Od producenta:
Połączenie DHA (dihydroksyacetonu) i erytrulozy sprawia, że nowy produkt umożliwia stopniową opaleniznę, bez ryzyka pomarańczowego odcienia, często występującego, gdy DHA stosowany jest samodzielnie. Grupa ketonowa obu tych cukrów, wchodzi w reakcję z grupą aminową aminokwasów zrogowaciałej warstwy naskórka, powodując produkcję melanoidów. Pod wpływem tych pigmentów skóra nabiera koloru. Opalenizna jest w pełni naturalna i równomierna. Samoopalacz dodatkowo pielęgnuje skórę, dzięki wysokiej zawartości Wody termalnej Avène o działaniu kojącym i łagodzącym podrażnienia. Pre-tokoferyl, o silnych właściwościach antyoksydacyjnych, zapobiega skutkom szkodliwego działania wolnych rodników.
Produkt ten ma formę opalizującego, satynowego żelu, o delikatnym zabarwieniu i subtelnym zapachu. Nowoczesna forma galenowa zapewnia maksymalną łatwość i przyjemność stosowania. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej ani lepkiej warstwy. Bez silikonów.
W składzie znajdziemy oczywiście wodę termalną AVENE, glicerynę, olej ze słonecznika, witaminę E, związki zapachowe, barwniki i inne chemiczne składniki.
Opakowanie jest bardzo proste, bo mamy tu miękką tubkę o pojemności 100 ml, na której znajdziemy takie informacje jak 6 miesięczny termin przydatności, czy też to iż kosmetyk jest hipoalergiczny i niekomedogenny.
Cena - ok. 80,00 zł
Dostępność - w wybranych aptekach
Konsystencja tego samoopalacza jest lekko brązowa i rzeczywiście przypomina nieco kremowy żel, który bardzo fajnie się rozprowadza zarówno na twarzy, jak i na ciele.
Zapach kosmetyku jest przyjemny i nie utrzymuje się długo na skórze, natomiast po aplikacji, podczas utleniania produktu wytwarza się bardzo delikatny aromat, który towarzyszy większości samoopalaczy, jednak jest on do zniesienia!
Kolejną ważną kwestią jest to, że dzięki swojej konsystencji żel szybko się wchłania, nie tworzy smug i nie jest lepki. Nie musimy czekać, że się nam wchłonie i dopiero się ubierać. Dodatkowo czujemy też nawilżenie i nie ma potrzeby nakładania na skórę dodatkowego kosmetyku.
Opalenizna pojawia się bardzo szybko i jest też dość widoczna. Jak to bywa w przypadku każdego tego typu specyfiku możemy ją stopniować, a trwałość? Utrzymuje się na skórze dość długo i to co mnie najbardziej cieszy to nie schodzi nam plamami ze skóry i nie pozostawia zabrudzeń na naszych ubraniach.
Przyznaję, że polubiłam ten żel i cieszę się bardzo, że marka AVENE ma go w swojej ofercie. Możemy stosować go tylko na twarz, tylko na ciało, albo na wszystkie partie razem. Do tego przyjemna formuła, ładny zapach i nawilżanie. Jeśli szukacie czegoś podobnego, myślę że tytułowy bohater Was zainteresuje :)
http://www.eau-thermale-avene.pl/ochrona-przeciwsloneczna/samoopalacz-regeneracja-po-sloncu/gama-po-opalaniu/samoopalajaca-emulsja
XOXO
Bardzo ciekawy produkt, ale cena dla mnie nieco zaporowa ;)
OdpowiedzUsuńPodobno jest na nie teraz promocja w Super Pharm :)
Usuńmarkę znam, ale żelu jeszcze nie:)
OdpowiedzUsuńCzas najwyższy poznać :)
UsuńCzasami mam ochotę kupić sobie jakiś samoopalacz do twarzy, ale nie wiem czy bym go regularnie używała...
OdpowiedzUsuńTen można stosować również do ciała :)
UsuńZ Avene bardzo lubię kremy :) przez pracę nie mam czasu opalać się więc taki żel to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu wygląda niczym budyń :D
OdpowiedzUsuńJa bym się bała że przy mojej bladości zrobiłabym sobie krzywdę ;D
OdpowiedzUsuńtrochę drogi, ale wydaje się fajny:)
OdpowiedzUsuńJest teraz w promocyjnej cenie!
Usuń