Uwielbiam wyszukiwać dla Was kosmetyczne perełki i przedstawiać Wam nowe, ciekawe marki. Nie zawsze trafiam na świetne preparaty, ale jak już tak się stanie, wtedy muszę Wam o nich powiedzieć, muszę je Wam pokazać. A skoro mamy sezon letni, wracają upały, wysokie temperatury i słońce nie będę sobą jeśli nie przedstawię Wam nowych filtrów, które pojawiły się w mojej codziennej pielęgnacji. Co prawda na moim blogu mogliście poczytać już o takich produktach. Wielokrotnie informowałam Was, jak ważna jest ochrona skóry przed promieniowaniem. I dziś zrobię to kolejny raz, ale z nową marką i z nowymi kremami ochronnymi. Jesteście gotowi poznać Cell Fusion C Expert Perfect Shield???
W ostatnich latach często sięgałam po filtry dostępne w aptekach, znanych i popularnych marek. Postanowiłam jednak spróbować czegoś nowego. I tak właśnie trafiłam na markę, która według mnie nie jest zbyt popularna w sieci, a warto ją bliżej poznać. W ofercie linii Perfect Shield znajdziecie nie tylko filtry z wysoką ochroną, ale i koloryzujące kremy ochronne, nawilżające, lekkie kremy BB w standardowych opakowaniach i wersji "cushion". Jak wspomniałam wyżej, mnie zainteresowały dwa preparaty o ciekawych składach i formułach, ochronie SPF 50+ PA++++ i przeznaczone do cery wrażliwej.
SUNSCREEN 100 SPF 50+, PA ++++
Biała tubka o pojemności 50 ml skrywa w sobie wielką moc. Mamy tutaj delikatny filtr przeciwsłoneczny zawierający innowacyjną formułę EWG Green Grade, która tworzy na skórze barierę ochronną, blokując przy tym promienie UV, ale też dzięki wyselekcjonowanym składnikom aktywnym jest wskazana w przypadku skóry wyjątkowo wrażliwej. Co ciekawe, producent daje nam także gwarancję bezpiecznego stosowania w przypadku skóry dziecka, a jak wiecie jest ona bardzo delikatna i szybko ulega podrażnieniom.
Moją uwagę przyciągnął skład. Znajdziemy tutaj między innymi dwutlenek tytanu, olejek jojoba, kwas stearynowy, glicerynę, skwalen, wyciąg z wąkroty azjatyckiej, wyciąg z portulaki pospolitej, wyciąg z szałwi, olej słonecznikowy, witaminę E, olejek lawendowy, olejek różany, panthenol, ceramidy, i wiele innych. Co ważne, nie ma tu parafiny, więc owy filtr mogą stosować osoby posiadające cerę mieszaną i tłustą!
Konsystencja - jest dość gęsta, biała, ale podczas nakładania na skórę zmienia się na lekko fioletowy opalizujący odcień. Pachnie delikatnie i przyjemnie. Nie pozostawia na twarzy tłustego filmu i nie bieli! Poza tym świetnie aplikuje się podkład na tak przygotowaną skórę. Trzyma się dobrze i nie powoduje szybszej produkcji sebum! Nie podrażnia!!!
Producent zaleca nakładanie niewielkiej ilości kremu na odpowiednio oczyszczoną i stonizowaną skórę. Aplikację powtarzamy co 2-3 godziny.
POWER-PROOF SUNSCREEN 100 SPF 50+, PA ++++
Ten filtr zostanie moim absolutnym hitem! A dlaczego? Po pierwsze mamy tutaj wyjątkowo lekką, wodnistą formułę, która momentalnie się wchłania i pozostawia skórę nawilżoną i gładką. Po drugie nie zostawia żadnej tłustej warstwy, nie bieli skóry i jest niewyczuwalna na skórze. W dodatku owy preparat ma nas nie tylko chronić przed promieniowaniem, ale też sama formuła jest odporna na działanie potu oraz wody! Krem możemy stosować w codzienniej pielęgnacji pod makijaż, jak i podczas aktywności fizycznej, a przecież lato to najlepsza pora na rower, spacer, siatkówkę, bieganie itd.
Opakowanie to również biała tubka o pojemności 50 ml. Co ważne, by przed każdym użyciem dobrze wstrząsnąć produkt ( płynna konsystencja ). Później możemy już tylko aplikować jego niewielką ilość na skórę i cieszyć się z wysokiej ochrony.
Zwróćcie uwagę na skład. Tutaj też mamy wiele ciekawych substancji aktywnych jak tlenek cynku i dwutlenek tytanu, kwas stearynowy, wyciąg z szałwi, kwas benzoesowy, wyciąg z kurkuminy, witaminę E, silikę, olej słonecznikowy, panthenol, ceramidy, lecytynę, kwas hialuronowy, wyciąg ze żmijowca babkowatego, czy zielone kardiospermum!!!
Czy polecam?
Przetestowałam każdy z tych filtrów na kilka sposób. W bardzo gorące dni i te chłodniejsze, pod makijaż i bez, pod ciężkie podkłady i kremy BB i za każdym razem byłam zachwycona. Każdy z nich rewelacyjnie współgra z moją mieszaną i wrażliwą cerą. Nie doszło u mnie do żadnego podrażnienia. Co więcej, bardzo często obawiacie się o wypryski i zapychanie porów skórnych. Gwarantuję Wam, że stosując owe preparaty nie będziecie musiały o nic się martwić!!! Z moim obserwacji wynika, że Sunscreen 100 będzie świetnym rozwiązaniem dla posiadaczy cery suchej i normalnej. A znów Power-Proof rewelacyjnie sprawdzi się u osób, które intensywniej się pocą, są aktywnej fizycznie i posiadają cerę mieszaną do tłustej. Nie dość, że mamy tutaj bardzo wysoką ochronę przed promieniowanie UVA i UVB, to jeszcze ciekawe składniki aktywne, które działają łagodząco na skórę, antybakteryjnie, przeciwzapalnie i antyoksydacyjnie. Dwa fantastycznej kremy do codziennego użytku w mieście i na wakacjach przez cały rok.
Cieszę się, że odkryłam dla Was te filtry i nową markę, której już przyglądam się bliżej. W przesyłce otrzymałam miniaturki i próbki innych preparatów i jak na razie mogę Wam zdradzić, że zakochałam się w pudrze oczyszczającym z granulkami papai. Coś mi się zdaje, że to będzie kolejny hit. A jeśli już Was zaciekawiłam i chcecie więcej to koniecznie sprawdźcie stronę i sklep http://sklep.bio-estetic.pl , bo kosmetyki CELL FUSION C EXPERT mogą zmienić Wasze podejście do pielęgnacji cery!
XOXO
Bardzo mnie ciekawią kosmetyki tej marki i mam nadzieję, że będę miała okazje poznać je z bliska :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się u Ciebie sprawdziły!
Już mam ochotę na następne i myślę, że Ty też byś je polubiła :)
Usuń