Preparat z 3% kwasem glikolowym wygładzający skórę ciała
Przyspiesza złuszczanie powierzchniowej warstwy naskórka, usuwając martwe komórki - wygładza skórę i rozświetla ją.
Ujednolica zabarwienia skóry, tonizuje i zmniejsza przebarwienia.
Zmniejsza tendencję do wrastania włosów.
Ma właściwości nawilżające, kojące i regenerujące ( olej z ziaren słonecznika, olej z makadamii, masło shea, arginina )
Produkt zamknięty jest w miękkiej tubie o pojemności 200 ml.
Dostępny tylko w aptekach.
Cena: 98,00 zł
Przydatność od otwarcia: 12 miesięcy
Przebadany dermatologicznie
Nie zawiera parabenów
Skład:
Już na drugim miejscu znajduje się kwas glikolowy, a później mamy argininę, olej słonecznikowy, glicerynę, olej z makadamia, masło shea, związki zapachowe, witaminę E, emolienty, regulatory pH itd.
Produktu nie można stosować przy rozszerzonych naczynkach, skórze alergicznej, na skórę podrażnioną promieniami słonecznymi, po depilacji woskiem i zabiegach elektrolizy.
Jeśli pojawi się silne podrażnienie skóry należy przerwać stosowanie preparatu.
Dzięki zawartości emolientów nie wymaga stosowania dodatkowych balsamów, ponieważ tworzy warstwę ochronną na powierzchni skóry i nawilża ją.
Ze względu na właściwości złuszczające tego preparatu należy ostrożnie stosować scruby i eksfoliatory.
Przed ekspozycją na promieniowanie słoneczne używamy krem z filtrem.
Sposób użycia:
Przed nałożeniem preparatu należy wykonać test tolerancji - nałożyć go na niewielką powierzchnię np. na przedramieniu.
Stosujemy wieczorem na suchą i czystą skórę ciała. Rozprowadzamy delikatnie rozmasowując. Zaleca się aplikowanie balsamu co drugi dzień przez 3-5 pierwszych dni. Przy dobrej tolerancji skóry można go stosować codziennie.
Konsystencja tego balsamu jest bardzo rzadka i przypomina bardziej mleczko. Przyznaję, że trochę mi to przeszkadza w tym produkcie. Trzeba uważać gdy się go wyciska z tubki, a później ją odkłada. Kilka razy odrobina kapnęła mi na podłogę! Szkoda, że producent nie zastosował lepszego rozwiązania w przypadku tak lekkiej konsystencji np. buteleczki z pompką.
Zapach jest bardzo delikatny, kremowy i nie czuć go na skórze.
Produkt łatwo się rozprowadza na skórze i bardzo szybko wchłania.
Nie pozostawia żadnej tłustej warstwy na naszym ciele.
Niestety kolejnym minusem może być wydajność. Cena dość wysoka, a przez swoją konsystencję preparat bardzo szybko się zużywa.
Są jednak też duże plusy!
Moja skóra jest wrażliwa więc musiałam wykonać test tolerancji, który oczywiście został zdany na 5!
Po 2 - 3 aplikacjach byłam troszkę zawiedziona bo efekty okazały się odwrotne do tych, jakie obiecał producent. Zero nawilżenia, wręcz przeciwnie. Moja skóra wyglądała na przesuszoną. Co się jednak okazało, ten rezultat zniknął i pojawiły się pierwsze oznaki działania preparatu.
Miałam na nogach plamki po opalaniu, które zniknęły, a tym samym ładnie wyrównał się kolor mojej skóry. O przesuszeniu też już nie było mowy.
Moja skóra stała się gładka, rozjaśniona, bez przebarwień.
Zero podrażnień, zero zapchanych porów.
Nie wypowiem się na temat wrastania włosków, bo z tym nie mam problemów, ale uważam że ten preparat będzie stanowił super kurację po lecie, gdy nasza skóra zmienia kolor z opalenizny na nasz naturalny, gdy jest przesuszona i złuszczająca się. Z drugiej strony to jest też fajny zamiennik do peelingów, scubów itp. Coś dla osób, które nie mogą stosować kosmetyków z parafiną ( bo w tym jej nie znajdziecie ).
Sami widzicie, jest troszkę minusów, ale jest też dużo plusów. Wszystko zależy od tego, kto na co stawia i czego oczekuje. Myślę, że będę wracać do tego balsamu :)
A jeśli macie ochotę poczytać o innych produktach marki zapraszam pod te linki:
XOXO
hmm, ciekawy produkt, pierwszy raz widzę balsam do ciała z kwasem i najważniejsze, że działa :)
OdpowiedzUsuńOdkładam, odkładam stosowanie takich produktów, aż znów przyjdzie lato i nie będę mogła użyć żadnego :)
OdpowiedzUsuńpoluję na jakiś krem z kwasem, chcę sobie lekko rozjaśnić cerę :) póki co jednak działam rollerami :)
OdpowiedzUsuńhttp://ragazza-turchese.blogspot.com/