogowej naskórka pozwoli na łatwiejsze przebicie się woskom.

5. Depilacja woskiem jest bolesna, dlatego najlepiej zażyć przed nią środki przeciwbólowe!
Fałsz! Depilacja woskiem bywa mniej lub bardziej bolesna i jest to sprawa indywidualna. Zwróćmy uwagę również na to, że każdy z nas inaczej reaguje na leki przeciwbólowe. Nie ma przeciwwskazań do ich zażycia, a sam zabieg trwa tylko chwilkę. Poza tym osoby, które regularnie poddają się takiej depilacji odczuwają mniejszy ból.

6. Po zabiegu depilacji woskiem nie wolno się opalać!
To jest oczywiście prawda! Po takim zabiegu należy zrezygnować z innych przyjemności czy też zabiegów, którym towarzyszy wysoka temperatura. Nie poleca się również wizyt na basenie ze względu na chlor, który może mocno podrażnić!

7. Po depilacji woskiem skóra jest bardzo wrażliwa i bolesna!
To jest fałsz! Jeśli zabieg depilacji woskiem jest wykonany profesjonalnie z odpowiednio dobranym woskiem nie będzie mowy o podrażnieniu czy bolesności. Pojawia się chwilowy rumień, który już po kilku minutach znika. Maksymalnie może utrzymać się on do dwóch dni, ale to jest już ekstremalna sytuacja. O bolesności nie ma również mowy.

8. Depilacja woskiem może powodować wrastanie włosków!
Niestety to prawda! Ten problem może pojawić się przy każdej innej metodzie depilacji. Aby nie doszło do takiej sytuacji najlepiej stosować po zabiegu produkty złuszczające o działaniu nawilżającym i łagodzącym.

9. Depilacji woskiem nie wolno robić w ciąży!
Fałsz! Po pierwsze ciąża to nie choroba. Po drugie, jeśli przebiega ona bez żadnych zastrzeżeń, a robiliśmy depilację już wcześniej to nie ma powodów do zaniechania zabiegu. Oczywiście, najlepiej jest zrezygnować z depilacji woskiem już w 9 miesiącu ze względu na stres czy złe samopoczucie po!

10. Kosmetyczka czy kosmetolog powinni przed depilacją woskiem odtłuścić nam skórę!
I prawda i fałsz! Są takie woski, gdzie producent wymaga zastosowania specjalnego olejku przed depilacją. Są też takie woski, które tego nie wymagają. Czasem można nałożyć dziecięcy puder/talk, który lepiej odtłuści skórę, a wosk lepiej złapie włoski. Mimo wszystko zależy to od zaleceń producenta, więc nie dziwcie się jeśli kosmetyczka czy kosmetolog odtłuszczą Wam skórę przed zabiegiem lub też nie!

11. Mężczyźni golą sobie brodę, wąsik i tyle!
Fałsz! Coraz więcej panów korzysta z depilacji. I najczęściej jest to właśnie trwałe usuwanie owłosienia. Wiąże się to nie tylko z wykonywanym przez nich zawodem, ale również z wygodą. Są mężczyźni, którzy cierpią na zbyt obfite owłosienie i podobnie jak my kobiety chcą uwolnić się od tego problemu. Prawda jest taka, że mało który pan przyzna się do depilacji np. pleców lub klatki piersiowej. Dla nich jest to mało męski zabieg ;)

12. Podczas depilacji woskiem jego niewielka ilość została na skórze, lub też nie jest w stanie się odkleić. Taki wosk jest zły, stary, przeterminowany!
Fałsz! Często jest tak, że wosk nie został dobrze rozgrzany i podczas aplikacji się ciągnie lub przykleja do skóry, a później ciężko jest odkleić pasek depilujący. Musimy pamiętać również o tym, by wosk nie był za gorący bo możemy się poparzyć. Najlepiej sprawdza się temperaturę wosku oraz jego przyczepność na wewnętrznej stronie naszego nadgarstka!

13. Wosk zapycha pory, a po nim występuje wysyp pryszczy lub innych niespodzianek!
Fałsz! Wosk może uczulać, a jeśli nie wiemy, czy jesteśmy uczuleni na jakiś jego składnik najlepiej wykonać wtedy próbę uczuleniową na kilka dni przed zabiegiem. Jeśli wosk podrażni nam skórę może pojawić się nie tylko rumień, ale również alergiczna wysypka.

