No cóż, nie będę przed Wami ukrywać, że kiedy świeci słońce mamy lepszy nastrój i większą ochotę do działania. O tym wie chyba każdy. Owszem, możemy bez niego żyć, ale tylko pod ziemią czy w kosmosie. Istnieje jednak pewien zakres promieniowania, który jest niezbędny do życia. Mowa oczywiście o bliskiej podczerwieni, na granicy światła widzialnego, czyli częstotliwości najlepiej absorbowanej przez ludzi organizm. Takie promieniowanie zostało wykorzystane w większości urządzeń kosmetycznych, które emitują światło ( lasery, diody LED ).
zdj. grafika Google
Co ciekawe, w stanie harmonii energetycznej w ciele panuje równowaga. Gdy ją zaburzymy, energia przesuwa się w jedną stronę, światło wyrównuje ciepło i poprawia mikrokrążenie. Tak więc, kiedy organizm wpada w stres, musi sobie z tym jakoś radzić. Oczywiście, w stanie relaksu cała nasza krew krąży równomiernie, natomiast podczas stresu naczynia krwionośne się zaciskają. Z kolei kiedy zbyt długo żyjemy w stresie i on wreszcie mija, często zaczynamy chorować. Przedłużające się napięcie nerwowe powoduje zaburzenia krążenia krwi i limfy. W rezultacie zaburza się również oczyszczanie. Później pojawiają się zmarszczki, napięcia mięśniowe, zaburzenia hormonalne itd. Co więc możemy zrobić, by tego uniknąć? Pomyślmy o zastosowaniu światła.
zdj. grafika Google
W kosmetologii często stosuje się silne bodźce, by wywołać zapalenie ( na tej zasadzie działają między innymi lasery ). Jest to jednak działanie miejscowe, które nie poprawia krążenia w całym ciele. Natomiast już w rehabilitacji stosuje się mniejsze dawki światła LED. Dzięki odpowiedniej częstotliwości światła możemy lepiej rozwibrować płytki krwi, a co za tym idzie, krew stanie się mniej lepka, mniej gęsta i zacznie też lepiej płynąć. Takie naświetlenie spowoduje, że ciepło w ciele będzie się lepiej rozkładać. A jakie działanie ma takie światło na skórę?
zdj. grafika Google
Dzięki zastosowaniu światła LED skóra staje się bardziej promienna i lepiej ukrwiona. Jeśli jeszcze dodamy tu zabiegi kosmetyczne, rezultaty mogą być spektakularne. Skóra będzie zrelaksowana i lepiej zregenerowana, ale również i my sami. Dobrym zastosowaniem jest również skorzystanie ze światła LED po wysiłku fizycznym, czy też w celu niwelacji zespołu przewlekłego zmęczenia.
Sami widzicie, że światło może nas chronić, ale i nam pomagać. W dzisiejszych czas stres jest nieodzownym składnikiem naszego życia. Istnieją jednak możliwości pozwalające nam z nim walczyć. I właśnie tu pojawia się podczerwień, która jest w stanie przywrócić nam równowagę, harmonię czy też dobre samopoczucie. Będziemy zdrowsi i piękniejsi. Dlaczego więc nie skorzystać?
XOXO
źródło: "Podczerwień w kosmetologii", LNE 1/2016, str.52
lubię podczerwień, ale nie przepadam za tym światłem migającym :D wkurza mnie ;)
OdpowiedzUsuń