4/08/2013

Olejowanie włosów - efekty po miesiącu kuracji!

Od jakiegoś czasu da się zauważyć, że zakochałam się olejkach. Stosuję je nie tylko na twarz, ale i na moje włosy. Potrzebowałam dodatkowego wzmocnienia po zimie, a podczas targów kosmetycznych kupiłam dwa produkty, które namiętnie stosuję. Minął już miesiąc, pierwsze rezultaty są już widoczne, dlatego też dziś zdam Wam małą relację :)


Zacznę od tej małej buteleczki zawierającej olejek makadamia.
Według producenta ( i tak jest napisane na opakowaniu ) jest to 100% naturalny, kosmetyczny olejek przeznaczony do pielęgnacji przesuszonej skóry. Intensywnie nawilża, regeneruje i zmiękcza.


Opakowanie jest banalnie proste, szklane i zamknięte małą plastikową nakrętką.
Zawiera 30 ml olejku.
Jego cena to 10,90 zł


Sam produkt jest bardzo rzadki, bezbarwny i pachnie, jak zwykły olej!!!

O właściwościach tego produktu nie muszę dużo pisać :)
Pozyskiwany jest z owoców drzewa makadamia. Zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, składniki mineralne, witaminy A, B, E oraz lecytynę. Stosowany przy suchych i łamliwych włosach odżywia je, wygładza, dodatkowo stanowiąc barierę ochronną przed promieniowaniem UV.

Jak stosuję ten produkt?
Aplikuję go na całe włosy ( najpierw rozgrzewam w dłoniach ), co drugi wieczór. Są one dość długie, więc muszę nabrać kilka kropel na dłoń, a później szybko je wmasować.
Kolejny etap to zawinięcie włosów w ręcznik i suszenie turbana przez kilka minut ciepłym strumieniem powietrza. Dzięki takiemu zabiegowi łuski włosa otwierają się, a olejek lepiej w nie wnika. Przed snem zdejmuję ręcznik, robię koczek i idę spac. Rano koniecznie muszę umyć włosy!!!

Efekty po umyciu?

Włosy są niesamowicie gładkie. Bardzo dobrze się rozczesują i pięknie błyszczą. To jednak nie koniec kuracji, gdyż po umyciu stosuję kolejny olejek.


To jest bardziej gotowa kuracja niż sam w sobie olejek arganowy.

Według producenta przywraca włosom zdrowy wygląd, sprężystość, jedwabistość i połysk. Stanowi naturalną ochronę przed czynnikami zewnętrznymi. Ułatwia rozczesywanie i układanie  włosów.


Szklana buteleczka z wygodną pompką zawiera 60 ml produktu.
Jego cena to : 35,00 zł


Konsystencja jest zdecydowanie gęstsza niż u poprzednika i dodatkowo perfumowana.
Zapach choć przyjemny nie przypomina typowego aromatu olejku arganowego.
Niezwykle bogaty w kwasy tłuszczowe oraz witaminę E. Aplikowany na końcówki wzmacnia je i zapobiega ich rozdwajaniu. Wmasowywany w skórę głowy poprawia żywotność i stan włosów.

Jak stosuję ten produkt?

Jak już wspomniałam, nakładam go na umyte, jeszcze wilgotne włosy. Dokładnie wcieram w końcówki. Następnie rozczesuję włosy i już :)

Efekty po aplikacji?

Włosy dobrze się rozczesują. Cieszę się, że sam produkt chroni je przed suszarką i to, co zauważyłam, włosy nie puszą się, a są idealnie gładkie.

Teraz podsumowanie miesięcznej kuracji tymi olejkami!

Po pierwsze moje włosy nie są już tak przesuszone farbowaniem czy stylizacją.
Bardzo dobrze się rozczesują i mniej "kołtunią"
Nigdy nie miałam rozdwojonych końcówek, więc tu się nie wypowiem, ale ze względu na długość moich włosów oraz częste wiązanie ich w kucyk łamliwość czy wypadanie były codziennością.
Teraz już tak nie jest!
Włosy wzmocniły się, mniej ich wypada i rzadziej się łamią.
A co najbardziej mnie cieszy to ich piękny blask.
Oczywiście dalej dążę do ideału i mam zamiar wprowadzić jeszcze jeden wspomagacz, jakim jest olej kokosowy. Zobaczymy co będzie dalej i czy efekty przejdą moje wszelkie oczekiwania.
Na tą chwilę jest super, ale wiem, że może być jeszcze lepiej.
Dam Wam znac, gdy zakończę już kurację!!!

XOXO 

13 komentarzy:

  1. Muszę zakręcić się koło olejku makadamia, dość tani, a chyba warto spróbować.
    Na chwilę obecną zużywam drugie opakowanie kokosowego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że warto spróbować, a przecież olejek makadamia można już znaleźć w wielu produktach do pielęgnacji włosów :)

      Usuń
  2. zaciekawiłaś mnie tymi olejkami i czekam na końcowe efekty;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Próbuje sie zmobilizować do takie kuracji i coś nie mogę.. :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale mi narobiłaś ochoty na olejki;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Na mnie oleje działają bardzo dobrze. W szczególność ten z vatiki. Teraz poszukuję jakiegoś innego w zastępstwo.
    Jedynym jednak minusem jest fakt że jestem strasznym leniem. Jednak z tego można się wyleczyć;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że można :) Jeśli czegoś bardzo się chce, to można wszystko osiągnąć. Trzeba wytyczyć sobie cel i do dzieła!!!! Olejki to super sprawa, a tego z vatiki jeszcze nie miałam :)

      Usuń
  6. A czy nie obciążają włosów?Brzmi to wszystko kusząco, ale wydaje mi się, że nie do wszystkich włosów się nadają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej nie, bo przecież olejek nakładasz wieczorem, we włos wnika wszystko co dobre, a rano musisz dokładnie je umyc! Jeśli po umyciu aplikujesz olejek na włosy to jest jego dosłownie odrobinka. Myślę, że każdy rodzaj włosów nadaje się na taką kurację oczywiście, gdy nie masz problemów skórnych np. łupieżu. Wtedy nie polecam! Zawsze można jeszcze poradzić się trychologa :)

      Usuń
  7. ja stosuje olejek kokosowy / oliwke babydream / alterę brzoskwiniowo brzozową i używam każdy po tydzień stosując je codziennie na noc, czyli moja kuracja trwa już 4 tygodnie i na prawdę widzę różnicę, nawet koleżanki z pracy przyznały że moje włosy pięknie się błyszczą. Chcę jeszcze kupic olejek arganowy ale to w przyszłym miesiącu. Dużo dziewczyn poleca olej z altery w tym Anwen, właśnie za jej radą poszłam ale nie odpowiada mi ten zapach, niestety budzę się w nowy czuje olej, bleee. Więcej go juz chyba nie kupię.

    OdpowiedzUsuń

Instagram

Copyright © 2017 COCO COLLECTION