Od jakiegoś czasu w moich mediach społecznościowych pokazuję Wam krem, który stosuję w porannej pielęgnacji. Dbam o to, by moja skóra była dobrze nawilżona zarówno od wewnątrz, jak i od zewnątrz. Bo właśnie nawilżenie to podstawa bez względu na to, jaką macie cerę. Dziś przedstawię Wam tytułowego bohatera, a ostrzegam iż jest bardzo ciekawy...
Krem ultra łagodny o działaniu głęboko odżywczym. Likwiduje zaczerwienienie, pieczenie i inne rodzaje dyskomfortu. Bogaty w helixin ( filtrat ze śluzu ślimaka ) o silnym wielo-aktywnym działaniu: koi, regeneruje, nawilża, przeciwdziała starzeniu, ujednolica cerę.
Krem ma formułę o wysokiej tolerancyjności, odpowiednią dla najbardziej kruchych i nadmiernie reaktywnych skór. Do codziennego stosowania rano i wieczorem.
Otrzymałam krem wraz z wodą micelarną w takim pięknym pudełeczku ( zestawie ), jak widzicie na zdjęciu. Jego cena to 396 zł, ale podejrzewam iż krem jest również dostępny osobno.
Od razu zachwyciło mnie szklane opakowanie i minimalistyczny design. Pojemność produktu to 50 ml, przydatność od otwarcia 6 miesięcy.
Dodatkowo kremową konsystencję chroni plastikowe wieczko, a całość pięknie się komponuje wśród kosmetyków ;)
Skład owego preparatu jest bardzo ciekawy. Znajdziemy tu aż 57 składników aktywnych takich, jak: masło Shea, skwalen, olej ryżowy, glicerynę, argininę, trehalozę, allantoinę, lecytynę, taurynę, witaminę E, kwas hialuronowy, mocznik, ceramidy, wiele minerałów, aminokwasy, czy też helixin.
Muszę nawiązać do ostatniego składnika. Otóż jest to związek na bazie śluzu ślimaka o wspaniałym działaniu dla skóry. We wczorajszym poście mogliście nieco więcej na jego temat poczytać. A jeśli tego jeszcze nie zrobiliście, zapraszam tutaj: http://cococollection.blogspot.com/2017/02/slimak-slimak-pokaz-rogi.html
Konsystencja kremu jest biała, kremowa, ale i lekka. Pachnie bardzo przyjemnie i rozprowadza się na skórze bez problemów. Co ciekawe, równie szybko się wchłania.
Absolutnie nie podrażnia i nie zapycha. Wręcz przeciwnie! Skóra zostaje ukojona, nawilżona i od razu czuć niesamowity komfort w jej dotyku.
Już po kilku minutach od aplikacji możemy wykonać pełny makijaż, a na tak przygotowanej skórze podkład trzyma się doskonale.
Wy już doskonale wiecie, że jestem posiadaczką cery mieszanej i w żaden sposób ten krem nie pogorszył stanu mojej skóry.
Używanie tego kremu to sama przyjemność. Dostarczamy skórze wielu składników aktywnych, działamy na jej nawilżenie oraz wspaniały wygląd. Po miesiącu stosowania owego preparatu zauważyłam, że moja skóra wygląda lepiej, a teraz gdy już wydobywam jego resztki ze szklanego słoiczka zastanawiam się, czy znów w niego zainwestować.
Jeśli szukacie dobrze nawilżającego, odżywczego kremu o lekkiej konsystencji i takiego, który nada się do każdego typu cery to właśnie ten mogę Wam polecić. Warto sprawdzić, czy skóra go pokocha, a mogę się założyć, iż tak właśnie będzie.
XOXO
Kuszący :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie robi wrażenie ... nic innego jak się skusić na niego :0
OdpowiedzUsuńWitam a czy moze Pani napisac kilka slow o diego dalla palma ale o tym nawilzajacym kremie. Czyli 51+3 crema attiva 24 ore 24 hour active cram. Czy sklad tego kremu jest dobry ?
OdpowiedzUsuń