"Jeśli lubisz decydować o tym, co aplikujesz na własną skórę, albo, po prostu, jesteś zwolenniczką specyfików własnej roboty - Damskie laboratorium to coś dla ciebie. Znajdziesz tu przede wszystkim 50 sprawdzonych receptur na naturalne kosmetyki... "
Muszę przyznać, że pomysł stworzenia książki z recepturami na domowe kosmetyki to świetna sprawa. Sama już dawno miałam ochotę wykonać takie preparaty ze składników dostępnych praktycznie pod ręką. Przeglądałam oferty sklepów z listą półproduktów do tworzenia własnych wyrobów. Tym bardziej, będąc kosmetologiem interesuje mnie świadome podejście do kosmetyków i przykładam ogromną uwagę do pielęgnacji mojej skóry.
Inną kwestią jest to, iż coraz więcej kobiet skłania się ku produktom bardziej naturalnym, bez szkodliwej chemii. Chcemy wiedzieć, co zawierają składy, ale i uważamy na to, co aplikujemy na skórę.
Książka, o której dziś mowa ma zachęcić nas do produkcji własnych kosmetyków. Nie potrzebujemy do tego doktoratu czy magistra. Wystarczy odrobina chęci, cierpliwości i zaradności, a możemy stworzyć coś, co zagwarantuje nam, że będziemy zadowolone z efektów naszej pracy!
W książce znajdziemy 50 sprawdzonych receptur na kosmetyki z różnych działów np. oczyszczanie, depilacja czy nawet perfumy. To jednak nie wszystko. Dowiemy się jak zacząć, na co zwrócić szczególną uwagę, a nawet co oznaczają poszczególne certyfikaty wyrobów naturalnych. Otrzymamy ogromną dawkę wiedzy plus wspaniałe doświadczenie.
Gdy otworzyłam pierwszy raz książkę nie mogłam napatrzeć się na zdjęcia. Przeczytałam wszystkie receptury i odznaczyłam, od których kosmetyków zacznę. Kupiłam też kilka sprzętów i już tylko czekać, aż rozpocznę moją małą domową produkcję. Przepisy są bardzo dokładnie podane i napisane językiem zrozumiałym dla każdego. Co ciekawe, można je nawet nieco modyfikować, mieszać różne składniki, a przy tym być bardzo kreatywnym. To co lubię najbardziej ;)
Pamiętacie, jak nasze babcie czy prababcie same robiły kosmetyki? Dziś i my możemy zrobić domowe laboratorium i przygotować coś dla siebie. Ile będzie nas to kosztowało? Zdecydowanie mniej pieniędzy niż sklepowe kosmetyki naturalne, choć nie ukrywam, że trzeba poświęcić na ich produkcję trochę czasu. Nic trudnego, a ile korzyści. Pomoże Wam w tym książka Domowe Laboratorium, którą gorąco polecam!!!
Gdzie można zamówić książkę?
XOXO
Trochę jestem leniuszkiem jeśli chodzi o domowe kosmetyki ale mam za to za sobą przygodę z kręceniem kremów z ZSK.
OdpowiedzUsuńJeśli już somowy kosmetyk to najczęściej jest to peeling kawowy albo mieszanka na włosy.
chciałabym sama sobie robić wszystkie kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa książka.
OdpowiedzUsuńPrzydała by się taka książka ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę ją mieć!
OdpowiedzUsuńŚwietna książka! ❤
OdpowiedzUsuńAaa! Chcę tę książkę :) Uwielbiam sama robić kosmetyki, np. peelingi do ciała, ust, kule do kąpieli <3
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuper książka, muszę ją mieć!
OdpowiedzUsuń