Pozostajemy w temacie jesiennego złuszczania skóry twarzy. Dziś przedstawię Wam preparat, do którego wracam regularnie w tym okresie i nie wyobrażam sobie bez niego mojej pielęgnacji. Kosmetyk w atrakcyjnej cenie, z dobrym składem, a przede wszystkim widocznym działaniem. Poznajcie BANDI Krem z kwasem migdałowym i PHA.
Jak działa BANDI Krem z kwasem migdałowym i PHA?
Bohater dzisiejszego posta to preparat, w którym głównymi składnikami są kwas migdałowy i polihydroksykwasy. I o ile kwas migdałowy znany jest ze swojego szerokiego spektrum działania, o tyle polihydroksykwasy stanowią nowszą generację hydroksykwasów. Charakteryzują się one dużymi cząsteczkami, które mają ograniczoną penetrację, co zapewnia brak podrażnień oraz odpowiednie wiązanie wody. Posiadają właściwości nawilżające i hamują transepidermalną utratę wody. Zwalczając wolne rodniki hamują również degenerację włókien kolagenu i elastyny oraz nadmierną aktywność metaloproteinaz. Wiem, wiem! Pewnie teraz zastanawiacie się, o co chodzi?
Przedstawię Wam to nieco prostszym językiem. Otóż podczas regularnego stosowania owego kosmetyku praca gruczołów łojowych w skórze zaczyna się normalizować, a co za tym idzie mamy widoczne oczyszczenie skóry, rozjaśnienie przebarwień, wygładzenie i spłycenie zmarszczek, a także wyraźnie odczuwalny wzrost nawilżenia skóry.
Optymalny czas stosowania preparatu to 3 miesiące, a po 3 miesięcznej kuracji należy zrobić 3 miesięczną przerwę. W tym czasie nie wolno wystawiać się na słońce i nie wolno również zapomnieć o stosowaniu kremów z wysokimi filtrami.
Dla kogo jest ten preparat?
Krem jest polecany przede wszystkim dla wszystkich cer naczynkowych, suchych i łuszczących się, wrażliwych, z rumieniem i teleangiektazjami, mieszanych, tłustych, ze skłonnością do powstawania zaskórników i wykwitów trądzikowych, z nierównym kolorytem i przebarwieniami posłonecznymi, dojrzałych i wymagających intensywnej regeneracji.
Co znajdziemy w składzie kremu?
Mamy tutaj kwas migdałowy, glukonolakton, kwas laktobionowy, emolienty, związki zapachowe, ale jest też ciekła parafina i kilka łagodnych silikonów. Nie martwcie się zastosowaniem tych kontrowersyjnych składników, gdyż podczas stosowania kwasów, ważna jest okluzja na skórze i silne nawilżenie oraz nawodnienie, a te substancje właśnie temu służą.
Jak i kiedy stosujemy krem?
Nakładamy go wieczorową porą na oczyszczoną skórę twarzy, omijając okolice oczu i błony śluzowe. Tak, jak wspomniałam wyżej kuracja powinna trwać 3 miesiące, a pojemność 50 ml spokojnie Wam to zapewni.
Dlaczego polecam BANDI Krem z kwasem migdałowym i PHA?
Bardzo często pytacie mnie, jakie kwasy mogą stosować cery wrażliwe i naczynkowe? No właśnie, kwas migdałowy jest świetnym rozwiązaniem, a w tym produkcie mamy go dość dużo. Poza tym nie dochodzi tutaj do żadnego uwrażliwienia czy podrażnienia skóry, więc nie musicie się też niczego obawiać.
Kolejna sprawa - ograniczenie wydatków. Może się Wam to wydać dziwne, ale zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdego stać na zabiegi w salonie. I tu marka wychodzi właśnie do takich osób. Oczywiście to nie jest produkt profesjonalny i nie będzie mieć też takiego stężenia kwasów, ale co ważne, nie zrobicie sobie nim krzywdy i spokojnie możecie stosować kurację w zaciszu Waszego domu.
Co jeszcze? Spotkałam się z opiniami, że nie zawsze jesteście zadowolone z efektów ( cera trądzikowa ). A wiecie dlaczego? Bo tutaj liczy się cierpliwość. Kiedy na skórze widoczne są tak mocne zmiany i nie działamy preparatem profesjonalnym nie ma co się dziwić, że rezultat przeciągnie się nieco w czasie. Poza tym liczy się systematyczność. Skóra też musi mieć czas na pracę oraz regenerację. Gwarantuję Wam, że po pierwszym miesiącu regularnego stosowania zauważycie dość duże zmiany na plus!
Pamiętajcie, by stosując kurację chronić również skórę w ciągu dnia. Filtry to obowiązek i nie takie 20 SPF, ale 50 SPF. Działamy kwasami, czyli złuszczamy martwy naskórek, pobudzamy skórę do działania, wytwarzania nowych komórek dlatego też musimy ją chronić i o nią dbać!!!
XOXO
Jak zwykle rzeczowo i treściwie.
OdpowiedzUsuńHej Anitko,
OdpowiedzUsuńJa chciałam dopytać, jeszcze odnośnie akapitu, w którym piszesz dla kogo jest ten krem.
mam problem w okolicach skrzydełek nosa, a konkretnie w załamaniach - mam tam rumień, pajączki i na tym wszystkim robią mi się wągry :( kompletnie nie wiem jak do tego podejść w delikatny sposób. Robię peelengi enzymatyczne z e-naturalne, używam lekkich kremów, ale to niewiele daje. Od dermatologa mam Epiduo, które w innych cześciach twarzy daje sobie radę z zaskórnikami, ale na skrzydełkach zbyt podraznia i boję się, że pajączki się powiększą.
