2/23/2018

ULUBIONE PĘDZLE DO MAKIJAŻU - NANSHY I HAKURO

Nie jestem profesjonalistką, a raczej dodam ogromną amatorką w makijażu, co nie oznacza, że nie lubię się malować. Jeszcze kilka lat temu nie przykładałam ogromnej wagi do narzędzi, którymi wykonuję moją codzienną rutynę, ale to się jednak zmieniło. Był czas kiedy mocniej się malowałam, a na naszym rynku niestety nie można było dostać tak łatwo profesjonalnych pędzli. Z czasem jednak mój makijaż uległ zmianie. Odkryłam to, co lubię najbardziej, nauczyłam się dobierać odpowiednie dla mnie kolory i ... No właśnie odkryłam też marki, które nie należą do najwyższej i najdroższej półki, ale za to świetnie sprawdzą się dla takich laików, jak ja! Chcecie poznać mój wybór? 




Moja przygoda z pędzlami do makijażu rozpoczęła się od marki Hakuro. Można ją dostać praktycznie w każdym sklepie internetowym i w dobrej cenie. Ja zamawiałam najczęściej z MintyShop. Później postanowiłam sięgnąć po bardziej profesjonalne pędzle do makijażu i tak trafiłam na Maestro. Tutaj jednak pojawił się problem. Co się okazało, za każdym razem gdy używałam owych pędzli na skórze robiły mi się czerwone plamy. Metodą prób i błędów doszłam do wniosku, że przy mojej wrażliwej cerze nie mogę stosować pędzli z naturalnego włosia i zaczęłam rozglądać się za czymś nowym. Tak trafiłam na Nanshy.

Pierwszy zestaw pędzli do makijażu Nanshy, w mojej kolekcji  - http://cococollection.blogspot.com/2015/06/nanshy-gobsmack-glamorous-zestaw-5.html#

Kolejny zestaw pędzli do makijażu Nanshy, na który postawiłam  - http://cococollection.blogspot.com/2017/07/pedzle-nanshy-nowosci-w-mojej.html


Ze wszystkich pędzli do makijażu, jakie posiadam postanowiłam wyróżnić kilka do twarzy i do oczu, bez których nie potrafię się dziś obejść. Będą to wyżej wspomniane marki: Nanshy i Hakuro. Od razu zaznaczę, że mam te pędzle już od kilku lat i jestem z nich bardzo zadowolona. 


Pędzel Nanshy Powder Brush - największy pędzel z białym trzonkiem służy do nakładania pudru. Posiada miękkie i przyjemne włosie, które doskonale sunie po skórze. 



Pędzel Hakuro H22 - idealny do nakładania pudru w okolicy oczu. 


Pędzel Nanshy Flawless Foundation - służy do aplikacji podkładu. Ma charakterystycznie ścięte włosie i płaską główkę. Nie tworzy smug i rewelacyjnie rozprowadza płynne konsystencje. 




Jeśli chodzi o pędzle Nanshy to dostaniecie je w dwóch wersjach: białej - perłowej oraz czarnej. Wszystkie są solidnie wykonane i mają wygodne rączki. Włosie podczas mycia nie wypada i nie niszczy się, a co najważniejsze - nie odkształca. Nie kosztują fortuny, a posłużą Wam na wiele lat. 

Pędzle Hakuro są idealne na początek Waszej przygody z makijażem. Wiele profesjonalistek poleca  je amatorom. Oczywiście możecie od razu kupić pędzle MAC, ZOEVA itd. Wydać na nie dużo pieniędzy i?? Moim zdaniem nie warto, bo można mieć świetne narzędzia w domowym zaciszu i korzystać z nich równie dobrze, jak z tych profesjonalnych. 


Pędzel Nanshy Tapered Crease to mała miękka kuleczka idealna do rozprowadzania cieni. Stosuję  go do nakładania rozświetlacza w wewnętrznym kąciku oka oraz pod łukiem brwiowym. 



Pędzel Nanshy Concealer - nie znam lepszego pędzla do nakładania korektora w okolicy oczu. Jest świetnie wyprofilowany i posiada ultra miękkie włosie. 


Pędzel Hakuro H85 - aplikuję nim cienie na łukach brwiowych i wykonuję perfekcyjne zaznaczenie oraz cieniowanie. Jest genialny! 


*** 

Bardzo ważne jest również to, jak dbacie o swoje pędzle i je przechowujecie. Jeśli będziecie mieć ochotę przygotuję taką publikację i pokażę Wam, jak myję i suszę moje pędzle do makijażu oraz je przechowuję i sterylizuję. Dajcie znać w komentarzach. 

XOXO

11 komentarzy:

  1. Ja jestem wierna pędzlom SEPHORA ;-) póki co nie zawiodły mnie ani razu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na samym początku używałam tych pędzli, ale od kiedy odkryłam Nanshy to znaczniej bardziej wolę ich jakość :)

      Usuń
  2. Cala moja kosmetyczka jest z Hakuro :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam jeden pedzel Nanshy, do twarzy - jest swietny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Nanshy podobają mi się właśnie te białe ;) Mam jeden Hakuro H24 bodajże i mam wrażenie że teraz po latach ma sztywniejsze włosie ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zwróciłam uwagi, by w moich pędzlach Hakuro włosie stało się sztywniejsze, ale za to białe Nanshy potwierdzam, że są piękne :)

      Usuń
  5. Ja z pęzlami Nanshy miałam nieprzyjemną przygodę. Kupiłam sobie zestaw do twarzy i baaardzo szybko się rozkleił :( Mam jednak zestaw do oczu i BARDZO dobrze się spisują! Jak na pędzle syntetyczne - jest super!
    Hakuro lubię od lat i bardzo je lubię. Choć Mbrush w tej chwili jeszcze nic nie pobiło :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może to zależy od partii. Ja mam te pędzle już jakiś czas i nic mi się takiego nie działo. Za to zastanawiam się na Mbrush i bardzo mnie nimi zaciekawiłaś :)

      Usuń
  6. Kosmetyki oczywiście są bardzo ważne, ale nie można zapominać o technice i akcesoriach, które przydają się podczas nakładania makijażu. Powiem wam, że mnie najlepiej sprawdzają się pędzle hakuro ponieważ są porządnie zbite, włosie nie wypada i jest bardzo przyjemne dla twarzy. Nie warto kupować najtańszych zestawów, bo jakość ich pozostawia wiele do życzenia.

    OdpowiedzUsuń

Instagram

Copyright © 2017 COCO COLLECTION