Jeśli znacie inne fakty i mity, jak wspomniałam we wstępie piszcie w komentarzach, a ja chętnie odpowiem! Mam nadzieję, że rozwiałam też kilka Waszych wątpliwości :)

XOXO
Owocowa rozkosz w balsamie Red Fruits YASUMI

5/09/2014

Owocowa rozkosz w balsamie Red Fruits YASUMI

Niby taka duża biała tubka, a tyle czerwonych wspaniałości ukrytych w kremie. Zaciekawił mnie nie tylko opis produktu, ale i skład. A co najbardziej mnie kusiło to chęć poznania zapachu! Bo mamy tu truskawki, borówki, granat czy też masełko Shea, które uwielbiam. Stosuję od jakiegoś czasu, a sam domowy zabieg sprawia mi dużo radości. Dziś mowa będzie o balsami do ciała do codziennej pielęgnacji marki YASUMI.

 
Krem do codziennej pielęgnacji ciała przeznaczony do każdego rodzaju skóry, nawet bardzo suchej. Doskonale odżywia i silnie nawilża, pozostawiając skórę miękką, gładką i pachnącą słodkimi owocami.
Jego regularne stosowanie zapewnia odpowiednie nawilżenie i odżywienie skóry, a podczas aplikacji jest ona otulana zniewalającym zapachem truskawki.
 
Skład:
 
 
Znajdziemy tu glicerynę, masło Shea, olej z awokado, olej ze słodkich migdałów, związki zapachowe, witaminę E, wyciąg z owoców truskawki, wyciąg z granatu, wyciąg z borówki, sok z aloesu, barwniki, zagęstniki, stabilizatory emulsji, konserwanty itd.
 
Truskawka chroni przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych, zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry, poprawia jędrnośc i elastycznośc skóry.
Granat regeneruje skórę, przyspiesza odnowę i łagodzi podrażnienia. Silnie nawilża, wiąże wodę i zapobiega jej ucieczce. Likwiduje uczucie ściągnięcia i pieczenia skóry. Odżywia, odmładza, napina i ujędrnia.
Borówka to silny przeciwutleniacz. Odżywia skórę, rewitalizuje i zapobiega przedwczesnemu starzeniu się.
Masło Shea chroni skórę przed jej wysychaniem. Jest źródłem prowitamin A, E, F. Rewitalizuje i rozświetla skórę.
Aloes działa łagodząco, regeneruje i nawilża podobnie jak olej z awokado czy olej migdałowy.
 
 
Jak wspomniałam we wstępie balsam ukryty jest w miękkiej tubce o pojemności 200 ml.
Żaden z produktów marki YASUMI nie jest testowany na zwierzętach!!!
Dodatkowo przeprowadzono testy dermatologiczne.
Na opakowaniu znajdziemy też datę zużycia kosmetyku.
 
Jego cena to: 59,00 zł
Dostępność: http://yasumi.eu/
 
 
Konsystencja balsamu jest lekko różowa, bardzo gęsta, kremowa niczym masło, jednak wydobyte z tubki.
Sprawia troszkę problemów przy wyciskaniu z opakowania.
Na skórze, pod wpływem ciepła zmienia się na lżejszą, ale podczas aplikacji trzeba się delikatnie natrudzić, by dobrze rozsmarować balsam.
Gdy już to uczynimy kosmetyk szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze tłustej warstwy.
Pachnie owocowo, słodko, podobnie do truskawkowej " Mumby" !!!!
Zapach utrzymuje się przez jakiś czas na skórze.
Już po chwili od użycia czujemy przyjemne nawilżenie, miękkość i wygładzenie.
Po kilku tygodniach stosowania skóra jest bardziej napięta, zregenerowana i nawilżona.
Nie ma mowy o przesuszeniu czy też podrażnieniach.
Dodam również, że na tym produkcie można wykonywać masaż antycellulitowy czy też relaksacyjny. Balsam ze względu na swoją konsystencję świetnie się do tego nada.
 