Czy ten krem z Bandi ewnetualnie mogłabym spróbować, tak żeby delikatnie podejść do tej okolicy ? Czy może coś innego mi polecisz ?
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.
Klaudia ten problem jest nieco bardziej skomplikowany niż Ci się wydaje. Zacznę może od tego, że w okolicy nosa i na brodzie najczęściej pojawiają się zaskórniki i wszyscy mamy z nimi problem. Nie będę też Cię oszukiwać, że da się je całkowicie usunąć, bo tak nie jest. Można zmniejszyć ich intensywność występowania, ale nie pozbędziesz się ich raz na zawsze, bo będą wracać. Myślę, że na początek należy zająć się wrażliwością skóry w tej okolicy, a nie samym złuszczaniem, bo jeśli skóra jest wyjątkowo wrażliwa to każdy mocniejszy preparat, czy to na bazie kwasów czy też retinolu będzie ją jeszcze bardziej podrażniał. Obawiam się również, że bohater dzisiejszego posta też może Cię w tej okolicy uwrażliwić. Dlatego też mam inną propozycję, a bardziej dermokosmetyk. Czy próbowałaś może kremu marki Avene Cleanance Expert? Podsyłam Ci do niego link i daj znać, czy go próbowałaś? https://www.eau-thermale-avene.pl/twarz/specjalistyczna-pielegnacja/skora-tlusta-tradzikowa/cleanance-expert-0
UsuńBardzo dziękuję za odpowiedź :)
UsuńTak, wiem, że ciężko pozbyć się zaskórników na stałe :(
Avene, który podlinkowałaś nie miałam (myślisz, zę on może w jakimś stopniu pomóc?), ale bardzo często używam na tę okolice Avene Cicalfate, bo trochę łagodzi stan zapalny, ale muszę też na niego uważać, bo może zapychać.
Pozwolę sobie jeszcze przekopiowac moje dalsze pytanie:
Jeszcze pozwolę sobie napisać, że jestem po pierwszym zabiegu zamykania naczynek laserem Alma Harmony XL PRO, ale póki co efekt jest zerowy... Masz może orientację, czy ten laser może dać jakiś efekt ?
Cicalfate to rewelacyjna maść / krem, ale jest na bazie parafiny i trzeba z nim uważać. Tak, jak napisałaś to jest preparat, który łagodzi przesuszenie i podrażnienia, ale nie działa na zaskórniki. Pomyśl o tym kremie, który wcześniej Ci zaproponowałam ;)
UsuńA jest ryzyko, że może podrażnić skórę?
UsuńJa mam podobnie jak chodzi o skrzydełka nosa sa wagry i popękane naczynka ale zauwazylam ze jak peelinguje te miejsce systematycznie i dobrze oczyszczam twarz to jest poprawa a no i teraz retinol stosuje i w dzień nawilżenie to tez jest lepiej ale powiem szczerze ze ja musze miec ten krem z kwasem bo lubie mocniejsze preparaty na jesien- zime bo efekty widać .Czy ja moge Anitko przed tym kremem użyć dermorolera czy to juz jest za chartkorowe dzialanie😉😘😘💖💖💖ŚCISKAM
UsuńKochana, absolutnie! Nie wolna nakładać kwasów ani preparatów z kwasami na uszkodzoną, podrażnioną skórę oraz stany zapalne. Jeśli stosujesz roler to nakładaj lekkie, beztłuszczowe serum i zakończ zabieg maską biocelulozową. Odczekaj pół godziny, godzinę i dopiero nakładaj krem ;)
UsuńJeszcze pozwolę sobie napisać, że jestem po pierwszym zabiegu zamykania naczynek laserem Alma Harmony XL PRO, ale póki co efekt jest zerowy... Masz może orientację, czy ten laser może dać jakiś efekt ?
OdpowiedzUsuńKlaudia, niestety nie znam się tak dobrze na markach laserów. Natomiast co mogę Ci powiedzieć, to że zazwyczaj jedna sesja zamykania naczynek to jest za mało i trzeba zrobić 2 lub 3. To jednak ustala już lekarz. Niestety prawda jest też taka, ze nie jest to zabieg na całe życie, a naczynka po jakimś czasie znów zaczynają się rozszerzać, dlatego też oprócz zabiegów trzeba o nie dbać w odpowiedni sposób ;)
UsuńDziękuję :)
Usuńwłaśnie go zamówiłam i stosuję od kilku dni, czekam na efekty :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz zadowolona tak jak ja :)
UsuńCiekawy, warto wypróbować ☺
OdpowiedzUsuńPewnie ;)
Usuńlubię bandi, ciekawe jakby się sprawdził u mnie :)
OdpowiedzUsuńTrzeba wypróbować i sprawdzić ;)
UsuńO! To coś dla mnie. Jak wykończę moją pielęgnację, skuszę się chyba na ten krem :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Myślę, że Twoja cera go pokocha :)
UsuńUżywam tego kremu i polecam go osobom z cerą mieszaną, tłustą, skłonną do powstawania niedoskonałości. Kocham ten krem i efekty, jakie przynosi ♥
OdpowiedzUsuń