Cena może wysoka, jak na balsam do ciała, ale jego wydajność jest ogromna!
Jeśli macie ochotę na takie słodkie rozkosze, uwielbiacie domowe SPA i dodatkowo chcecie zadziałać na Waszą skórę ten kosmetyk spełni Wasze oczekiwania.
Polecam!
 
Więcej na temat YASUMI Red Fruits Body Cream znajdziecie tutaj:
 
 
Życzę Wam udanego weekendu i zapraszam już w poniedziałek!
XOXO
 
Epilacja, czyli...

5/07/2014

Epilacja, czyli...

Dziś kolejna część dotycząca depilacji. Tym razem pogadamy troszkę o trwałym usuwaniu owłosienia, które ostatnio staje coraz bardziej modne. Gotowi na kolejną dawkę informacji???

zdj. grafika Google

Laseroterapia

Mowa oczywiście o zastosowaniu lasera, który trwale ma usunąć nam zbędne owłosienie. W takiej terapii używane są lasery o różnych długościach fal emitowanego światła. Zaliczamy do nich laser rubinowy ( 694 nm ), aleksandrytowy ( 755 nm ), diodowy ( 800 nm ), Nd - YAG ( 1064 ) nm. 
Laser niszczy melaninę, która znajduje się w opuszce włosa anagenowego, zewnętrznej pochewce korzenia i łodydze, a tym samym powoduje zniszczenie całego mieszka.
Najskuteczniej usuwa się włosy czarne przy fototypie skóry I i II.
Kuracja wymaga powtórzeń w zależności od miejsca wykonywania zabiegu oraz koloru włosów.
W zależności też od typu lasera są stosowane różne metody chłodzenia naskórka.
Oczywiście przeciwwskazaniem do zabiegu jest świeża opalenizna, a najczęściej występujące działania niepożądane to obrzęk, rumień,  bolesność, odbarwienia, przebarwienia.

Światło pulsacyjne ( IPL )

W przeciwieństwie do lasera tu światło jest rozproszoną szerokopasmową wiązką, wytwarzane przez lampę błyskową, ogniskowane przez system luster i emitowane przez filtry ograniczające zakres jego promieniowania.
Dzięki możliwości szerokiego wyboru różnych parametrów w zastosowaniu IPL możemy dobierać zabieg do różnych typów skóry i włosów.

Terapia fotodynamiczna ( PDT )

Obecnie stosuje się ją w epilacji, ale kiedyś używano do leczenia złośliwych nowotworów. Podawana jest substancja światłouczulająca, a następnie stosuje się światło o odpowiedniej długości fali. Jest też tańsza.

Epilacja igłowa i pęsetowa

W epilacji igłowej wprowadzamy igłę do mieszka włosowego, a sam zabieg dzieli się na cztery etapy: elektrolizę, termolizę, metodę blend oraz metodę sekwencyjną.
Elektroliza polega na chemicznej destrukcji mieszka włosowego za pomocą stałego prądu galwanicznego.
Termoliza to uszkodzenie mieszka włosowego wskutek reakcji termicznej z użyciem prądu i wysokiej częstotliwości.
Metoda blend łączy termolizę z elektrolizą, a metoda sekwencyjna polega na tym, że prąd dopływa do brodawki włosa w pojedynczych sekwencjach.

Epilacja pęsetowa wygląda troszkę inaczej, gdyż tu włos jest chwytany specjalną pęsetą podłączoną do aparatu wytwarzającego prąd o wysokiej częstotliwości, który niszczy mieszek włosowy. Po zabiegu włos usuwany jest pęsetą.
Przeciwwskazaniem do wszystkich metod z użyciem prądu jest rozrusznik serca, a działania niepożądane to bolesność, odbarwienia, przebarwienia, powstawanie blizn, rumień czy obrzęk. Zawsze istnieje też ryzyko zakażenia bakteryjnego, dlatego po kuracji stosuje się preparaty przeciwbakteryjne.

***

Wybór odpowiedniej metody epilacji zależy tylko od Was, a jak widzicie jest w czym wybierać. Oczywiście nie mam zamiaru Was do niczego namawiać, bo sama nie poddałam się takim zabiegom i w najbliższym czasie raczej z nich nie skorzystam. Wiem natomiast, że są wśród Was osoby, które borykają się z intensywnym i problematycznym owłosieniem, a taki sposób przynosi bardzo dobre rezultaty!!!

W kolejnej części przedstawię Wam fakty i mity na temat depilacji.
Jeśli macie jakieś pytania, piszcie w komentarzach, a ja chętnie na nie odpowiem!

XOXO

źródło : artykuł " dossier i usuwanie owłosienia" Magazyn Beauty Forum  
UWAGA BUBEL!!! Soraya Hialuronowy Mikrozastrzyk

5/01/2014

UWAGA BUBEL!!! Soraya Hialuronowy Mikrozastrzyk

Produkt ten otrzymałam w prezencie na spotkaniu blogerek i sama raczej bym się na niego nie zdecydowała! Dlaczego? Przecież hasła marketingowe na opakowaniu tego kosmetyku są całkiem ciekawe i zwracają uwagę? No cóż, niby serum, niby 100% koncentrat przeciwzmarszczkowy, a taki słaby pod każdym względem. Dziwi mnie, że marka wypuściła coś takiego na rynek. Będę bardzo krytyczna! Będę smęcić, ale muszę poruszyć tą kwestię...


Według producenta:

KOMPLEKSOWA TECHNOLOGIA WYGŁADZANIA ZMARSZCZEK I ODMŁADZANIA WYGLĄDU SKÓRY!

Koncentrat kwasu hialuronowego to wyjątkowe serum dla kobiet, które od kosmetyku oczekują natychmiastowego efektu " lepszej skóry". Koncentrat intensywnie nawilża naskórek, otacza go przyjemnym, wilgotnym kompresem i zapewnia natychmiastowe wygładzenie jego powierzchni. Pojawia się odczucie niezwykłego komfortu, a skóra staje się jedwabista w dotyku i ładnie napięta. Regularnie stosowany redukuje zmarszczki.


Potwierdzone rezultaty stosowania:

Spektakularne wygładzenie naskórka
Intensywne nawilżenie
Natychmiastowy efekt jedwabistej cery
Poprawa napięcia skóry
Natychmiastowa poprawa komfortu cery


Produkt zamknięty jest w miękkiej tubce o pojemności 30 ml.
Testowany dermatologicznie.
Przeznaczony do stosowania na dzień i na noc.
Przydatność od otwarcia to 12 miesięcy.

Skład:


Na pierwszym miejscu woda, później sól sodowa kwasu hialuronowego, a reszta to same parabeny!!!
Po pierwsze, o co chodzi z informacją na opakowaniu 100%???
Czy to ma zmylić klienta, że jest to 100% kwas hialuronowy, czy 100% serum, a może 100% skuteczność działania?
Poza tym, po co producent wpakował do tego kosmetyku masę parabenów?
Wiemy, ze są to składniki szkodliwe dla naszej skóry, konserwanty, które przedłużają życie kosmetyku! I to ma być dobry skład serum???


Konsystencja - ok, bez zapachu, bez barwników, lekko żelowa, ale po chwili robi się bardzo wodnista.
Bardzo szybko się wchłania w skórę!
I tu pojawiają się kolejne schody. Po chwili od aplikacji serum na skórę czujemy jej ogromne ściągnięcie. Niby producent informuje nas o ładnym napięcie, ale to zdecydowanie nie jest ładne.
Trzeba na szybko nałożyć krem, bo bez niego mamy na twarzy ściągnięcie, suchość i okropny efekt po!
Wiemy, jak działa kwas hialuronowy. Wiemy też, ze zatrzymuje on wodę w naskórku. Dlatego też dobrze jest się nim wspomagać w walce ze zmarszczkami czy też przesuszoną skórą.
Kolejna sprawa to właśnie nawilżenie. I co? Nic, Zero!!!
Wygładzenie? Kolejne ZERO!
Mam suchą skórę na policzkach, pierwsze zmarszczki, a od kosmetyku tego typu oczekuję dużo więcej!
I jeszcze jedno! Po dwóch dniach testów ( każdego wieczora ) wyskoczyły mi małe krostki na całej twarzy. Odstawiłam serum i wszystko wróciło do normy.
Straszny zawód!
Wielki minus dla marki!
Zdecydowanie nie polecam!!!

XOXO

Instagram

Copyright © 2017 COCO COLLECTION